Pan Lodowego Ogrodu. Tom 1
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Pan Lodowego Ogrodu (tom 1)
- Seria:
- Bestsellery polskiej fantastyki
- Wydawnictwo:
- Fabryka Słów
- Data wydania:
- 2005-06-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2005-06-01
- Liczba stron:
- 560
- Czas czytania
- 9 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 83-89011-61-1
- Tagi:
- bestsellery polskiej fantastyki fantastyka polska literatura polska
wyd. 3
Pan z Wami!
Planeta powitała go mgłą i śmiercią. Dalej jest tylko gorzej...
Vuko Drakkainen ląduje samotnie na odległej, zamieszkanej przez człekopodobną cywilizację planecie Midgaard. Musi odnaleźć wysłaną tu wcześniej ziemską ekipę badawczą, pod żadnym pozorem nie ingerując w rozwój nieznanej kultury. Trafia na zły czas. Trwa wojna bogów. Giną śmiertelnicy. Być może zmuszony będzie złamać drugą regułę misji.
Jacek Dukaj, Nowa Fantastyka: Mnożąc realizm przez fantastykę, Grzędowicz osiąga efekt jeszcze większego autentyzmu: elementy fantastyczne nie niwelują ale wzmacniają, powiększają cechy charakterystyczne – niczym soczewki w mikroskopie.
Stefan Kacprzycki, Czytelnia „Polityki”: Autorowi udało się stworzyć bardzo ciekawą i różnorodną galerię postaci psychologicznie prawdziwych. Jednocześnie są to postacie wzięte z życia. (…) Czytelnik będzie odczuwał więź z nimi, będzie im współczuł, ale jednocześnie budzić się w nim będzie obawa. Cholera! To przecież ja!
Nagroda Fandomu Polskiego im. Janusza A. Zajdla za rok 2005.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 27 292
- 11 055
- 6 180
- 1 917
- 705
- 599
- 415
- 246
- 151
- 141
Opinia
Biorę do ręki opasłe tomiszcze, ponad pół tysiąca stron. Ładnie, estetycznie wydane. Z tego co słyszałam wcześniej spodziewam się dark fantasy. Hmm, coś jest nie tak. Głównego bohatera wsadzają do kapsuły, potem ląduje on na planecie pogrążonej w mrokach średniowiecza, więc musi pozbyć się wszelkich śladów swego niezwykłego przybycia. Zresztą, kapsuła na niewiele mu się tutaj zda: w końcu na Midgaardzie zawodzi wszelka elektronika. Fantasy? S-f raczej, myślę sobie.
Główny bohater aktywuje cyfrala (s-f) i tu spotyka mnie kolejna niespodzianka. Do tej pory pierwszoosobowa narracja zmienia się w trzecioosobową. Vuko Drakkainen, ma za zadanie odnaleźć grupę ziemskich badaczy, którzy od dwóch lat nie dają znaku życia, i nie rzucać się w oczy. Trochę to trudne z polsko-fińsko-chorwackim pochodzeniem i takim życiorysem. Ale stara się jak może. Został świetnie przygotowany na nową rzeczywistość, zna miejscowe języki i obyczaje, wie, że na Midgaard magia nie jest niczym dziwnym. A jednak czasem jest mu ciężko pozostać neutralnym.
Przy okazji rozdziału czwartego kolejna niespodzianka: nowy narrator pierwszoosobowy. Nastolatek, spadkobierca Tygrysiego Tronu, wraz z braćmi uczący się, jak być dobrym władcą. Od tej pory naprzemiennie poznaję losy Drakkainena i nastoletniego tohimona.
Midgaard się Grzędowiczowi udał. Świat jest na tyle wiarygodny, że aż znajomy. No może za wyjątkiem zimnej mgły, z którą są nierozerwalnie zerwane postacie rodem z jakiegoś horroru lub obrazów Boscha (hmm, czyli dark fantasy?).
Jeśli powyższego byłoby mi nadal mało, żebym mogła powiedzieć, że jest to kawał świetnej fantastyki (w gatunki dalej bawić się nie zamierzam, bo trochę tego sporo by wyszło), to na dokładkę dodam, że zarówno Vuko, jak i nasz nastoletni Tygrys są obdarzeni ludzkimi emocjami, potrafią cierpieć, dopadają ich wyrzuty sumienia, pożądanie, Vuko ma napady gniewu godne choleryka…
Zajdel. Nautilius. Sfinks. Śląkfa. Zasłużenie? Hell, yeah! (A co, ja też się, wzorem Drakkainena w poliglotkę zabawię). A teraz posłucham sobie „dwudziestowiecznej kantyczki”, żeby mnie przypadkiem zimna mgła nie dopadła i wezmę się za drugi tom.
Macie jeszcze wątpliwości, czy warto przeczytać „Pana Lodowego Ogrodu”? Nie? Tak też myślałam :)
zapraszam na mojego bloga: 1magdasz.wordpress.com
Biorę do ręki opasłe tomiszcze, ponad pół tysiąca stron. Ładnie, estetycznie wydane. Z tego co słyszałam wcześniej spodziewam się dark fantasy. Hmm, coś jest nie tak. Głównego bohatera wsadzają do kapsuły, potem ląduje on na planecie pogrążonej w mrokach średniowiecza, więc musi pozbyć się wszelkich śladów swego niezwykłego przybycia. Zresztą, kapsuła na niewiele mu się...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to