Co do treści to uff! było gorąco :) Uwielbiam takich bohaterów: Sammy - kobieta o dobrym sercu, ale umiejąca postawić na swoim, a do tego wyszczekana. Lubię, gdy główna bohaterka nie jest szarą myszką, która boi się własnego cienia i daje sobą pomiatać, ale silną i niezależną kobietą, która wie jak zawalczyć o siebie. Kain - mmm..mięśnie, tatuaże i zabójczy uśmiech - jednym słowem ciasteczko ;) Mężczyzna władczy, uparty, wojowniczy, seksowny ale pod tym wszystkim kryje się czuły kochanek, który w końcu nie boi wyznać się swoich uczuć. Czyli bohater idealny ;) Podobał mi się fakt, że książka była pisana z punktu widzenia Sammy i Kaina - to dużo zmienia w odbiorze wydarzeń. Co do fabuły to nie pędziła na łeb na szyję, byle tylko upchać jak najwięcej wątków, ale było wystarczająco dużo zwrotów akcji, które pomagały utrzymać zainteresowanie książką. Mnie książka porwała do tego stopnia, że czytałam do 4 rano. Jednym słowem warto i już nie mogę się doczekać kolejnej części.

Co do treści to uff! było gorąco :) Uwielbiam takich bohaterów: Sammy - kobieta o dobrym sercu, ale umiejąca postawić na swoim, a do tego wyszczekana. Lubię, gdy główna bohaterka nie jest szarą myszką, która boi się własnego cienia i daje sobą pomiatać, ale silną i niezależną kobietą, która wie jak zawalczyć o siebie. Kain - mmm..mięśnie, tatuaże i zabójczy uśmiech - jednym...