Czy zastanawialiście się czasem, jak wyglądałby świat, gdyby nagle z grobów powstali umarli? Gdyby apokalipsa zombie nie ograniczałaby się tylko i wyłącznie do ekranów kin lecz miała miejsce w prawdziwym życiu? Jeśli tak, to z pewnością zakochacie się w "Zombie.pl", a mi nie pozostało nic innego, niż zachęcić was do zapoznania się z resztą recenzji.


Już na samym początku spotkałam się z miłym i przyjemnym w odbiorze stylem autorów, dzięki czemu całość czytałam szybko oraz pozostało mi po niej wiele wspaniałych wspomnień. Była to moja jedna z pierwszych książek o tematyce apokalipsa zombie, z którą zdecydowałam się zapoznać, jednak muszę przyznać, że z pewnością jeszcze niejednokrotnie zdecyduję się sięgnąć po tego typu lektury.


Świat został opanowany przez zarazę zombie, a kilkoro ocalałych musi nieustannie walczyć o przetrwanie. Znaleźli schronienie w zamku krzyżackim, gdzie mogli sobie pozwolić na chwilę odpoczynku, jednak szybko odkrywają, że to nie zombie są ich największym zmartwieniem.


Karol Szymkowiak jest jednym z ocalałych. Mimo apokalipsy, nadal martwi się o swoją żonę i synka, których pozostawił w Poznaniu i gotowy jest zrobić wszystko, byleby tylko ich odnaleźć. Jest tylko jeden problem. Od celu dzielą go setki kilometrów wypełnione całą masą zombie.


Czy uda mu się odnaleźć rodzinę? Czy zdecyduje się na takie ryzyko? Czy jego żona i synek jeszcze żyją? Jak dalej potoczą się jego losy? Jeżeli chcecie się tego dowiedzieć, koniecznie sięgnijcie po tę niesamowitą książkę!



Nawet się nie spodziewałam, że przedstawiona tam fabuła przypadnie mi do gustu do tego stopnia, że przez długo nie będę w stanie przestać odtwarzać w myślach niektórych z przedstawionych tam scen oraz zastanawiać się, co by było gdyby, rozwój akcji poszedł w nieco innym kierunku.


To wspaniała książka, która z pewnością zachwyci każdego miłośnika science-fiction oraz sprawi, że ten na długo nie będzie w stanie zapomnieć o przedstawionych tam wyrażeniach. Osobiście czuję się przekonana i sądzę, że z przyjemnością polecę ją moim znajomym, którzy tak jak ja lubią odnajdywać się w tego typu literaturze.


Jeżeli więc udało mi się w chociażby maleńkim stopniu pobudzić waszą ciekawość, jak najbardziej zachęcam was do sięgnięcia po tę książkę oraz gwarantuję, że z pewnością się na niej nie zawiedziecie. Osobiście jestem nią urzeczona i sądzę, że w niedalekiej przyszłości z przyjemnością zdecyduję się odświeżyć przedstawioną tam treść. Jak najbardziej polecam!

Czy zastanawialiście się czasem, jak wyglądałby świat, gdyby nagle z grobów powstali umarli? Gdyby apokalipsa zombie nie ograniczałaby się tylko i wyłącznie do ekranów kin lecz miała miejsce w prawdziwym życiu? Jeśli tak, to z pewnością zakochacie się w "Zombie.pl", a mi nie pozostało nic innego, niż zachęcić was do zapoznania się z resztą recenzji.


Już na samym początku...