Pomimo całej otoczki złego świata jaki autorka starała się nam pokazać mam wrażenie że to było pobieżne. Wszyscy udawali groźnych, a w rzeczywistości zachowywali się jak kochane misie, co średnio mi odpowiadało. Do tego sporo tajemnic i próby stworzenia akcji, które były dość nieudane. To, co w tej książce jest fajne to postać Sammy i Kaina. Bardzo podobały mi się ich interakcje i ich zachowanie w stosunku do siebie. Kain szybko angażował się i był bardzo słodki ze swoimi uczuciami. Za to Sammy ma cudownie cięty język, poczucie humoru i potrafi postawić na swoim. Jak dla mnie to idealna para.

Pomimo całej otoczki złego świata jaki autorka starała się nam pokazać mam wrażenie że to było pobieżne. Wszyscy udawali groźnych, a w rzeczywistości zachowywali się jak kochane misie, co średnio mi odpowiadało. Do tego sporo tajemnic i próby stworzenia akcji, które były dość nieudane. To, co w tej książce jest fajne to postać Sammy i Kaina. Bardzo podobały mi się ich...

Historia typu gangster/książę i producentka strojów ślubnych. Początek wskazywał na fajną historię. A potem sporo chaosu, nowych niepotrzebnych wątków, których rozwiązanie następowało szybko i krótko. Sammy wraca opiekować się matką i otwiera działalność jako projektantka mody/krawcowa sukien ślubnych. Kiedy spotyka Francescę Badd, która kupuje sukienkę, a jej brat Kain płaci ogromną sumę , aby upewnić się, że suknia jest wykonana na czas. Jeden dobry uczynek prowadzi Sammy do rodziny Badd i prosto do Kaina, który jasno wyjaśnił, że chce Sammy. Sammy wie, że jest złym chłopcem ze srebrnym językiem, a jej ciężko mu się oprzeć i lądują na szybki numerek. Jednak sprawy się załamują Sammy zostaje arsztowana, dla bezpieczeństwa „zostaje więźniem w posiadłości” i zastanawia się, kiedy może odzyskać swoje życie, a nie być pod uważnym obserwowaniem rodziny Baddów. Zakończenie przewidywalne. Zapowiedź drugiej części.

Historia typu gangster/książę i producentka strojów ślubnych. Początek wskazywał na fajną historię. A potem sporo chaosu, nowych niepotrzebnych wątków, których rozwiązanie następowało szybko i krótko. Sammy wraca opiekować się matką i otwiera działalność jako projektantka mody/krawcowa sukien ślubnych. Kiedy spotyka Francescę Badd, która kupuje sukienkę, a jej brat...

początek był dobry, potem im dalej w las tym gorzej

początek był dobry, potem im dalej w las tym gorzej

Kain i Sammy para głównych bohaterów. On mafiozo/przestępca a ona właścicielka salonu z sukniami ślubnymi.
Kain to seksowny facet. Takich lubię a dodatkowo między nim a Sammy jest chemia. A więc czytając początek aż podskakiwałam z ekscytacji (tak mam),no nareszcie znalazłam książkę która mnie pochłonie. Nie mogę zapomnieć, że "momenty" (dla nie zorientowanych sceny erotyczne) były ze smaczkiem. A potem cała akcja poszła na dno. Kain pokazał, że brak mu czegoś (no jaj),akcja była strasznie naciągana a odnalezieni krewni pociągnęli wszystko na dno. Czytałam komentarz porównujący do telenoweli brazylijskiej. Zgadzam się.
Szkoda :(

Kain i Sammy para głównych bohaterów. On mafiozo/przestępca a ona właścicielka salonu z sukniami ślubnymi.
Kain to seksowny facet. Takich lubię a dodatkowo między nim a Sammy jest chemia. A więc czytając początek aż podskakiwałam z ekscytacji (tak mam),no nareszcie znalazłam książkę która mnie pochłonie. Nie mogę zapomnieć, że "momenty" (dla nie zorientowanych sceny...

Bardzo ciekawa książka. Sammy jest właścicielką sklepu z sukniami ślubnymi. Pewnego dnia do jej salonu wchodzi rodzenstwo gdzie brat próbuje doradzić siostrze. Gdy przywozi gotową suknie okazuje się że trafiła do bardzo bogatego domu. Nie może odpedzic przystojnego brata panny młodej. Zostaje wciągnięta w ślub, na który wkracza policja. trafiając do aresztu dziewczyna dowiaduje się że ta wspaniała bogata rodzina ma skłonności mafijne. Postanawia trzymać się od nich z daleka jednak ktoś ją napada w jej mieszkaniu. Na ratunek przychodzi jej Kain który aby zadbać o jej bezpieczeństwo zabiera ją z powrotem do posiadłości. Dalszych losów nie zdradzam ale wierzcie mi na słowo, dzieje się. Książka jest świetna, nie ma czasu na nudę. Co chwila na jaw wychodzą nowe fakty,plus oczywiscie wielka miłość. Polecam!

Bardzo ciekawa książka. Sammy jest właścicielką sklepu z sukniami ślubnymi. Pewnego dnia do jej salonu wchodzi rodzenstwo gdzie brat próbuje doradzić siostrze. Gdy przywozi gotową suknie okazuje się że trafiła do bardzo bogatego domu. Nie może odpedzic przystojnego brata panny młodej. Zostaje wciągnięta w ślub, na który wkracza policja. trafiając do aresztu dziewczyna...

Tak bardzo naciągana, głupkowata i przewidywalna jest ta książka, że parokrotnie parsknęłam śmiechem podczas czytania tego dzieła... Odnoszę wrażenie,że autorka zakpiła sobie z czytelników, a na pewno ma ich za bezmózgi...

Tak bardzo naciągana, głupkowata i przewidywalna jest ta książka, że parokrotnie parsknęłam śmiechem podczas czytania tego dzieła... Odnoszę wrażenie,że autorka zakpiła sobie z czytelników, a na pewno ma ich za bezmózgi...

Muszę przyznać, że książka mnie zaskoczyła. Po głowie chodziła mi mafia a tutaj natrafiam na rodzinę królewską z małym (dużym) odchyleniem. Początkowo wszystko wydawało się dosyć spokojne - nieśmiała dziewczyna, bad boy, ale po wyskoku policji wiedziałam, że jednak ta książka to coś innego. I nie ukrywam, że byłam z tego zadowolona. Sammy to świetna bohaterka - kobieta z charakterem, mająca swoje słabości, ale potrafiąca walczyć o swoje i nie pyskować kiedy lepiej tego nie robić. Zauroczyła mnie jej postawa jak duża siła woli. Kain z drugiej strony mnie rozczrował. Spodziewałam się bardziej mrocznego pana Alfy, a niego taki cukiereczek. Od początku miał słabość do Sammy :) Costello wydaje się o wiele lepszym przykładem "złego bohatera". Panie z rodziny Badd mnie bardzo rozczarowały: nie polubiłam ani Fran ani Luli. Tej ostatniej to już w ogóle nie ogarniam :P takie dwie zakochane w sobie księżniczki. Sam wątek mafijno-kryminalny też taki trochę nie pociągający - chyba każdy domyślił się w jakimś punkcie, że ojciec Sammy żyje, a Brick zrobi coś głupiego. Co jest natomiast fascynujące to sama rodzina Badd i jej tajemnice. Mam nadzieję, że dowiemy się czegoś więcej z następnej częsci :) książka nie jest super wow, ale przyjemnie się ją czytało (i szybko :P).

Muszę przyznać, że książka mnie zaskoczyła. Po głowie chodziła mi mafia a tutaj natrafiam na rodzinę królewską z małym (dużym) odchyleniem. Początkowo wszystko wydawało się dosyć spokojne - nieśmiała dziewczyna, bad boy, ale po wyskoku policji wiedziałam, że jednak ta książka to coś innego. I nie ukrywam, że byłam z tego zadowolona. Sammy to świetna bohaterka - kobieta z...

Początek zapowiadał naprawdę świetną historię. I tylko początek taki był. Potem wdarło się sporo chaosu, sporo nowych niepotrzebnych wątków, których rozwiązanie następowało bardzo szybko i bardzo krótko.
Zakończenie przewidywalne. Zapowiedź drugiej części bardzo obiecująca :)

Początek zapowiadał naprawdę świetną historię. I tylko początek taki był. Potem wdarło się sporo chaosu, sporo nowych niepotrzebnych wątków, których rozwiązanie następowało bardzo szybko i bardzo krótko.
Zakończenie przewidywalne. Zapowiedź drugiej części bardzo obiecująca :)

Co do treści to uff! było gorąco :) Uwielbiam takich bohaterów: Sammy - kobieta o dobrym sercu, ale umiejąca postawić na swoim, a do tego wyszczekana. Lubię, gdy główna bohaterka nie jest szarą myszką, która boi się własnego cienia i daje sobą pomiatać, ale silną i niezależną kobietą, która wie jak zawalczyć o siebie. Kain - mmm..mięśnie, tatuaże i zabójczy uśmiech - jednym słowem ciasteczko ;) Mężczyzna władczy, uparty, wojowniczy, seksowny ale pod tym wszystkim kryje się czuły kochanek, który w końcu nie boi wyznać się swoich uczuć. Czyli bohater idealny ;) Podobał mi się fakt, że książka była pisana z punktu widzenia Sammy i Kaina - to dużo zmienia w odbiorze wydarzeń. Co do fabuły to nie pędziła na łeb na szyję, byle tylko upchać jak najwięcej wątków, ale było wystarczająco dużo zwrotów akcji, które pomagały utrzymać zainteresowanie książką. Mnie książka porwała do tego stopnia, że czytałam do 4 rano. Jednym słowem warto i już nie mogę się doczekać kolejnej części.

Co do treści to uff! było gorąco :) Uwielbiam takich bohaterów: Sammy - kobieta o dobrym sercu, ale umiejąca postawić na swoim, a do tego wyszczekana. Lubię, gdy główna bohaterka nie jest szarą myszką, która boi się własnego cienia i daje sobą pomiatać, ale silną i niezależną kobietą, która wie jak zawalczyć o siebie. Kain - mmm..mięśnie, tatuaże i zabójczy uśmiech - jednym...

Książka ciekawa. Szkoda tylko, że wiele wątków nie było bardziej rozbudowanych, bohaterowie drugoplanowi bardziej "rozpisani" :(. No, ale może druga część będzie lepsza ;)

Książka ciekawa. Szkoda tylko, że wiele wątków nie było bardziej rozbudowanych, bohaterowie drugoplanowi bardziej "rozpisani" :(. No, ale może druga część będzie lepsza ;)