Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Izabela Milik
Źródło: Facebook autora
2
6,3/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller, literatura obyczajowa, romans
Urodzona: 1976 (data przybliżona)
Urodzona w 1976 roku w Tychach. Z wykształcenia ekonomistka. Uważa, że „jedno życie to zdecydowanie za mało” – pisze więc, aby móc je powielać w nieskończoność.https://www.facebook.com/milikizabela/
6,3/10średnia ocena książek autora
184 przeczytało książki autora
177 chce przeczytać książki autora
5fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Reemisja Izabela Milik
6,4
Wybory i chwyty wyborcze. To, do czego zdolny jest człowiek aby wygrać. Zwyciężyć. A do tego wszystkiego siły zła i zjawiska paranormalne.
Anna jest żoną i matką. Ma Roberta i Kubusia. Ma wszystko. Niestety ktoś zagiął na nią parol. Stała się środkiem do osiągnięcia celu. Dla kogo? W jakim celu? Kiedyś też byłą szczęśliwa. Z Sylwestrem. Człowiekiem, który był jej całym światem. Niestety pewnego dnia sielanka się kończy. Teraz jest w Robertem. I niestety przeszłość powraca niczym bumerang. I to ze zdwojona mocą.
Nadchodzą wybory parlamentarne. Zgrupowania zbierają członków i stają do walki o władzę. Jedna z tych partii jest Obóz Odrodzenia Ojczyzny. Na jej czele stoi Jeremi Pestis. Dla niego jest najważniejsze tylko jedno. I zrobi wszystko, by poszło jak po maśle. Z demoniczną przyjemnością będzie zadawał ból ofiarom mając przy tym czyste ręce. Czym jest Księga poznania? Jaki na związek z rodziną Aniołów? Członkowie OOO są porozstawiani niczym pionki na planszy. To gra. Tylko kto ją wygra?
Biorąc do reki tę książkę miałam chrapkę na dobry thriller. Tak jak sugerował opis. Niestety fabuła mnie rozczarowała. Zaczęło się ciekawie, by potem, w miarę przekręcania kartek moje zaciekawienie ustępowało miejsca niesmakowi. Jakoś mi się dosłownie wszystko w tej książce gryzło ze sobą. Pomieszanie z poplątaniem jeśli chodzi o dialogi i nadmiar opisów. Za dużo wszystkiego w jednej historii.
Przykro mi to pisać, ale już dawno żadna książka mnie tak nie znudziła. Nie mogłam doczytać do końca. Tak sobie myślę, czy przypadkiem nie byłoby lepiej zostawić jeden wątek a drugi odrzucić? Paranormalny albo wyborczy? I wtedy łatwiej skupiłabym się na czytanym teksie. Rozdziały niby krótkie ale momentami zastanawiałam się czy to koniec podrozdziału, czy co? Brak dokładniejszego podkreślenia. I niestety zbyt duża ilość bohaterów.
Autorka miała fajny pomysł na książkę. Niestety w miarę dokładania kolejnych osób i wątków niczym kucharz dorzucała losowe składniki. W moim odczuciu na oko. I niestety potrawa okazała się być niezjadliwa. Jestem zawiedziona. Nie lubię, wręcz nienawidzę, pisać negatywnych recenzji. Niestety teraz, jak się sama przekonałam czytając, książka nie bez powodu zyskuje takie niskie oceny blogerów i blogerek. Nie znajdziemy tutaj bowiem nic ze schematów tak dobrze nam znanych standardowych thrillerów czy kryminałów, a nawet horrorów. Miał być thriller. Może i jest ale na pewno nie w moim odczuciu. Jeśli jednak moja opinia nie zraziła Was to zachęcam do przeczytania. Może Wam się spodoba. Przecież każdy z nas ma inny gust. Odważycie się sięgnąć po "Reemisję"?
Z teściową za pan wróg Izabela Milik
6,3
Czasami czytam opinie czytających i ciekawią mnie słowa "ten bohater jest taki i siaki, dlatego książkę oceniam słabo". A może ten bohater właśnie miał taki być? Nie znaczy to przecież, że autor źle go przedstawił. Pamiętajmy, że w życiu spotykamy się z różnymi ludźmi, którzy popełniają błędy, zachowują się różnie. Wtedy opowieść jest zbliżona do prawdziwego życia.
W książce Izy jedynie nie zrozumiałam końcówki, ale w sumie, to książka była zjadliwa. Przedstawione jest w niej coś innego, nie jakiś kolejny schemat. Ludzie, nie bójcie się patrzeć na powieści okiem szarego człowieka i przyrównać fabułę do normalnego życia, bo są też właśnie takie teściowe, więc nie uważam, żeby książka była tak bardzo zła, bo ukazywała trochę odmienną teściową niż zawsze się ją przedstawia. Wydaje mi się, że ludzie przyjęli, że albo teściowa jest dobra albo bardzo zła. Tutaj Iza ugryzła temat z innej strony i pokazała nam teściową, która chce być pomocna na siłę. Myślę, że zrobiła to dobrze, prawda? Czy ktoś by wytrzymał z teściową, która zawsze musi wcisnąć swoje trzy grosze?
Ja jestem pozytywnie nastawiona do tej historii właśnie za pokazanie tej aż za dobrej teściowej ;)