Litości... waham się między stwierdzeniem, że to chyba najgorsza książka o MC jaką czytałam, a tym, że coś ją jeszcze może uratować lub pogrążyć, bo w sumie to nie skończona a urwana w pół zdania... Kiepsko...
Jednak to właśnie zakończenie ratuje moją ocenę i jak na tę pozycje to aż trzy gwiazdki.
Co do samej książki:
Główna bohaterka Raven to siedemnastolatka, która zamieszkała z siostrą będącą klubową panienką podkochującą się z Gage - prezesie klubu i facecie biegającym za naszą Raven. Co jeszcze o głównej bohaterce? Chodzi z chłopaczkiem w swoim wieku, a orgazmuje się myśląc i rozmawiając z Gage. W sumie autorka pewnie chciała zrobić z niej ciekawą, głęboką postać - wyszło mętne bagno... Jak ta laska mnie drażniła, to ciężko pojąć.
I Gage - prezes klubu motocyklowego, niby twardy samiec alfa, a przedstawiany jak napalony dziecka. Niby po 30, ale nie potrafię zrozumieć jak takiemu dojrzałemu mężczyźnie, prezesowi klubu motocyklowego, może nie przeszkadzać dziecinada Raven. Choć on też myślał głównie o tym jak to musi na nią czekać, aż skończy 18 lat, żeby zabrać ją do łóżka...
W sumie, pewnie, gdyby nie irytacja Raven to polubiłabym Gage, ale...
Oni razem? Serio?

I to nieszczęsne zakończenie. Z jednej strony chyba przeczytam następną część - tylko po to, by zobaczyć, czy autorka tak naprawdę ma na tą historię pomysł, czy to fragment bredni wyrwany z kontekstu. Z drugiej strony - tak mnie to zirytowało, że ho ho, ale cieszyłam się, że to już koniec tego czegoś...

Co do mojej oceny tej książki - może mieć na nią wpływ to, że w ostatnim czasie pochłaniam masę serii o motocyklistach i mając tyle cudownych pozycji ta wypada niezwykle blado...

Litości... waham się między stwierdzeniem, że to chyba najgorsza książka o MC jaką czytałam, a tym, że coś ją jeszcze może uratować lub pogrążyć, bo w sumie to nie skończona a urwana w pół zdania... Kiepsko...
Jednak to właśnie zakończenie ratuje moją ocenę i jak na tę pozycje to aż trzy gwiazdki.
Co do samej książki:
Główna bohaterka Raven to siedemnastolatka, która...

Klub MC i Żniwiarz z piękną i sexowną Raven wyzwala rewelacyjne przeżycia.

Klub MC i Żniwiarz z piękną i sexowną Raven wyzwala rewelacyjne przeżycia.

Mam bardzo mieszane odczucia, przez znaczną część książki masa rzeczy mnie irytowała, ale z drugiej strony ciężko było się oderwać od czytania. To, co polubiłam w Raven to jej charakterek. Nie lubię zahukanych myszek, co to boją się odezwać, albo mdlejących białogłowych. A Raven to laska twardo stąpająca po ziemi i umiejąca bronić swojego zdania. Podobało mi się, że nie od razu poddała się urokowi Gage'a, ale umiała mu się postawić. Chociaż z drugiej strony, który prezes MC pozwoliłby sobie na takie zachowanie? ;) Ale to też było na plus w tej książce, bo nie lubię książek typu dark. To co mi się w Raven nie podobało, to jak mogła być taką kłamliwą laską?! Z jednej strony chodzi z Chrisem, a z drugiej obściskuje się z Gagem! Nie, nie, nie! Nigdy nie pochwalałam i nie rozumiałam takiego zachowania i nie zamierzam. Najgorsza prawda jest lepsza od najpiękniejszego kłamstwa. Skoro nie kocha Chrissa to po co go zwodzić? Żeby się lepiej poczuć, że jest ktoś kto ją kocha? Żeby mieć zabezpieczenie w razie gdyby jej nie wyszło z Gage'm? Nie wiem, nie przemawiały do mnie jej motywy. Co do Gage'a to z jednej strony typowy MC, którego wszyscy się boją i zasłużenie, chociaż wkurzało mnie to jego ciągłe gadanie/myślenie o sexie. Serio, no prawie że 24h na dobę ;) Ale fajnie że autorka pokazała jego lepszą stronę. Ujął mnie tym, jak postarał się dla R. szykując romantyczną kolację, świece i wyszukane jedzonko. Podobały mi się też, te przebłyski jego uczuć do R. kiedy ją tulił i pragnął jej bezpieczeństwa, czy pocieszał. To, co mi jeszcze przeszkadzało to różnica w ich wieku, bo 14 lat to kawał czasu i często było widać tą dysproporcję w ich kontaktach. Ale może w nast. książce Raven trochę wydorośleje.
Ale końcówka... serio?! Kto kończy książkę w takim momencie?! Miałam ochotę potrząsnąć autorką. Teraz chcąc nie chcąc nie mogę się doczekać drugiego tomu.

Mam bardzo mieszane odczucia, przez znaczną część książki masa rzeczy mnie irytowała, ale z drugiej strony ciężko było się oderwać od czytania. To, co polubiłam w Raven to jej charakterek. Nie lubię zahukanych myszek, co to boją się odezwać, albo mdlejących białogłowych. A Raven to laska twardo stąpająca po ziemi i umiejąca bronić swojego zdania. Podobało mi się, że nie od...

Książka bardzo fajna chociaż różniła się od większości pozycji o bikerach. Całego klubu nie jest za dużo raczej skupiamy się na Gagu i Raven. Gorący prezesik klubu, całkiem zły chłopiec i młodziutka bo 17letnia niewinna dziewczyna. Och kusi go kusi, jednak cóż Gage znajduje chętne na ściągnięcie ciśnienia 🤔. Coś mi się zdaje że gdyby wiedział że za siniakami stoi Lonnie nie miałaby już wstępu do klubu. Szkoa mi Chrisa, faktycznie zwodziła chłopaka inie dziw że puściły mu nerwy. Nasz doktorek E pewnie miał rację co do tatuażu ale do niego pewnie długa droga. Poczekamy - zobaczymy jak to mówią. Bardzo jestem ciekawa co dalej 😀

Książka bardzo fajna chociaż różniła się od większości pozycji o bikerach. Całego klubu nie jest za dużo raczej skupiamy się na Gagu i Raven. Gorący prezesik klubu, całkiem zły chłopiec i młodziutka bo 17letnia niewinna dziewczyna. Och kusi go kusi, jednak cóż Gage znajduje chętne na ściągnięcie ciśnienia 🤔. Coś mi się zdaje że gdyby wiedział że za siniakami stoi Lonnie nie...

Kurdę myślałam, że to będzie kolejna dobra książka o bikerach, a tutaj coś takiego...
Słownictwo i taka otoczka pasuje do romansów o bikerach. Ale główny bohater nie jest do końca twardym, brutalnym Prezesem klubu motocyklowego. W tej książce jedynym tematem jest to, że Gage chce pieprzyć (brzydko mówiąc) Raven i tyle. A sama Raven to 17 latka, która zachowuje się jak 13 latka, która ma pusto w głowie. Ci dwoje bawią się w jakąś dziecinadę, z seksem w tle. Słabe to! Póki co najlepszą serią jaką przeczytałam o bikerach to "Hades Hangmen" i chyba już tak na zawsze pozostanie.

Kurdę myślałam, że to będzie kolejna dobra książka o bikerach, a tutaj coś takiego...
Słownictwo i taka otoczka pasuje do romansów o bikerach. Ale główny bohater nie jest do końca twardym, brutalnym Prezesem klubu motocyklowego. W tej książce jedynym tematem jest to, że Gage chce pieprzyć (brzydko mówiąc) Raven i tyle. A sama Raven to 17 latka, która zachowuje się jak 13...

Bardzo lubię książki w type MC, zwłaszcza jak są dobrze napisane. Gage wydawał się typowym samcem alfa w tego typu książkach - to czego on chciał musiał mieć :) jednakże dużym minusem jest bohaterka - Raven i jej wiek. Dlaczego autorka nie mogła nam dać pełnoletniej dziewczyny? Niech już będzie dziewicą jak wszystkie inne, ale dorosła please. Praktycznie całą książkę mnie irytowała. Musiała mieć niezłe mniemanie o sobie. Owszem łatwego życia to ona nie miała, ale rozumu chyba też nie. To skakanie pomiędzy Chrisem a Gagem bylo dziecinne i dziwię co ten Gage w niej widział. Dorosły facet powinien wiedzieć lepiej. On też miał czasem dziwne teksty :) jak zwykle ja zachwycam się drugoplanowymi boharerami - chcę książkę o E.!!!! Co robi doktor w klubie MC? :):) no i owszem jestem ciekawa dalszej historii R i G, bo autorka w niezłym momencie skończyła :)

Bardzo lubię książki w type MC, zwłaszcza jak są dobrze napisane. Gage wydawał się typowym samcem alfa w tego typu książkach - to czego on chciał musiał mieć :) jednakże dużym minusem jest bohaterka - Raven i jej wiek. Dlaczego autorka nie mogła nam dać pełnoletniej dziewczyny? Niech już będzie dziewicą jak wszystkie inne, ale dorosła please. Praktycznie całą książkę mnie...

Przede wszystkim trzeba zaznaczyć, że jest to pierwsza część serii i ma otwarte zakończenie. Tak naprawdę ta część wydaje się być wprowadzeniem do następnych, bo wiele się tu nie dzieje.Młodziutka, niepełnoletnia Raven, będąca pod opieką zdzirowatej siostry poznaje prezydenta Klubu MC Rage'a - Żniwiarza. On tak zagiął na nią parol, że jest w stanie poczekać trzy miesiące, dopóki Raven nie skończy 18 lat. Ale wokół Raven kręci się atrakcyjny Chris. Kogo wybierze Raven, stabilną deklarację miłości czy szaloną namiętność bez obietnic i przyszłości?

Przede wszystkim trzeba zaznaczyć, że jest to pierwsza część serii i ma otwarte zakończenie. Tak naprawdę ta część wydaje się być wprowadzeniem do następnych, bo wiele się tu nie dzieje.Młodziutka, niepełnoletnia Raven, będąca pod opieką zdzirowatej siostry poznaje prezydenta Klubu MC Rage'a - Żniwiarza. On tak zagiął na nią parol, że jest w stanie poczekać trzy miesiące,...

***RAVEN***

Ostatnią rzeczą, której chcę, jest zaplątanie się w życie mojej siostry. Dzielimy krew, ale nie możemy się bardziej od siebie różnić. Jestem zakopana w książkach, sztuce i muzyce, podczas gdy ona jest striptizerką i dziwką motocyklowego klubu. Obiecałam sobie, trzymać się jak najdalej od takiego życia, ale Gage, seksowny prezydent klubu, zdecydował, że jestem godna zauważenia. Podczas naszego pierwszego spotkania wyraził się jasno, co do swoich zamiarów - chce mnie w swoim łóżku. Cóż, wyraził to trochę bardziej prostacko. Jest ordynarnym, aroganckim, dominującym, doprowadzającym do szalu motocyklistą, który chce po prostu używać mojego ciała, ale nic nie mogę zaradzić na przyciąganie jakie do niego czuję. Nawet jeśli chciałabym mu ulec, to nie mogę. Jest poza granicami. Nieważne, jak bardzo go pragnę, nigdy nie będę go mieć. Jest zakazany.

***GAGE***

Jestem Prezydentem klubu motocyklowego Death Dealers. Moje uliczne imię to Reaper ( Żniwiarz). Chcesz wiedzieć, jak je dostałem? Tak, nikt ze mną nie zadziera. Żyję dla mojego klubu, mojej rodziny i używania laseczek. Nie miewam związków. Kobiety same się na mnie rzucają, i jeśli mają szczęście, to dam im parę orgazmów i długowieczne wspomnienie. Jest łatwo. To znaczy, do czasu, aż spotykam Raven. Pragnąłem jej od momentu, kiedy ją tylko zobaczyłem, ale nie mogłem jej mieć, - przynajmniej jeszcze nie. Jest tak inna od kobiet, które używałem, i jestem rozdarty pomiędzy pragnieniem jej, a nie pragnieniem zdemoralizowania jej. Powinienem się trzymać od niej z daleka, ale jakbym mógł? Mówią, że zakazany owoc jest najsłodszy i umieram aby go zasmakować.

***RAVEN***

Ostatnią rzeczą, której chcę, jest zaplątanie się w życie mojej siostry. Dzielimy krew, ale nie możemy się bardziej od siebie różnić. Jestem zakopana w książkach, sztuce i muzyce, podczas gdy ona jest striptizerką i dziwką motocyklowego klubu. Obiecałam sobie, trzymać się jak najdalej od takiego życia, ale Gage, seksowny prezydent klubu, zdecydował, że jestem...