Obserwator
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tytuł oryginału:
- Troll
- Wydawnictwo:
- Burda Publishing Polska
- Data wydania:
- 2017-07-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-07-19
- Liczba stron:
- 350
- Czas czytania
- 5 godz. 50 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380532649
- Tłumacz:
- Jacek Żuławnik
- Tagi:
- internet literatura angielska manipulacja niebezpieczeństwo pogróżka poszukiwanie prawdy próba samobójcza przemoc psychiczna sieć strach szantaż śledztwo thriller
Młoda dziennikarka Sophie Fortune znika w tajemniczych okolicznościach. Policja bardzo szybko rezygnuje z poszukiwań. Dziewczyna miała za sobą próby samobójcze, a tym razem zostawiła wiadomość: TO SIĘ MUSI SKOŃCZYĆ. DZIŚ JUŻ KONIEC. Zrozpaczony ojciec dziewczyny – choć przed laty, pochłonięty pracą w Dubaju, stracił kontakt z córką – nie chce uwierzyć w jej samobójstwo. Na własną rękę rozpoczyna śledztwo i szybko odkrywa kilka niepokojących faktów. Zanim Sophie zniknęła, przygotowywała dziennikarską prowokację dla brukowca, w którym pracowała. W tym samym czasie dziewczyna była wielokrotnie atakowana na swoim blogu przez osobę podpisaną jako Starry Ubado. Ktoś składał na nią donosy i nasyłał policję. Została napadnięta na ulicy przez tajemniczego napastnika. Cały czas żyła w strachu przed bezwzględnym internetowym trollem, który wiedział o niej o wiele za dużo. A to dopiero początek koszmaru, jaki ktoś dla niej przygotował. Ten thriller przeraża! Od tej pory kilka razy zastanowisz się, nim wrzucisz do sieci zdjęcie lub wpis.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Prześladowca z sieci
D.B. Thorne, a właściwie David Thorne, studiował literaturę angielską w Londynie. W 2010 roku przeprowadził się do Essex, czego owocem była zainspirowana tamtejszą atmosferą trylogia noir z prawnikiem Danielem Connellem w roli głównej. „Obserwator” to czwarta powieść w jego dorobku, nota bene zupełnie odmienna gatunkowo od swoich poprzedniczek.
Jakie jest najczęstsze usprawiedliwienie złego postępku? To nie jego/jej wina, ale: społeczeństwa, środowiska, systemu… Ciężko się z tym nie zgodzić, ale tak naprawdę za tymi wszystkimi pojęciami kryją się ludzie z krwi i kości. No bo ktoś przecież ten system stworzył i dba o jego funkcjonowanie, ktoś inny przewodzi pewnej społeczności, a niesławne „środowisko” to nic innego jak najbliższe otoczenie jednostki. A są to ludzie. Zapracowani, zestresowani, egoistyczni… Ludzie, którzy są ślepi na krzywdę wszystkich innych poza własną, odwracający oczy od oczywistego zła czy to z wygody, czy ze strachu, czy też z czystej obojętności. Zdaję sobie sprawę, że generalizuję na ogromną skalę, ale prawda jest taka, że świat ulega coraz większej znieczulicy, czego dobrym przykładem jest chociażby historia opisana właśnie w „Obserwatorze”.
Internet daje poczucie anonimowości, co sprawia, że ludzie bardziej się odsłaniają i zdradzają więcej niż zrobiliby to rozmawiając z kimś twarzą w twarz. Nie mam absolutnie nic przeciwko portalom społecznościowym i blogom, ale przykład Sophie Fortune pokazuje, że to poczucie może być złudne. Bo wszystko pięknie jeśli jesteśmy popularni, mamy masę znajomych i zbieramy mnóstwo pozytywnych opinii, ale co zrobić jeśli wśród setki osób śledzących nasze wypowiedzi trafi się jedna, która nie zapała do nas sympatią, zaczyna nas szkalować i nękać? Co zrobić jeśli staniemy się ofiarami internetowego trolla?
Większość wykreowanych przez Thorne’a bohaterów jest niebanalna, a zarazem na tyle wiarygodna, że ich zachowanie wydaje się całkowicie naturalne, choć może postać Marsha trochę za bardzo przypomina stereotypowego twardogłowego gliniarza. Na przykładzie Sophie i tytułowego obserwatora autor pokazuje do czego mogą doprowadzić rodzicielska obojętność i niezrozumienie oraz jak bardzo wpływają na człowieka burzliwe relacje na linii dziecko-rodzic. Lub ich kompletny brak. Jednak jakkolwiek interesujący oni by nie byli, mnie najbardziej zafascynowała postać Fortune’a, ojca zaginionej dziewczyny. Znamienny jest fakt, że przez całą powieść jest on znany czytelnikowi jedynie z nazwiska, przez co z początku można odnieść się wrażenie, że jest on postacią zupełnie niewartą jakiejkolwiek uwagi; ot taki przeciętny Kowalski. Jednak wrażenie to jest całkowicie złudne, gdyż ze strony na stronę będzie widać zmianę jaka w nim zachodzi. Człowiek, który poszukiwania córki rozpocznie z chęci spełnienia obowiązku i uciszenia wyrzutów sumienia, podejmie ostateczną próbę naprawienia własnych błędów i zasypania stworzonej przez samego siebie przepaści. W efekcie odzyska dawno utraconą część samego siebie i odkryje na czym tak naprawdę polega rodzicielstwo.
Choć jak dla mnie fabuła jest miejscami szyta trochę zbyt grubymi nićmi, to niezwykle przygnębiająca atmosfera, która z rozdziału na rozdział działa coraz bardziej przytłaczająco, rekompensuje te uchybienia. Do tego potęguje ją jeszcze aż krzyczące z każdej ze stron poczucie kompletnego osamotnienia. Wraz z bohaterami odniesiesz wrażenie, że dosłownie cały świat sprzysiągł się przeciwko Tobie i powoli zaczniesz wątpić w swoje zdrowe zmysły. Poczujesz się zupełnie jakbyś był częścią jakiejś chorej gry, której zasady są Ci całkowicie obce. Jeśli nie jesteś pewien czy sięgnąć po „Obserwatora”, rzuć monetą. Ale pamiętaj, że bez względu na to co wypadnie, i tak przegrasz. A więc jak – orzeł czy reszka?
Natalia Neisser
Oceny
Książka na półkach
- 491
- 358
- 85
- 18
- 10
- 5
- 4
- 4
- 4
- 4
Cytaty
Bywa, że los jednego człowieka różni się od losu drugiego tak bardzo, jakby należeli do różnych gatunków.
Fortune zamyślił się nad okrucieństwem tej gry, nad dawaniem dzieciom złudnej nadziei wyboru pomiędzy złym i gorszym. Orzeł - przegrywasz. R...
Rozwiń
Opinia
kochajacaksiazki.blogspot.com
Jeśli dość masz już cukierkowatych romansów, przerysowanej fantastyki czy też krwawego kryminału – sięgnij po thriller! To co sprawia, że ten gatunek jest doceniany przez czytelników to przede wszystkim realność fabuły, z przeważnie mroczną tajemnicą do odkrycia, do której prowadzi droga pełna niebezpieczeństw i strachu. I taki właśnie był „Obserwator”…
Młoda dziennikarka Sophie Fortune znika w tajemniczych okolicznościach. Policja bardzo szybko rezygnuje z poszukiwań. Dziewczyna miała za sobą próby samobójcze, a tym razem zostawiła wiadomość: TO SIĘ MUSI SKOŃCZYĆ. DZIŚ JUŻ KONIEC. Zrozpaczony ojciec dziewczyny – choć przed laty, pochłonięty pracą w Dubaju, stracił kontakt z córką – nie chce uwierzyć w jej samobójstwo. Na własną rękę rozpoczyna śledztwo i szybko odkrywa kilka niepokojących faktów. Zanim Sophie zniknęła, przygotowywała dziennikarską prowokację dla brukowca, w którym pracowała. W tym samym czasie dziewczyna była wielokrotnie atakowana na swoim blogu przez osobę podpisaną jako Starry Ubado. Ktoś składał na nią donosy i nasyłał policję. Została napadnięta na ulicy przez tajemniczego napastnika. Cały czas żyła w strachu przed bezwzględnym internetowym trollem, który wiedział o niej o wiele za dużo. A to dopiero początek koszmaru, jaki ktoś dla niej przygotował. Ten thriller przeraża! Od tej pory kilka razy zastanowisz się, nim wrzucisz do sieci zdjęcie lub wpis.
Największym atutem „Obserwatora” jest pewnego rodzaju nieprzewidywalność i ciągle towarzyszące czytelnikowi zaskoczenie. Od początku, do samego końca nie wiedziałam, kto jest odpowiedzialny za porwanie Sophie. Autor podążył w całkowicie innym kierunku, niż się spodziewałam, nie mniej jednak nie zmienia to faktu że książka ta jest naprawdę bardzo dobra.
Zapewne większość z Was po przeczytaniu opisów na okładce takich jak: „Śledzi twój każdy twój ruch w sieci” „Hejterzy, którzy żyją online, czasem opuszczają swój wirtualny świat” czy też „Od tej pory kilka razy zastanowisz się, nim wrzucisz do sieci zdjęcie lub wpis” stwierdziła, że świat wirtualny stanowi w tym przypadku wątek główny. Nic bardziej mylnego. Jest to zaledwie watek poboczny.
W tym thrillerze występują dwie narracje: pierwszoosobowa (Sophie) i trzecioosobowa (Fortune – ojciec Sophii). Dzięki takiemu zabiegowi, autor cały czas pobudzał moją ciekawość. W jednym rozdziale znajdowałam się w jednej celi z Sophie, próbując rozgryźć kim jest porywacz i czego chce od głównej bohaterki. Następnie przenosiłam się i znajdowałam się już u boku Fortune. Malutkimi kroczkami, szukając poszlak, próbowałam rozwiązać całą zagadkę – bez skutku. Brawa dla autora!
Samo zakończenie było mocno… zaskakujące. Na chwilę obecną nie potrafię jednak sprecyzować czy miało ono charakter pozytywny czy negatywny. Pan Thorne przedstawił mi taki finał, jaki nigdy by mi do głowy nie przyszedł. Początkowo bałam się, że cała historia podzielona jest na kilka tomów, gdyż zostało mi bodajże trzy – cztery strony do końca i stwierdziłam, że nie da rady wyjaśnić i zakończyć tej historii, zaledwie na kilku stronach. A tu taki szok. Jednak się da. Na dodatek z jak wielkim przytupem.
Autor posiada świetny styl pisania, który sprawia, że tą historię czytało mi się bardzo szybko, ale jakże przyjemnie. Cała fabuła jest przemyślana i dopracowana. Uwierzcie, lub nie, ale naprawdę ciężko się od niej oderwać.
„Obserwator” był dla mnie pierwszym spotkaniem z twórczością D. B. Thorne’a, ale zdecydowanie nie ostatnim. Mogę z czystym sumieniem polecić Wam ten thriller.
Moja ocena: 9/10
kochajacaksiazki.blogspot.com
więcej Pokaż mimo toJeśli dość masz już cukierkowatych romansów, przerysowanej fantastyki czy też krwawego kryminału – sięgnij po thriller! To co sprawia, że ten gatunek jest doceniany przez czytelników to przede wszystkim realność fabuły, z przeważnie mroczną tajemnicą do odkrycia, do której prowadzi droga pełna niebezpieczeństw i strachu. I taki właśnie był...