Lubię czytać debiuty, niestety ten nie przypadł mi do gustu.
Świetny pomysł na powieść, świetny temat tylko całkowicie niewykorzystany a wykonanie fatalne.
Autor niestety musi zmienić swój styl pisania, żeby wszystko miało jakiś sens. Mało akcji, żadnej emocji zbyt dużo zaczętych i nie dokończonych wątków. Niepotrzebne opisy np. jak dojechać na osiedle bohatera, co robił jak już wstał z łóżka itp. takie pisanie o niczym .I ciągłe powtórki tego o czym już było. A potem znowu mnóstwo opisów i nazw technicznych jak włamać się do komputera....nuda.
Autor pokusił się nawet o cofnięcie akcji do czasów II wojny i opisał w chyba trzech krótkich rozdziałach o pracy więźniów w obozie koncentracyjnym w Gross-Rosen, tylko że tego tematu nie rozwinął i nie miał on aż tak wielkiego znaczenia.Natomiast to co ważne i ciekawe opisywał w sposób bardzo krótki i nieciekawy.
Jest tu u nawet zalążek romansu, który po kilku dniach znajomości okazuje się wielką miłością.
Cała powieść napisana jest w sposób bardzo nieudolny, styl autora fatalny, dialogi sztuczne, bohaterowie bezpłciowi, bo poza wyglądem , pracą i krótkimi wycinkami z ich życia bardzo mało o nich wiemy.
Najbardziej jednak razi to, że autor nie potrafi wciągnąć czytelnika w całą fabułę bo ta jest nijaka, bez napięcia i oczekiwania co będzie dalej.
Oczywiście bohaterowie przeżywają jakieś tam przygody bo samodzielnie zaczynają prowadzić śledztwo. Do mieszkania Adama ktoś się włamuje czy też podczas podróży, ktoś próbuje zepchnąć ich samochód z drogi. Ale to wszystko. Żadnego opisu śledztwa chociaż policja je prowadzi, ale na końcu jednak dowiadujemy się właśnie od policji o co właściwie w całej tej powieści się rozchodziło. To wyjaśnienie znowu jest tak skomplikowane, że też trudno się połapać kto jest kim.
Mnie się ta powieść nie podobała bo jest niedopracowana i sztuczna ale to jest tylko moja opinia a wiadomo, że każdy ocenia książkę według własnego gustu i upodobań.

Lubię czytać debiuty, niestety ten nie przypadł mi do gustu.
Świetny pomysł na powieść, świetny temat tylko całkowicie niewykorzystany a wykonanie fatalne.
Autor niestety musi zmienić swój styl pisania, żeby wszystko miało jakiś sens. Mało akcji, żadnej emocji zbyt dużo zaczętych i nie dokończonych wątków. Niepotrzebne opisy np. jak dojechać na osiedle bohatera, co robił...