Całkiem przyjemna opowieść. Czytało się lekko i przyjemnie, historia poprowadzona w fajny sposób, choć po opisie z okładki spodziewałam się, że trzecia część będzie wyglądać nieco inaczej.. mimo wszystko daję zasłużone 7.

Podobała mi się postać Nory i poczułam do niej autentyczną sympatię. Podobnie miałam z Aidanem - mówiłam sobie "ale z niego porządny chłop" : D Za to niezbyt darzyłam sympatią Jima - nie można dusić marzeń ukochanej osoby, to samolubne! Przez całą historię chciałam dla Nory jak najlepiej, bo autorka przekonała mnie, że dobry z niej człowiek.

Całkiem przyjemna opowieść. Czytało się lekko i przyjemnie, historia poprowadzona w fajny sposób, choć po opisie z okładki spodziewałam się, że trzecia część będzie wyglądać nieco inaczej.. mimo wszystko daję zasłużone 7.

Podobała mi się postać Nory i poczułam do niej autentyczną sympatię. Podobnie miałam z Aidanem - mówiłam sobie "ale z niego porządny chłop" : D Za to...

Bardzo przyjemnie mnie ta książka zaskoczyła.

Kupiłam ją dość dawno temu, kierowana jakimś impulsem i pewnie w dużym też stopniu, dzięki okładce, której nie potrafiłam się oprzeć - co przyznaję otwarcie i bez skruchy, jako prawdziwa okładkowa fetyszystka 😊😎

Zasiadając teraz do jej czytania miałam jednak mieszane uczucia. Nie wiem dlaczego, ale może wpływ na to miał wiek głównej bohaterki, Nory. Wydawało mi się, że skoro jest tak młoda, to małe są szanse, że będę potrafiła się wczuć w jej emocje i przeżycia. Na szczęście, zupełnie się to nie sprawdziło. Co więcej historia opowiedziana przez tą młodziutką dziewczynę (bo to ona jest tutaj narratorem),mocno do mnie przemówiła.

Jest to historia przede wszystkim o poszukiwaniu siebie. O odpuszczaniu win innym, ale przede wszystkim sobie. O realizowaniu marzeń i o odwadze, która jest przy tym niezbędna. O dojrzewaniu do miłości.

Uczucie między Norą i Aidanem autorka opisuje tak, jak lubię najbardziej. Z dużą wrażliwością, ale bez cienia ckliwości. Z odczuwalną namiętnością i wzajemnym przyciąganiem. Z emocjami, które buzują i narastają wraz z rozwojem akcji.

To książka, którą nie tyle się czyta, co czuje i przeżywa.

A w tle Szkocja i Edynburg. Piękny klimat, tak wspaniale współgrający z opowieścią Nory.

Polecam bardzo wszystkim romantycznym duszom, bez względu na wiek🙂

Bardzo przyjemnie mnie ta książka zaskoczyła.

Kupiłam ją dość dawno temu, kierowana jakimś impulsem i pewnie w dużym też stopniu, dzięki okładce, której nie potrafiłam się oprzeć - co przyznaję otwarcie i bez skruchy, jako prawdziwa okładkowa fetyszystka 😊😎

Zasiadając teraz do jej czytania miałam jednak mieszane uczucia. Nie wiem dlaczego, ale może wpływ na to miał wiek...

Jak dla mnie rewelacyjna książka, która wciąga. Idealna na odreagowanie po pracy.

Jak dla mnie rewelacyjna książka, która wciąga. Idealna na odreagowanie po pracy.

Ta powieść była piękna i wciągająca. Od pierwszej strony pochłonęła mnie historia Nory. I chlciaż czytałam ją drugi raz, a za pierwszym nie doszłam nawet do połowy (byłam za młoda, bo miałam mniej lat niż Nora z pierwszej części),to teraz byłam zafascynowana.
Książka została podzielona na trzy części. W każdej czułam inną Norę. Starszą i dojrzalszą. Jednak dopiero jej przemiana w trzeciej zrobiła na mnie największe wrażenie. To jaką drogę przeszła od nastolatki chcącej się wyrwać z domu rodzinnego do świadomej siebie dorosłej kobiety, to był kosmos. Chciałabym się stać taką kobietą za kilka lat.
A wątek Aidana i Silvie był wzruszający. To jak Aidan kochał swoją siostrzenicę rozczulało mnie. To jak patrzył na Norę i w jaki sposób do niej mówił również było wspaniałe.
To najlepszy romans z różnicą wieku jaki czytałam. W ogóle to nie miało tutaj znaczenia. Na początku było wypomniane w żartach, ale wyglądało to zupełnie inaczej, tak naturalnie, niż w większości książek z takim wątkiem.

Ta powieść była piękna i wciągająca. Od pierwszej strony pochłonęła mnie historia Nory. I chlciaż czytałam ją drugi raz, a za pierwszym nie doszłam nawet do połowy (byłam za młoda, bo miałam mniej lat niż Nora z pierwszej części),to teraz byłam zafascynowana.
Książka została podzielona na trzy części. W każdej czułam inną Norę. Starszą i dojrzalszą. Jednak dopiero jej...

To romans typu "slow burn"więc trzeba uzbroić się w cierpliwość.Fragmentami bywa trochę monotonnie,ale co jakiś czas, następuje gwałtowny zwrot, całkiem miesza w glowie i w życiu głównej bohaterce,więc wbrew pozorom wiele się dzieje w tej książce.Pod koniec byłam jednak nieco znużona czarnowidztwem w myślach Nory i tym,że przesadnie robiła z siebie ofiarę.

To romans typu "slow burn"więc trzeba uzbroić się w cierpliwość.Fragmentami bywa trochę monotonnie,ale co jakiś czas, następuje gwałtowny zwrot, całkiem miesza w glowie i w życiu głównej bohaterce,więc wbrew pozorom wiele się dzieje w tej książce.Pod koniec byłam jednak nieco znużona czarnowidztwem w myślach Nory i tym,że przesadnie robiła z siebie ofiarę.

Nie zgodzę się że książka jest banalna i nudna. Jest przewidywalna - owszem, ale w taki ciepły sposób. Dostałam dokładnie to czego się spodziewałam. Bardzo fajna książka na jesienny wieczór. Zaznaczę, że nie czytałam nic tej autorki wcześniej.
Co w niej znajdziemy poza romansem?
- ucieczka w pogoni za marzeniami
- strata bliskiej osoby
- wątek samotnego 'ojca' - poniekąd
- Edynburg - chociaż tego miejsca spodziewałam się więcej

Nie zgodzę się że książka jest banalna i nudna. Jest przewidywalna - owszem, ale w taki ciepły sposób. Dostałam dokładnie to czego się spodziewałam. Bardzo fajna książka na jesienny wieczór. Zaznaczę, że nie czytałam nic tej autorki wcześniej.
Co w niej znajdziemy poza romansem?
- ucieczka w pogoni za marzeniami
- strata bliskiej osoby
- wątek samotnego 'ojca' - poniekąd...

Super

Super

Z wcałej serii Play On jest to niestety najsłabsza książka. Bardzo przewidywalna i trochę irytująca - na zasadzie gdyby dwoje dorosłych ludzi ze sobą porozmawiało to nie byłoby jakiś dodatkowych 150 stron 😅 mimo wszystko jak większość książek Young to dobra rozrywka na wolny wieczór jeśli ktoś lubi tego typu romanse 🤭

Z wcałej serii Play On jest to niestety najsłabsza książka. Bardzo przewidywalna i trochę irytująca - na zasadzie gdyby dwoje dorosłych ludzi ze sobą porozmawiało to nie byłoby jakiś dodatkowych 150 stron 😅 mimo wszystko jak większość książek Young to dobra rozrywka na wolny wieczór jeśli ktoś lubi tego typu romanse 🤭

Pierwszy raz przeczytałam tą książkę 1 lipca 2019 roku. Dziś, tj 5 czerwca 2022 skończyłam ją czytać po raz drugi.
Sięgając po tę pozycję nie pamiętałam dokładnie historii Nory i Aidana. Momentami miałam wrażenie, że czytam ją po raz pierwszy, a czasem gdzieś mi dzwoniło o niektórych wydarzeniach. Nie mniej jednak cudownie jest wtócić do czytanej już kiedyś powieści mojej ulubionej autorki. Polecam z całego serca. ❤️❤️❤️

Pierwszy raz przeczytałam tą książkę 1 lipca 2019 roku. Dziś, tj 5 czerwca 2022 skończyłam ją czytać po raz drugi.
Sięgając po tę pozycję nie pamiętałam dokładnie historii Nory i Aidana. Momentami miałam wrażenie, że czytam ją po raz pierwszy, a czasem gdzieś mi dzwoniło o niektórych wydarzeniach. Nie mniej jednak cudownie jest wtócić do czytanej już kiedyś powieści mojej...

Według mnie najgorsza książka autorki. Mało akcji, dużo lania wody.
Wynudziłam się i nie potrafilam się wkręcić .

Według mnie najgorsza książka autorki. Mało akcji, dużo lania wody.
Wynudziłam się i nie potrafilam się wkręcić .