Autorka jest prawniczką specjalizującą się w sprawach rodzinnych. Przygodę z pisaniem rozpoczęła podczas urlopu macierzyńskiego. Jej debiutancka powieść to thriller psychologiczny. W czasie kariery prawniczej pracowała jako analityk finansowy w firmie Goldman.http://www.wendywalkerbooks.com/
Narracja rzeczywiście denerwująca, szczególnie na początku, kiedy czytelnik dopiero jest wprowadzany w fabułę i zupełnie nie wiadomo o co chodzi. Książka trochę przegadana - zbyt dużo szczegółów, dygresja w dygresji i w konsekwencji gubi się główny wątek. Akcja raz do przodu raz pięć dni do tyłu, bo akurat narrator zapomniał o czymś tam wspomnieć. Mimo tych naprawdę wkurzających mnie wad daję 7*, bo końcówka zaskakuje!
Trzy lata temu zniknęły siostry Tanner, Cass i Emma. Po dziewczynach nie zostaje żaden ślad.
Trzy lata później Cass ponownie staje przed rodzinnym domem. Agentom FBI i psychiatrze Abby Winter, która z nimi współpracuje, opowiada co się z nią działo przez lata nieobecności i błaga, aby szukać jej siostry.
Tylko dr Winter zauważa, że w tej rodzinie coś nie gra, że relacje w niej panujące nie są normalne.
"Śladami Emmy" to ciekawy thriller, gdzie nic nie jest jasne. Autorka wodzi czytelnika za nos. Co chwila odkrywamy kolejne patologiczne relacje i zachowania w rodzinie Cass i Emmy.
Wendy Walker bardzo dokładnie opisuje sposób myślenia i działania osobowości narcystycznej. Jaki ona ma destrukcyjny wpływ na rodzinę i dzieci się w niej wychowujące.
Zakończenie jest zaskakujące, mimo że pewnych rozwiązań się spodziewałam, to inne całkiem mnie zaskoczyły.