Dziwny ten kryminał . Nie mogę się określić co do wyboru tej pozycji . Niby wszystko było . Akcja trupy , zabójca. Ale wszystko to takie nieczytelne . Dla mnie ta książka po prostu była krótka . Moim zdaniem wszystkie te wątki powinny być rozbudowane i dokładniej przedstawione . A tak to wyglądało . Szybko szybko i kończymy książkę .

Dziwny ten kryminał . Nie mogę się określić co do wyboru tej pozycji . Niby wszystko było . Akcja trupy , zabójca. Ale wszystko to takie nieczytelne . Dla mnie ta książka po prostu była krótka . Moim zdaniem wszystkie te wątki powinny być rozbudowane i dokładniej przedstawione . A tak to wyglądało . Szybko szybko i kończymy książkę .

The writer to moje pierwsze spotkanie z autorem. Pozycja krótka, około 230 stron, duża czcionka.
Powyższe detale mógłby świadczyć o tym, że czyta się migiem. Niestety tak nie było.

Książka jest bardzo chaotyczna, bohaterzy spłyceni do granic możliwości a ich relacje i podejmowane decyzje są bardzo nielogiczne. Główny bohater jest niczym statek na wietrze, którym jak wiatr popchnie tak płynie. Na ślepo podejmuje decyzje i jest niezrównoważony. Nie polubiłam go. Kobiece postacie też mnie w tej pozycji nie urzekły. Rozchwiane, kochliwe i łatwowierne.

W tekście dużo błędów i literówek. Niektóre zdania są złożone niepoprawnie. Korekta leży. Autorowi nie brak pomysłów na krwawe zbrodnie i według mnie to jedyny plus tej książki. Rozwinięcie aktów przemocy i poszczególnych relacji pozwoliłoby bardziej wczuć się w tą historie. Nie będę się bardziej rozpisywać, gdyż w mojej ocenie wyszło bardzo średnio.

The writer to moje pierwsze spotkanie z autorem. Pozycja krótka, około 230 stron, duża czcionka.
Powyższe detale mógłby świadczyć o tym, że czyta się migiem. Niestety tak nie było.

Książka jest bardzo chaotyczna, bohaterzy spłyceni do granic możliwości a ich relacje i podejmowane decyzje są bardzo nielogiczne. Główny bohater jest niczym statek na wietrze, którym jak wiatr...

Sięgając po kryminał Damiana Jackowiaka miałam duże oczekiwania wobec tej książki, która nie tylko je spełniła ale i znacznie przerosła. Czytając opis Writera myślałam, że wiem czego się spodziewać. Myślałam, że książka nie zaskoczy mnie niczym a jedynie przestawi mi mrożącą krew w żyłach historię seryjnego mordercy. Jednak ku mojemu zaskoczeniu i wielkiej radości kryminał okazał się pełen zwrotów akcji i nieprzewidywalny aż do samego końca. Nie sposób było przewidzieć zakończenie choć na początku wydawało się oczywiste. Autor skutecznie przykuł moją uwagę trzymającą w napięciu fabułą, od której nie mogłam się oderwać.

Urzekła mnie również złożona osobowość postaci a zwłaszcza głównego bohatera. Pisarz Marcin Brodzirz, jest na początku osobą niewinną i można powiedzieć dobrą, która chce wykorzystać historię seryjnego mordercy, aby odbić się od dna i odzyskać utraconą sławę. Dlatego bardzo podoba mi się toczący w jego wnętrzu konflikt wykreowany na wzór psychomachii. Z fascynacją obserwowałam zmagania pisarza z samym sobą, który walczy z tą częścią siebie, która odczuwa ekscytację na myśl odebrania ludzkiego życia. Równie zaskakująca była postać profesora Adama Ferty, psychopaty i seryjnego mordercy, który już od początku wydaje się być oczywistym czarnym charakterem. Jednak wraz z rozwojem fabuły, mój sposób postrzegania tej postaci zaczyna się zmieniać. Nie na tyle aby nazwać profesora Adama Fertę niewinnym ale na tyle, żeby zastanawiać się czy to na pewno on zasługuje na tytuł czarnego charakteru w tej powieści.

The Writer jest książką pod wieloma względami wyjątkową. Zaskakująca, nieprzewidywalna ze świetnymi wykreowanymi bohaterami. Ale co najważniejsze książka pochłonęła mnie i oczarowała, sprawiając że przeczytałam ją jednym tchem. Dlatego polecam ją wszystkim, którzy mają ochotę przeżyć interesującą przygodę kryminalną.

Sięgając po kryminał Damiana Jackowiaka miałam duże oczekiwania wobec tej książki, która nie tylko je spełniła ale i znacznie przerosła. Czytając opis Writera myślałam, że wiem czego się spodziewać. Myślałam, że książka nie zaskoczy mnie niczym a jedynie przestawi mi mrożącą krew w żyłach historię seryjnego mordercy. Jednak ku mojemu zaskoczeniu i wielkiej radości kryminał...

To moje kolejne spotkanie z twórczością Damiana. Potrzebowałam resetu i go dostałam, chociaż w tym przypadku to był prawdziwy hard reset.

Fabuła kręci się wokół znanego, seryjnego mordercy – Adama Ferty. Nikt nie zna całej prawdy o popełnionych przez niego zbrodniach. Marcin może się tego dowiedzieć. Zła sława związana ze skandalem odcisnęła mocne piętno na jego życiu. Napisanie książki o „dziełach” mordercy to jedyna szansa, żeby odbić się od dna i znowu zaistnieć.

Książka wciągnęła mnie od samego początku. Czytałam trzy dni, bo potrzebowałam wolnej chwili na wzięcie głębszego oddechu z powodu bardzo realistycznych opisów zbrodni. Musiałam oswoić się z myślą, że to kryminał, a nie kolejna historia miłosna. Fakt, mamy tu wątek romantyczny, ale nie gra on pierwszych skrzypiec. Dużo wątków, zawirowań i zwrotów akcji. Na początku historia powoli się rozkręca, żeby od połowy książki nie można było się w ogóle oderwać. Bardzo fajny zabieg.

Postać Adama bardzo mnie zaintrygowała. Ponadprzeciętnie inteligentny morderca, który jednocześnie fascynował i przerażał. Nie tylko mnie, ale również bohaterów tej historii. Starałam się go rozgryźć na różne sposoby, ale każda następna strona utwierdzała mnie tylko w przekonaniu, że błądzę. I to jak! To samo tyczyło się Marcina, którego bardzo polubiłam. Obie postacie zostały świetnie poprowadzone.

Już poprzednie książki autora pokazały, że lubi dawać swoim czytelnikom pstryczki w nos. W tej historii dostałam ich tak wiele, że w połowie książki odpuściłam. Przestałam analizować zachowanie bohaterów i czekałam na finał. Finał bardzo zaskakujący, wbijająco w fotel i sprawiający, że zadawałam sobie pytania: „Dlaczego? Jak? Że co?”. Bardzo nieprzewidywalna historia, pokazująca, że świat wcale nie jest taki, jak nam się wydaje. Tutaj nic nie było idealne ani sprawiedliwe.

Całość oceniam bardzo wysoko, bo uwielbiam twórczość Damiana. Na pewno wypracował sobie swój własny, oryginalny styl, który przyciąga czytelnika już od pierwszych stron. Cudowna książka, polecam z całego serca! ❤️

To moje kolejne spotkanie z twórczością Damiana. Potrzebowałam resetu i go dostałam, chociaż w tym przypadku to był prawdziwy hard reset.

Fabuła kręci się wokół znanego, seryjnego mordercy – Adama Ferty. Nikt nie zna całej prawdy o popełnionych przez niego zbrodniach. Marcin może się tego dowiedzieć. Zła sława związana ze skandalem odcisnęła mocne piętno na jego życiu....

O The Writer naczytałam się u @angelreads_ tyle dobrego, że nie mogłam przejść obojętnie obok tej książki. I już dawno mam ją za sobą, a jednak cały czas pamiętam całą historię oraz towarzyszące mi emocje podczas czytania.

http://zapatrzonawksiazki.pl/index.php/2021/04/02/the-writer-damian-jackowiak/

O The Writer naczytałam się u @angelreads_ tyle dobrego, że nie mogłam przejść obojętnie obok tej książki. I już dawno mam ją za sobą, a jednak cały czas pamiętam całą historię oraz towarzyszące mi emocje podczas czytania.

http://zapatrzonawksiazki.pl/index.php/2021/04/02/the-writer-damian-jackowiak/

Recenzja „The Writer”
„Nie rozumiem. Wybrał ciebie, zanim ktokolwiek w ogóle się zgłosił. Mówiłem to wydawcy, tak samo jak to, żebyście tego nie robili. Ten człowiek jest niebezpieczny. Zakazał mi was ostrzegać, groził mi.”
„The Writer” to powieść wydana w 2018r. Jej autorem jest Damian Jackowiak, powieściopisarz urodzony w Poznaniu. Mężczyzna lubi pisać w tematyce kryminalnej, jego pierwsza powieść „Tożsamość zbrodni” wydana została w pierwszej połowie 2017r. W 2018r została wydana kolejna powieść „The Writer.
Marcin Brodzirz jest młodym pisarzem, po wielkim sukcesie swojej pierwszej powieści, z braku weny i jakichkolwiek pomysłów, jego kariera stanęła. Z braku finansów zaczyna się zastanawiać nad kolejną książką, kiedy dostaje nietypową propozycję. Jeden z najniebezpieczniejszych morderców trzeciej RP wybiera Marcina do napisania swojej biografii. Pisarz z początku jest szczęśliwy mając nowy ciekawy temat na książkę. Praca okazuję się jednak nie tak łatwa na jaką wygląda. Morderca ten jest skłonny do manipulacji i bardzo inteligentny. Opowiadając o swoich morderstwach nie stara się nawet być delikatny, sięgając do najciemniejszych zakamarków ludzkiego umysłu. Historie te są straszne, przerażające i mroczne, ale nie to się okazuje najgorsze. Chwilę po opowiedzeniu tych historii autorowi, w mieście dochodzi do zbrodni łudząco podobnej do tej z opowieści.
„The Writer” to książka która szczerze powiem trochę czekała na mojej półce, teraz się zastanawiam dlaczego. Jest to wciągająca powieść, pełna mroku i tajemnicy. Prawdę mówiąc przeczytałam ją może w 2 dni, ale spokojnie można w jeden, bo język jakim jest napisana jest bardzo przystępny i łatwy w czytaniu, ale nie dla ludzi o slabych nerwach.

Recenzja „The Writer”
„Nie rozumiem. Wybrał ciebie, zanim ktokolwiek w ogóle się zgłosił. Mówiłem to wydawcy, tak samo jak to, żebyście tego nie robili. Ten człowiek jest niebezpieczny. Zakazał mi was ostrzegać, groził mi.”
„The Writer” to powieść wydana w 2018r. Jej autorem jest Damian Jackowiak, powieściopisarz urodzony w Poznaniu. Mężczyzna lubi pisać w tematyce...

Książka, mimo że trafiła w moje ręce jakiś czas temu, to nadal mam ciary jak przypomnę sobie o historii opisanej w książce. Młody pisarz po fenomenalnym debiucie i sromotnej klęsce swojego drugiego dzieła otrzymuje intratną propozycję- poprzez szereg wywiadów z seryjnym mordercą ma zebrać materiały do swojej kolejnej książki..i tym samym wrócić to ligi najlepszych pisarzy. Wywiady na wyłączność- czy może być lepiej? To co się zadziało dalej z bohaterem oraz jego rozmówca zza krat to prawdziwy majstersztyk. Na nieco ponad 230stronach Autor wymalował słowem obraz składający się z tego co uwielbiam w historiach pisanych: wyrazistych, ale nieprzesadzonych bohaterów, inteligentną intrygę, wartką akcję..a gdy już zaczynałam się domyślać kto z kim i dlaczego- to nastąpił taki przewrót, że już nie wiedziałam totalnie NIC.
Intryga, zagadka, manipulacja, mrok i niedopowiedzenia.. Uwielbiam! Czytałam (momentami) z otwartą buzią, totalnie nieświadoma co się dzieje dookoła mnie 😅

Książka, mimo że trafiła w moje ręce jakiś czas temu, to nadal mam ciary jak przypomnę sobie o historii opisanej w książce. Młody pisarz po fenomenalnym debiucie i sromotnej klęsce swojego drugiego dzieła otrzymuje intratną propozycję- poprzez szereg wywiadów z seryjnym mordercą ma zebrać materiały do swojej kolejnej książki..i tym samym wrócić to ligi najlepszych pisarzy....

Pisarz Marcin Brodzirz po udanym debiucie i kiepskiej drugiej książce dostaje propozycję opisania życia jednego z największych zwyrodnialców, który od lat siedzi w więzieniu.
Podczas każdego spotkania morderca opowiada mu ze szczegółami o swoich zbrodniach. Teraz, po wielu latach, podobne zbrodnie dokonywane są w Łodzi. Kto jest sprawcą?
Marcin budzi się nagi nic nie pamiętając a wokół jest pełno krwi. Potem z wiadomości dowiaduje się o zbrodniach, które przypominają te, których lata temu dokonał zwyrodnialec.
Czy Marcin jest w to zamieszany? Czy to jakiś naśladowca? Jaka funkcję pełni w tym wszystkim piękna Kasia, która mu pomaga?
📝📝📝📝📝📝📝
Więcej Wam nie zdradzę, musicie to sami sprawdzić. Tymbardziej, że jest to książka, która z każdą stroną Intryguje i zaciekawia tak bardzo, że nie sposób się od niej oderwać. Zakończenie totalnie zaskakuje. Moje przypuszczenia szły w całkiem innym kierunku, a autor wywinął mi niezły numer

Pisarz Marcin Brodzirz po udanym debiucie i kiepskiej drugiej książce dostaje propozycję opisania życia jednego z największych zwyrodnialców, który od lat siedzi w więzieniu.
Podczas każdego spotkania morderca opowiada mu ze szczegółami o swoich zbrodniach. Teraz, po wielu latach, podobne zbrodnie dokonywane są w Łodzi. Kto jest sprawcą?
Marcin budzi się nagi nic nie...

"The writer" to książka, która przeleżała sobie rok na półce (ale spokojnie mam jeszcze takie, które czekają znacznie dłużej).

"The writer" to historia młodego pisarza Marcina, który osiąga sukces na jednej książce, a kończy porażką na jej kontynuacji. Bohater dostaje drugą szansę od losu i propozycję, której nie sposób odmówić - ma bowiem opisać prawdziwą historię Adama Ferty, najgroźniejszego mordercy trzeciej RP. Morderca wciąga pisarza do swojego mrocznego świata wspomnień, a te opowiedziane tak realistycznie odcisną nie jedno piętno na psychice Marcina...

Pomysł na książkę wg mnie jest rewelacyjny, mroczna atmosfera, tajemnice, niewyjaśnione okoliczności, wartka akcja i postać mordercy to duże zalety tej lektury. Jednak nie do końca podszedł mi główny bohater, jego postać zupełnie odbiegała od postaci Adama Ferty i nie wyróżniała się niczym szczególnym.
Szkoda też, że książka szybko się skończyła i niektóre wątki nie do końca zostały wyjaśnione.

Jednak potencjał jest ogromny, a ja jestem bardzo zainteresowana przeczytaniem innych książek autora.

"The writer" to książka, która przeleżała sobie rok na półce (ale spokojnie mam jeszcze takie, które czekają znacznie dłużej).

"The writer" to historia młodego pisarza Marcina, który osiąga sukces na jednej książce, a kończy porażką na jej kontynuacji. Bohater dostaje drugą szansę od losu i propozycję, której nie sposób odmówić - ma bowiem opisać prawdziwą historię Adama...

Miałam duże oczekiwania wobec tej książki. Bo treść - taka, jak lubię. A potencjał w pomyśle na książkę - ogromny. Pisarz na dnie (życiowym i twórczym) dostaje szansę na powrót na szczyt. Ma przeprowadzić kilka wywiadów z jednym z najbrutalniejszych morderców i napisać na tej podstawie książkę. Spotyka się z mordercą...no i zaczyna się jazda.
.
Miałam ochotę na takie dreszcze, jakie czułam przy każdym spotkaniu agentki Starling z dr Hannibalem w "Milczeniu owiec" 🙈 Oczami wyobraźni widziałam mordercę z twarzą (a szczególnie zimnym spojrzeniem) A. Hopkinsa i pisarza, który prowadzi z nim inteligentną i emocjonującą psychologiczną grę.
.
No i właśnie tej psychologicznej gry mi w książce zabrakło. Bo o ile z perspektywy mordercy to wyglądało intrygująco i emocje były, a morderca faktycznie był równie przebiegły i inteligenty, niczym najsławniejszy psychopata i manipulator Hannibal Lecter, to postać pisarza w porównaniu z nim była po prostu... nijaka. Pisarz nie był dla niego równorzędnym partnerem i to się odczuwało już od pierwszego ich spotkania.
.
Na plus było zakończenie, które było zaskakujące. Pomysł na książkę fajny, treść - bardzo ciekawa, postać mordercy- wykreowana fantastycznie (a opisy jego morderstw- mistrzostwo świata),postać pisarza wykreowana - trochę mniej (zbyt "łatwy" jak dla takiego Adama F. ). Jak dla mnie trochę także za dużo sensacji, a za mało psychologii. Ale to moje subiektywne odczucia. Chciałam mieć ciarki, a momentami miałam (opisy morderstw),więc ogólnie było dobrze.
.
Mimo wszystko polecam, bo widzę ogromny potencjał w autorze i na pewno będę śledzić jego twórczość na bieżąco.
.
https://www.instagram.com/ananke144_czyta/

Miałam duże oczekiwania wobec tej książki. Bo treść - taka, jak lubię. A potencjał w pomyśle na książkę - ogromny. Pisarz na dnie (życiowym i twórczym) dostaje szansę na powrót na szczyt. Ma przeprowadzić kilka wywiadów z jednym z najbrutalniejszych morderców i napisać na tej podstawie książkę. Spotyka się z mordercą...no i zaczyna się jazda.
.
Miałam ochotę na takie...