Trochę potrwało zanim się wciągnęłam w intrygę "grubymi nićmi szytą". Odniosłam wrażenie, że autor troszkę za bardzo chciał całość skomplikować. Nele jest odważną, chorą ciężarną i czytelnik niemal od razu zaczyna jej współczuć. To duży plus. Mats jest psychologiem, ale przede wszystkim ojcem, który stara się za wszelką cenę ocalić własną córkę. Jego awiofobia jest często podkreślana, jednak jak dla mnie nie do końca wiarygodna. Na dużą uwagę zasługuje Franz, którego motywy są nie tylko klarowne, ale także dobitnie realne choć raczej zaskakująco pomijane w codziennym życiu (bo tak właściwie to nie znam nikogo kto by się zastanawiał nad produkcją mleka). Postać pozytywna w swoim złym działaniu (to brzmi głupio, ale kto przeczytał ten rozumie co mam na myśli). Kaja od początku jest osnuta pewną tajemnicą i o ile jej niestabilność emocjonalna jest oczywista, o tyle ostatecznie to ona jest powodem największych zaskoczeń i płynnych zwrotów akcji. Kolejna warta uwagi postać. Doceniam wszystkie fakty zawarte w książce (chociaż należę do osób które większość czasu spędzają twardo stąpając po ziemi, a do tego unikają produktów mlecznych z przyczyn zdrowotnych), za to wątki psychologiczne pożerałam z niezahamowaną ciekawością i nieodzowną przyjemnością (bo to zaskakujące jak wiele skrywa ludzka psychika). Polecam, przyjemnego czytania z dawką strachu :-)

Trochę potrwało zanim się wciągnęłam w intrygę "grubymi nićmi szytą". Odniosłam wrażenie, że autor troszkę za bardzo chciał całość skomplikować. Nele jest odważną, chorą ciężarną i czytelnik niemal od razu zaczyna jej współczuć. To duży plus. Mats jest psychologiem, ale przede wszystkim ojcem, który stara się za wszelką cenę ocalić własną córkę. Jego awiofobia jest często...