Po własnych śladach
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- Astraia
- Data wydania:
- 2017-06-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-06-20
- Liczba stron:
- 262
- Czas czytania
- 4 godz. 22 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365686084
W wigilijną noc podczas śnieżnej zamieci we wsi pod Zakopanem dochodzi do tajemniczego wypadku. Samochód znanego biznesmena wjeżdża w starą góralską chałupę, doszczętnie ją niszcząc. Kierowca ginie na miejscu. Wezwany na miejsce tragedii komendant powiatowy policji, Sławomir Derebas, stwierdza, że to, co na pierwszy rzut oka wydawało się wynikiem brawury ofiary, może być morderstwem. Sprawę komplikuje fakt, że w sprawę jest zamieszany inny policjant, komisarz Karpiel, dawniej podwładny Derebasa.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 73
- 66
- 25
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
Cytaty
- Czy to nie niesamowite? - ciągnął Karpiel. - Historia zbrodni jest stara jak świat, a nam ciągle zdarza się natrafić na coś nowego. - Zach...
Rozwiń- Jak pan myśli, szefie, na ile sposobów może zginąć człowiek? Na ile sposobów można zabić? [...] - Czy myśli pan, że to zamknięty zbiór? Zn...
Rozwiń
Opinia
W wigilijny wieczór w Zakopanem dochodzi do śmiertelnego wypadku. Samochód bogatego naukowca Alberta Cyrwusa wypada z drogi i przebija ścianę chaty. Na miejscu szybko zjawia się policja, jednak zastanawiający jest fakt zmasakrowanej twarzy zabitego mężczyzny. Czy doszło do przestępstwa i próby zakamuflowania brutalnej zbrodni?
Albert Cyrwus mimo swojego geniuszu, nie cieszył się zbyt dobrą opinią w mieście. Kilka lat temu prowadząc samochód pod wpływem narkotyków spowodował wypadek, potrącając młodą dziewczynę, która wylądowała na wózku inwalidzkim. Jakby tego było mało nastolatka była siostrą komisarza Karpiela, próbującego rozwikłać zagadkę śmierci Cyrwusa. Karpiel staje się głównym podejrzanym, gdy okazuje się, że tuż przed swoją śmiercią Albert zadzwonił do komisarza.
„Po własnych śladach” to powieść Mariuszka Koperskiego, który od ponad 25 lat mieszka w Zakopanem. Ta informacja jest o tyle ważna, że akcja powieści toczy się właśnie w tym mieście. Stąd nic dziwnego, że klimat Zakopanego został oddany wręcz idealnie, choć jak wiadomo samo miasto takie nie jest. W powieści przedstawione zostały dwa oblicza górali. Z jednej strony otwartych, z ciętą ripostą, pobożnych i hardych miejscowych, z drugiej zamkniętej społeczności, łasej na pieniądze, nie dopuszczającej do siebie obcych i upartej.
Już od pierwszych stronic powieści czytelnik zostaje przeniesiony do zakopiańskiego świata. Jest to świat zbrodni, niewyjaśnionych zagadek i skomplikowanych relacji. Historię poznajemy stopniowo z różnych perspektyw wielu bohaterów. Każdy z nich dokłada swój element układanki i dopiero po odkryciu ostatniego z nich jesteśmy w stanie zrozumieć cały przebieg wydarzeń.
Kolejnym ważnym aspektem są bohaterowie. W wielu z nich wzbudziło moją sympatię. Są wyraziści, otwarci, pewni siebie. Każdy z nich musi się z czymś zmierzyć. Górale są specyficzną społecznością, jednak ich bliższe poznanie na kartach powieści było zdecydowanie miłym zaskoczeniem.
Przedstawiona historia wciąga i zaskakuje, nie ma w niej miejsca na oczywistości. Zwracają uwagę świetne dialogi, naturalne, niewymuszone, często z dużą dozą humoru i sarkazmu. Powieść czytało mi się bardzo dobrze i uważam, że jest jak najbardziej warta uwagi. Co nie zmienia faktu, że nie była to na tyle fantastycznie skonstruowana intryga, bym długo nie mogła o niej zapomnieć.
Polecam ją fanom kryminałów, którzy nie spodziewają się historii mrożącej krew w żyłach, ale lubią rozwiązywać zagadki i są gotowi na dobrą lekturę zaserwowaną przez polskiego pisarza.
W wigilijny wieczór w Zakopanem dochodzi do śmiertelnego wypadku. Samochód bogatego naukowca Alberta Cyrwusa wypada z drogi i przebija ścianę chaty. Na miejscu szybko zjawia się policja, jednak zastanawiający jest fakt zmasakrowanej twarzy zabitego mężczyzny. Czy doszło do przestępstwa i próby zakamuflowania brutalnej zbrodni?
więcej Pokaż mimo toAlbert Cyrwus mimo swojego geniuszu, nie...