Wiatr od jezior
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo MG
- Data wydania:
- 2017-06-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-06-14
- Liczba stron:
- 307
- Czas czytania
- 5 godz. 7 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377794104
Rok 1922. Większość mieszkańców Zełwąg w pobliżu Mikołajek, stanowiących niezwykle zżytą społeczność, staje się Mormonami.
Rok 1998. W podmrągowskich lasach ktoś podpala na kamieniach ofiarnych zabite zwierzęta. Anna Sołowiecka, dziennikarka „Głosu Mrągowa” chce dociec, kim jest sprawca i w jakim celu to robi. Jednocześnie próbuje rozwiązać zagadkę tajemniczej śmierci swojej przyjaciółki, mimo iż policja przyjęła wersję samobójstwa. Ma przeczucie, że obie sprawy coś łączy.
W mieście pojawia się czarnoskóry Bernard Mulunda Mayingo Bajohr. Spotkanie z nim prowadzi do odtworzenia przedwojennej historii Zełwąg. Fakty zaczynają się ze sobą splatać. Niespodziewanie jednak dziennikarska dociekliwość staje się śmiertelnie niebezpieczna.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 113
- 98
- 22
- 4
- 4
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
Opinia
"Wiatr od jezior" to moje kolejne spotkanie z Katarzyną Enerlich. Po lekturze "Rzeki ludzi osobnych" byłam zachwycona wrażliwością pisarki: jej umiłowaniem przyrody, polskich mało znanych tradycji i obrzędów, prostego życia i ludzi.
Obraz prowincji który skreśliła w poprzedniej książce nie był cukierkowy i sielski jak nam to "sprzedają" niektóre pisarki z nurtu literatury kobiecej.
Był to obraz prawdziwy: ukazujący trudy życia z dala od miast (tych dużych i mniejszych), prostotę oraz radość z obcowania z naturą.
"Wiatr od jezior" miał być kolejną zapomnianą kartą historii polskiej prowincji którą Katarzyna Enerlich chciała nam przybliżyć jednak w przypadku tej powieści efekt nie jest tak zachwycający jak poprzednio.
Bohaterką książki jest Anna, trzydziestoletnia dziennikarka lokalnej prasy z Mrągowa: ambitna, realizująca się w pracy, żyjąca życiem swojej społeczności.
Pewnego dnia dociera do niej informacja iż jej przyjaciółka z dzieciństwa, która wychowywała się w domu dziecka popełniła samobójstwo.
Mimo iż kontakty miedzy kobietami ostatnio się nieco się rozluźniła Anna jest przekonana że ktoś stoi za śmiercią Marty. Zaczyna więc węszyć wokół tej sprawy i szybko wpada na trop historii o wspólnocie mormońskiej która prężnie rozwijała się w jednej z pobliskich wsi na początku XX wieku. Okazuje się że te wydarzenia które dzielą dziesięciolecia maja wiele ze sobą wspólnego.
Myślę że to co zaszkodziło tej książce to konwencja kryminału którą autorka przyjęła. Ten gatunek rządzi się swoimi prawami. Musi być intrygująca zagadka, śledztwo, motyw i sprawca którego czytelnik chce wytypować wraz z autorem. Katarzyna Enerlich nie ma dygu do pisania takich historii bo ta opisana w książce jest po prostu nudna a zakończenie "wzięte z kapelusza". Dodatkowo brakuje w niej płynności bo co chwila akcja przerywana jest opowieściami o historii mormonów na tamtych ziemiach, obszernymi cytatami z Biblii lub Księgi Mormona. Mówiąc kolokwialnie: nie klei się to w jedną spójną opowieść.
To co trzeba oddać Katarzynie Enerlich to jej talent do wynajdywania ciekawych opowieści z czasów wcale tak nie odległych które może znane są lokalnym społecznościom. Cenne to i godne pochwały.
Będę obserwować twórczość tej pisarki bo podoba mi się jej wrażliwość. Jednak ta książka, szczególnie w porównaniu z poprzednią, jest zaledwie poprawna.
"Wiatr od jezior" to moje kolejne spotkanie z Katarzyną Enerlich. Po lekturze "Rzeki ludzi osobnych" byłam zachwycona wrażliwością pisarki: jej umiłowaniem przyrody, polskich mało znanych tradycji i obrzędów, prostego życia i ludzi.
więcej Pokaż mimo toObraz prowincji który skreśliła w poprzedniej książce nie był cukierkowy i sielski jak nam to "sprzedają" niektóre pisarki z nurtu literatury...