Jeżeli liczycie na spokojną, cukierkową i pełną banałów historię, to ta książka nie jest, dla Was.
Bo w niej na takie rzeczy nie ma miejsca. A akcji jest tak wiele, że człowiek ani się obejrzy, a czyta jej ostatnie strony. Nawet nie wiem jak opisać tę historię. Przychodzi mi do głowy jedno słowo: brutalność. I tak jest jej bardzo dużo w tej książce. Bohaterowie są dalecy od ideałów. Jest wulgarnie, brutalnie, niebezpiecznie, leje się krew. Czytelnik wkracza do świata przestępców, groźnych bandytów, narkotyków, seksu, ale też uczuć, które rodzą się bardzo szybko. Jest wiele zagadek do odkrycia.
A sprawcami tego "zamieszania" są: Doe i King. Oboje pogubieni, próbują odkryć kim są, walczą o to, by przeżyć i móc normalnie funkcjonować, ale czy w ich przypadku jest, to w ogóle możliwe?
Czytałam ją jednym tchem. Byłam spięta od emocji, czułam ciarki na plecach i złość. Polecam, przeczytajcie! Ja czekam z niecierpliwością na następny tom, którego premiera już niebawem.

Jeżeli liczycie na spokojną, cukierkową i pełną banałów historię, to ta książka nie jest, dla Was.
Bo w niej na takie rzeczy nie ma miejsca. A akcji jest tak wiele, że człowiek ani się obejrzy, a czyta jej ostatnie strony. Nawet nie wiem jak opisać tę historię. Przychodzi mi do głowy jedno słowo: brutalność. I tak jest jej bardzo dużo w tej książce. Bohaterowie są dalecy...