Zaklinaczka. Krew Werdiany

Okładka książki Zaklinaczka. Krew Werdiany Lene Kaaberbøl
Okładka książki Zaklinaczka. Krew Werdiany
Lene Kaaberbøl Wydawnictwo: Młody Book Cykl: Zaklinaczka (tom 2) literatura młodzieżowa
160 str. 2 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Cykl:
Zaklinaczka (tom 2)
Tytuł oryginału:
Vildheks 2: Viridians blod
Wydawnictwo:
Młody Book
Data wydania:
2017-06-14
Data 1. wyd. pol.:
2017-06-14
Liczba stron:
160
Czas czytania
2 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380571310
Tłumacz:
Edyta Stępkowska
Tagi:
kompleksy brak pewności siebie dwunastolatka czary magia
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
37 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
267
68

Na półkach: , ,

Naprawdę super. Przeczytałam w dwa dni, a w tych czasach mam mało czasu na czytanie. Poczułam więź z naturą jak Clara i czułam się jak bym też tam była w pewnym sensie.

Powiedziała bym że takie 9,5 ale tak niestety nie można :~

Naprawdę super. Przeczytałam w dwa dni, a w tych czasach mam mało czasu na czytanie. Poczułam więź z naturą jak Clara i czułam się jak bym też tam była w pewnym sensie.

Powiedziała bym że takie 9,5 ale tak niestety nie można :~

Pokaż mimo to

avatar
3295
2116

Na półkach: , ,

Może ociupinkę słabsza niż pierwsza część, bo wciągnęłam się dopiero po dłuższej chwili, ale mimo wszystko bardzo dobra kontynuacja! Jestem ogromnie ciekawa dalszych przygód młodej zaklinaczki, a przede wszystkim jej historii z Chimerą <3

Może ociupinkę słabsza niż pierwsza część, bo wciągnęłam się dopiero po dłuższej chwili, ale mimo wszystko bardzo dobra kontynuacja! Jestem ogromnie ciekawa dalszych przygód młodej zaklinaczki, a przede wszystkim jej historii z Chimerą <3

Pokaż mimo to

avatar
1356
990

Na półkach: , ,

„Zaklinaczka. Krew Werdiany” to już moje drugie spotkanie z duńską autorką książek dla młodzieży. Ta seria z tomu na tom robi się coraz ciekawsza, dlatego od razu we wstępie zachęcam do zapoznania się z nią.

Clara to młoda zaklinaczka, która ma wyjątkowo silny kontakt z przyrodą, a przede wszystkim z jej zwierzęcymi przedstawicielami. Po pobycie u ciotki Isy i pomyślnym przejściu kolejnych prób ognia, dziewczyna wraca do domu. Drugi tom rozpoczyna się, kiedy akurat przebywa u ojca i otrzymuje wiadomość za pośrednictwem pustułki. Z wiadomości nie wynika zbyt wiele, dlatego Clara z Oscarem i z Łapą – psem chłopaka decydują się pójść na miejsce spotkania wskazane na kartce. Tam czeka na nich niemiła niespodzianka. W ten sposób rozpoczyna się kolejna część niezwykłych przygód nieśmiałej Clary i jej przyjaciół.

Jestem zdziwiona, że o tej serii jest u nas tak cicho, bo to jedna z lepszych serii fantasy dla młodych czytelników, jakie miałam okazję czytać. W tej części autorka starała się połączyć niesamowitą więź dziewczyny z przyrodą z magią innego rodzaju. Mamy więc tutaj do czynienia z prawdziwymi czarami i z czarownicami z krwi i kości. Samej przyrody, a właściwie rozwijania umiejętności zaklinaczki jest może trochę mniej, ale to zrozumiałe, bo okazuje się, że Clara nie jest najzwyklejszą na świecie zaklinaczką. W jej żyłach płynie wyjątkowa krew, będąca dla niej jednocześnie przekleństwem i błogosławieństwem. Pojawiają się w tej części istoty stworzone przez Chimerę, złą, wyjętą spod prawa zaklinaczkę, która uparła się, żeby dorwać Clarę. Dlaczego? Tego dowiecie się z książki. Wracając jednak do owych istot, są to stworzenia różnego rodzaju. W większości budzą przerażenie. Wyglądają jak ptaki, a jednak nie mają dziobów, tylko usta jak u rekina. Te istoty Chimera stworzyła sama, jeszcze inne sobie podporządkowała. Są zniewolone, posłuszne czarownicy, niebezpieczne. Chimera zaklęła dzikie psy, mewy i inne zwierzęta. Jedno z nich jednak wyjątkowo jej się udało. Traktuje je z góry, pomiata nim i ciągle mówi, że jest do niczego. A ono, a właściwie ona, bo to skrzyżowanie ptaka i człowieka, nazywa Chimerę mamą i bardzo za nią tęskni. Nico, bo tak ma ten maluszek na imię, to najbardziej pozytywna postać w książce. Rozczula, łapie za serce i sprawia, że chciałoby się wejść do powieści i ją przytulić. Cudowna! Bardzo liczę na to, że w kolejnych częściach również pojawi się ta wspaniała istotka. Oprócz Nico moim zwierzęcym ulubionym bohaterem staje się powoli Kot, który chociaż niezwykły, bo nie z tego świata, jest takim samym pieszczochem jak nasze domowe stworzenia. No mistrz po prostu!

W tym tomie mamy okazję bliżej poznać Oskara, przyjaciela młodej zaklinaczki. Oskar i Clara znają się jak łyse konie, jedno za drugim wskoczyłoby w ogień. Chłopak nie tylko uwierzył nastolatce w rewelacje, o których mu opowiadała, miał nawet okazję być świadkiem wielu z nich. Nie przestraszył się, dopinguje Clarę i dodaje jej sił. Zdarza się jednak w tym tomie coś, co na chwilę rozdziela drogi tej dwójki. I to właśnie Clara będzie musiała przyjść z pomocą przyjacielowi. Bardzo fajnie została ukazana relacja tych młodych ludzi. Ponieważ oboje nie mają rodzeństwa, są dla siebie niemal jak brat i siostra. Bardzo się wspierają i mimo różnic, które ich dzielą, zawsze potrafią znaleźć nić porozumienia. Postać Clary została świetnie zbudowana. Dziewczyna przeszła w poprzednim tomie ogromną metamorfozę, jednak autorka nie zostawiła bohaterki na tym etapie, na jakim się zatrzymała. Jej postać nadal się rozwija, wiele się uczy, coraz więcej rozumie. Nadal jest trochę niepewna siebie, szczególnie w szkole, gdzie nie za bardzo wie, jak mogłaby wykorzystać swoje nowe możliwości. Ale i tu widać progres. Chociaż początkowo nie potrafi postawić się zaczepiającemu ją osiłkowi, to również się zmienia z biegiem fabuły. Wydarzenia, w których tym razem brała udział, sprawiły, że stała się silniejsza i bardziej świadoma swojej mocy. Widać już na tym etapie, że ta moc, która w niej drzemie i czeka na odkrycie jest ogromna i już nie mogę się doczekać dalszego ciągu lektury, żeby zobaczyć, na co stać naszą młodą bohaterkę.

Po raz kolejny napiszę, że nie jest to książka dla dzieci. Autorka nie oszczędza czytelnika. Dużo się dzieje i niektóre sceny nie są zwyczajnie przeznaczone dla tak młodych oczu. Mnie te sceny poruszały do głębi, tym bardziej potrafię sobie wyobrazić jak mogą podziałać na dzieci. Autorka fajnie pisze, bardzo przystępnie dla młodego odbiorcy. Wszystkie słowa, których mogliby nie zrozumieć, zostały wyjaśnione. Dobrze i szybko się tę książkę czyta. Wciąga, bo akcja gna od samego początku i nie przystaje nawet na moment. Po raz kolejny autorka porusza w tej prostej fantastyczno-przygodowej historii ważne dla młodzieży tematy. Mówi o tym, czym jest wolność, co oznacza prawdziwa przyjaźń, jak trudne bywa dorastanie. Jest tu też mowa o relacjach międzyludzkich, nie tylko przyjacielskich, ale też rodzinnych, o odpowiedzialności za inne istoty, z którymi dzielimy ten świat i o poszanowaniu natury.

„Zaklinaczka. Krew Wediany” to bardzo dobra kontynuacja cyklu o młodej czarownicy. Porywająca, klimatyczna, pouczająca. Nie brakuje w niej akcji, napięcia i intryg. Jest jeszcze więcej magii niż w poprzedniej części i więcej genialnych bohaterów. No i łapie za serce, chociaż nie wiem, czy właśnie taki był zamysł autorki. Serdecznie polecam!

„Zaklinaczka. Krew Werdiany” to już moje drugie spotkanie z duńską autorką książek dla młodzieży. Ta seria z tomu na tom robi się coraz ciekawsza, dlatego od razu we wstępie zachęcam do zapoznania się z nią.

Clara to młoda zaklinaczka, która ma wyjątkowo silny kontakt z przyrodą, a przede wszystkim z jej zwierzęcymi przedstawicielami. Po pobycie u ciotki Isy i pomyślnym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
524
56

Na półkach: ,

Trochę nie poruszyła mną tak jak pierwsza część.Nie jest zła. Spodziewałam się czegoś bardziej efektownego.

Trochę nie poruszyła mną tak jak pierwsza część.Nie jest zła. Spodziewałam się czegoś bardziej efektownego.

Pokaż mimo to

avatar
235
213

Na półkach: ,

Być może nie powinnam jej oceniać, skoro nie czytałam 1 części, ale wogłóle mnie nie wciągnęła i nie mogłam połapać się w akcji.

Być może nie powinnam jej oceniać, skoro nie czytałam 1 części, ale wogłóle mnie nie wciągnęła i nie mogłam połapać się w akcji.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    44
  • Chcę przeczytać
    27
  • Posiadam
    12
  • Chcę w prezencie
    4
  • Ulubione
    4
  • 2022
    2
  • Fantasy
    2
  • Ebook
    1
  • Mój
    1
  • Storia 14,07,2016
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Zaklinaczka. Krew Werdiany


Podobne książki

Przeczytaj także