Fałszywy pocałunek

Okładka książki Fałszywy pocałunek Mary E. Pearson
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2017
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Fałszywy pocałunek
Mary E. Pearson
7,0 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2017
Wydawnictwo: Initium Cykl: Kroniki Ocalałych (tom 1) fantasy, science fiction
543 str. 9 godz. 3 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Kroniki Ocalałych (tom 1)
Tytuł oryginału:
The Kiss of Deception
Wydawnictwo:
Initium
Data wydania:
2017-08-03
Data 1. wyd. pol.:
2017-08-03
Data 1. wydania:
2014-07-15
Liczba stron:
543
Czas czytania
9 godz. 3 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362577545
Tłumacz:
Emilia Skowrońska
Tagi:
dwór królewski księżniczka literatura amerykańska nadprzyrodzona moc nastolatka niebezpieczeństwo odmiana losu podstęp poszukiwanie szczęścia powieść dla młodzieży samotność strach ucieczka uczucie
Inne

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Romantyczna baśń dla młodzieży i dorosłych



5772 669 447

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
1082 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
475
146

Na półkach: , , , , ,

„(…) przy opisywaniu broni, zwycięstw i części ciała zawsze należy trochę przesadzić.”

Przez długi czas zastanawiałam się czy chcę przeczytać tę książkę Często pojawiała się na Instagramie, bloggerze, zawładnęła sercami wielu czytelników. Szczerze przyznam, że opis średnio przypadł mi do gustu. Stwierdziłam, że temat książki jest dość oklepany. Zbliżały się jednak święta, więc stwierdziłam, że czemu nie. W końcu tak dobrze o niej pisano. Dostałam ja w prezencie i tak sobie zaczęłam czytać, czytać i wciągnęłam się.

Co się stało z moimi wcześniejszymi przypuszczeniami?

Zasadniczo nadal twierdzę, że Mary E. Pearson nie napisała niczego odkrywczego. Pomysł na książkę nie jest wyszukany czy odkrywczy. Muszę jednak przyznać, że autorka stworzyła bardzo spójną i niejednokrotnie zaskakującą historię, która i mnie się spodobała.

„Istnieje jedna prawdziwa historiaI jedna prawdziwa przyszłość.Słuchajcie uważnie,Albowiem dziecko, które wyrosło z cierpienia,Będzie tym, które przyniesie nadzieję. Od najsłabszych przybędzie siła.Od prześladowanych przybędzie wolność.”

Zacznę może od bohaterów. Od samego początku polubiłam Lie. Pewnie podyktowane było to tym, że będąc na jej miejscu postąpiłabym tak samo. Podobała mi się jej determinacja i siła. Jeśli chodzi o męskich bohaterów to są to wisienki na torcie. Ach... <3

Kłamstwem byłoby, gdybym powiedziała, że postaci stworzone przez Mary E. Pearson nie przypadły mi do gustu. Właściwie, każdy zapadł mi w pamięci. Zarówno bohaterowie pierwszo jak i drugoplanowi mieli w sobie to „coś”, co sprawiało, że zwracali uwagę czytelnika. Autorka potrafiła w taki sposób wykreować swoich bohaterów, że potrafili rozbawić, ale również rozwścieczyć swoim zachowaniem. To było takie… prawdziwe.

„Nie zawsze można czekać na odpowiednią chwilę.”

Mary E. Pearson przez większą część książki wodzi czytelnika za nos. Jeśli człowiek dobrze nie skupi się na opowiadanej historii, nie wyłapie pewnych istotnych niuansów. Cały czas zastanawiałam się czy właściwie obstawiłam postaci. W mojej głowie kłębiły się rozterki typu: „nie, przecież to nie może być tak oczywiste”/ „czy to może być aż tak łatwe”/ „kurde, to jednak jest sprytne”...

„(…) każdy ma własną historię i przeznaczeniem a czasem to, co zdaje się pechem, jest częścią czegoś o wiele wspanialszego. Historii, która przerasta glebę, wiatr, czas… a nawet nasze łzy.”

Co do samej historii – akcja nie jest jakoś szczególnie wartka. Nie sprawia to jednak, że książka jest nudna. Co by nie powiedzieć, znaczna część opowieści dzieje się w gospodzie w niewielkim mieście, w którym nie ma jakichś dużych atrakcji. Nie mogę jednak powiedzieć, że mało się dzieje, co to to nie. W szczególności końcówka jest interesująca i zapowiada bardzo ciekawą kontynuację.

Muszę przyznać, że Mary E. Pearson wykreowała ciekawy świat, w którym kraje stoją na granicy wojny. W to wszystko wpisane są przepowiednie „chorej psychicznie” kobiety. Może nie ma tu zbyt wielu wątków fantasy, a tak po prawdzie jest ich jak na lekarstwo, mogę sobie dać jednak palec uciąć, (chciałam napisać rękę, ale to byłoby jednak zbyt duże ryzyko) że w kolejnej części pojawi się ich znacznie więcej. Wracając jednak do myśli przewodniej tego akapitu – historia. Autorka zręcznie kierowała opowieścią karmiąc czytelnika niedomówieniami, kolejnymi tajemnicami i intrygami. Przede wszystkim podobały mi się zawiłości polityczne. Niezmiernie ciekawi mnie jak rozwinie się dalej ten wątek!


„Spełnienie jednego marzenia może zająć całe lata. Ale wystarczy ułamek sekundy, by wszystkie legły w gruzach.”

Mamy tutaj typowy trójkąt miłosny. Ok, nie w dosłownym, fizycznym, znaczenia tego zwrotu, tylko w kontekście romantycznym. Kaden – Lia – Rafe – oto sławetna trójka. Zdecydowanie nie przepadam za takimi wątkami. Zdecydowanie o wiele bardziej lubię przygody, niebezpieczeństwo i wieeeele akcji. O dziwo jednak mi się podobało. Autorka potrafiła tak pokierować historią, że wszystko miało ręce i nogi. Fajne było to, że zakochanie nie wzięło się ot tak, tylko systematycznie rodziło się w bohaterach.

Do gustu przypadł mi również styl Pearson. Dzięki temu, że autorka przekazała swoją historię za pomocą pierwszoosobowej narracji mogliśmy lepiej wczuć się w uczucia bohaterów. Właśnie, nie powiedziałam wam, że autorka przedstawiła opowieść nie tylko z perspektywy Lii, ale również Zabójcy i Księcia. Udany zabieg! Poza tym widać u Pearson lekkość w pisaniu. Czas przy książce mija bardzo szybko. Człowiek się nie obejrzy, a już jest na ostatnich stronach i pochlipuje cichutko.

Jeszcze kilka słów o okładce. Przyznam szczerze, że niezbyt mi się podoba. Przejaskrawiona grafika

komputerowa to zdecydowanie nie jest coś, w czym gustuję. O ile jeszcze jakoś zniosłabym gigantyczny księżyc i wielgaśne w stosunku do drzew ptaki, to suknia głównej bohaterki i ten róż w dole przeważyły szalę ;( Tylko czcionka i ramka na plus. Zdecydowanie bardziej podoba mi się oryginalna okładka. Muszę jednak pochwalić wydawnictwo za ładne ozdobniki przy rozdziałach oraz przepowiedniach. Uwielbiam takie urozmaicenia w książkach. Sprawiają, że są przez nie wyjątkowe.

„(…) nic nie trwa wiecznie, nawet wspaniałość.”

Jasne, w "Fałszywym pocałunku" znajdziemy kilka niedoróbek i zbyt utartych schematów. Książka ma jednak w sobie potencjał. Głównym atutem są z całą pewnością przemyślani i dopracowani bohaterowie. Opowieść, choć pomysłem nie wyróżnia się zbytnio z całej rzeszy innych, koniec końców okazuje się wyjątkowa. Autorka z utartego schematu potrafiła stworzyć coś ciekawego i intrygującego. Historię, od której naprawdę trudno się oderwać. Jest to również niewątpliwie zasługa klimatu, jaki udało się stworzyć Pearson. Trochę mroczny, przepełniony dozą niepewności i lęku. Kolejny raz muszę podkreślić świetnie wykreowany wątek polityczny! Intrygi, walka o władzę, tajemnice i świetne przedstawienie emocji bohaterów sprawiają, że historia staje się w pewien sposób niepowtarzalna. Z wielką niecierpliwością czekam na kolejne tomy Kronik Ocalałych. Mam wielką nadzieję, że autorkę nie dopadnie klątwa drugiego tomu.

„(…) przy opisywaniu broni, zwycięstw i części ciała zawsze należy trochę przesadzić.”

Przez długi czas zastanawiałam się czy chcę przeczytać tę książkę Często pojawiała się na Instagramie, bloggerze, zawładnęła sercami wielu czytelników. Szczerze przyznam, że opis średnio przypadł mi do gustu. Stwierdziłam, że temat książki jest dość oklepany. Zbliżały się jednak święta,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    2 032
  • Przeczytane
    1 283
  • Posiadam
    318
  • Ulubione
    65
  • 2018
    50
  • Fantasy
    38
  • 2019
    38
  • Fantastyka
    38
  • Teraz czytam
    27
  • Chcę w prezencie
    26

Cytaty

Więcej
Mary E. Pearson Fałszywy pocałunek Zobacz więcej
Mary E. Pearson Fałszywy pocałunek Zobacz więcej
Mary E. Pearson Fałszywy pocałunek Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także