Kolejna książka o miłości między zwykłą kobietą, a mężczyzną z pochodzeniem wprost z bajek czy mitów. Można by doszukiwać się podobieństw "Szeptem" z książkami typu "Zmierzch". Co prawda główna bohaterka, to zwykła dziewczyna, a Path to niesamowity przystojniak, niebiańskiego pochodzenia. Jak przystało na tego typu historię - Nora jest nastolatką i poznaje swoją miłość w szkole. Tym razem jednak nie jest to lekcja biologii! Co prawda wymienić by można jeszcze kilka podobieństw, jednak to zupełnie inna powieść!
Miłym zaskoczeniem podczas czytania tej książki był fakt, że nie mamy tutaj styczności z, tak wiele razy wykorzystywanymi w literaturze, wampirami. Wśród bibliotecznych półek pełnych 'dzieł' o niesamowitych przystojniakach z kłami jest to zdecydowanie odmieniec literacki! Przeplata się co prawda tutaj wątek paranormalny, ale jest on zupełnie inny od widywanych do tej pory. Autorka odkrywa przed nami nowy, nieznany dotąd świat. Świat upadłych aniołów. Naszym oczom ukazuje się rejon, który nie był zbyt często odwiedzany przez autorów. Oprócz upadłych mamy tutaj także niebiańskie anioły, mieszańce - nefilim i ludzie.
Przed otworzeniem stronic "Szeptem" byłam dość sceptyczna. Wszystkie opisy, na które natrafiałam w sieci przywodziły mi na myśl wyżej wymieniony "Zmierzch". Nie pałałam chęcią czytania kolejnej historii o zakompleksionej dziewczynie i mega przystojnym chłopaku, który traci dla niej głowę. Zawiodłam się już na tego typu opowieściach i sądziłam, że i tym razem tak będzie. Jakież było moje zdziwienie gdy okazało się, że się myliłam! Oczywiście pozytywnie!
Od samego początku wciągnęłam się w treść, a Nora - główna bohaterka rzekomo podobna do Belli była zupełnie inna! Już nie żałowałam, że rozpoczęłam czytanie. Po prostu pochłaniałam kolejne linijki z zapartym tchem czekając na kolejne zdarzenia. Można odnieść wrażenie, że głównym tematem powieści jest to, jak ważne jest by mieć chłopaka, ale nie. Z wątku miłosnego wyłaniało się coś poważniejszego, walka dobra ze złem, kolejny typowy temat powieści jednak w nowej odsłonie.
Kolejną rzeczą, która spowodowała, iż nie mogłam oderwać się od książki pani Fitzpatrick byli bohaterowie. Vee, najlepsza przyjaciółka bohaterki, gotowa na wszystko by wspomóc przyjaciółkę, nie tylko w miłosnych podbojach. Dziewczyna dzięki, której byłam świadkiem wielu zabawnych historii i nie tylko. Path, mroczny chłopak, pełen tajemnic. Wymarzony narzeczony, posiadający wady i zalety. Dodatkowo napotykamy wielu bohaterów pobocznych, utrudniających jak i ułatwiających życie głównym. Postacie, fabuła jak i styl Becki Fitzpatrick stworzyły niesamowitą całość. Książka pochłonęła mnie całkowicie i bez reszty. Od pierwszych stron stałam się fanką talentu kobiety, której umysł stworzył coś tak dobrego.

Polecam to wszystkim fanom fantastyki, a przede wszystkim tym, których zmęczyły już wampiry i wszystkie historie z ich udziałem.

Kolejna książka o miłości między zwykłą kobietą, a mężczyzną z pochodzeniem wprost z bajek czy mitów. Można by doszukiwać się podobieństw "Szeptem" z książkami typu "Zmierzch". Co prawda główna bohaterka, to zwykła dziewczyna, a Path to niesamowity przystojniak, niebiańskiego pochodzenia. Jak przystało na tego typu historię - Nora jest nastolatką i poznaje swoją miłość w...