Królewska klatka

Okładka książki Królewska klatka Victoria Aveyard
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2017
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Królewska klatka
Victoria Aveyard
7,1 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2017
Wydawnictwo: Moondrive, Otwarte Cykl: Czerwona Królowa (tom 3) fantasy, science fiction
568 str. 9 godz. 28 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Czerwona Królowa (tom 3)
Tytuł oryginału:
King's Cage
Wydawnictwo:
Moondrive, Otwarte
Data wydania:
2017-05-24
Data 1. wyd. pol.:
2017-05-24
Data 1. wydania:
2017-02-07
Liczba stron:
568
Czas czytania
9 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375154399
Tłumacz:
Joanna Dziubińska, Adriana Sokołowska-Ostapko
Tagi:
young adult
Inne

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
2932 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
622
305

Na półkach: , , ,

"Królewska klatka" to trzeci tom cyklu "Czerwona królowa", która miała być trylogią! Jak widać autorce nie wyszło dotrzymanie słowa, zakończenia brak...
Muszę czekać na tom IV, a planowałam jednorazową przygodę - zaliczenie wszystkiego naraz.


To tylko początkowe żale...

Mare Barrow stała się więźniem człowieka, który miał być jej mężem, miłością życia w pałacu, który miał być jej domem, a wszystko to przez...
samą Mare. To dopiero...

A więc jest więźniem i wychwalany przeze mnie drugi plan jest przez to nieobecny.
Cała ta część opiera się na Mare i jej uwięzieniu, z krótkimi przerwami na odskocznie narracyjne(na które później po marudzę) i spotkania z Mavenem(jedyny element wart jakiejkolwiek uwagi przez 250 stron książki).

Świat przedstawiony skurczył się do kilku pomieszczeń(głównie jednego) i głowy Mare, której(jak wspominałam przy dwóch poprzednich tomach) nie mogłam ani lubić ani nie lubić, bo żadnego charakteru u niej nie zlokalizowałam. To pozostało aktualne, dziewczyna nie ma żadnych stałych cech osobowości. Doszłam jednak do wniosku, że z tego powodu wolno mi jej nie lubić.

Perełką tej części byłby Maven. W pewnym sensie jest. To najciekawsza postać, choć nieźle pokręcona, to widać u niego konkretne cechy charakteru, motywacje i sposób działania, które sobie nie przeczą. Czarny charakter pełną gębą? Czekam na to by autorka mnie zaskoczyła w finale(co w tomie pierwszym nie nastąpiło(ani dwóch pozostałych)).
A co chodziło mi z "byłby perełką"? Za mało, za mało go tu było.

Ten cudowny drugi plan zaginął mi doszczętnie. Łzy aż się zbierają, bo to dla mnie najważniejszy element powieści.

A co z tą narracją? Otóż autorka wpadła w końcu na pomysł wprowadzenia innych torów narracyjnych. Było to potrzebne ze względu na niewolę Mare i ograniczenie jej bytności do jednego pomieszczenia i ograniczenia jej towarzystwa do Mavena i milczących strażników. Jej punkt widzenia byłby niezadowalający(i jest), więc potrzebne były inne.
I wybór padł źle.
Trzy kobiety wymieniające się narracją to przesada. Trzy kobiety mające identyczne motywy i sposoby działania to przesada. I wreszcie przewaga rozdziałów Mare i niekonsekwencja w rozłożeniu pozostałych rozdziałów pomiędzy Cameron i Evangeline to katastrofalny błąd. A na koniec - kompletny brak konsekwencji.
Autorka przeskakiwała na inną narrację tylko po to, aby pokazać co się dzieje w innych miejscach i z innymi bohaterami, ale samym bohaterkom dała pola do popisu tyle co nic. Bardzo mnie to smuci.

Pora na zalety?
Kiedy już się przeczyta 5/6 książki następuje zwrot akcji i w końcu powracamy do tej jakości powieści, którą reprezentowały dwa poprzednie tomy. Więc zaletą jest 1/6 książki? Oj, trochę mi ten plus nie wyszedł. Zwłaszcza, że tą jakością już wcześniej nie byłam zachwycona.

Drugi plus jest chyba bardziej trafiony.
Cal, Kilorn, rodzina Mare i organizacja Czerwonej Gwardii. To ta dobra część historii ze względu na którą będę czytać dalej.
O ostatnim punkcie nic nie powiem. Objęto tajemnicą.
O pierwszym i drugim wystarczy tyle, że to te postacie, które bardzo lubię(choć drugiego jest stanowczo za mało(bałam się, że będzie takim Galem z "Igrzysk śmierci", zawsze druga opcja, a jednak jest to postać naprawdę inna niż wszystkie dotychczasowe)).
Powiem tak: rodzina Barrowów jest napisana naprawdę z wielkim zapałem przez autorkę. Kreacja tych postaci podbiła moje serce. Ich krótkie sceny to powód do dodania jednej gwiazdki. Szkoda tylko, że Mare do tego klimatu nic nie wnosi... Ale wystarczająco już na nią narzekałam.

Czy ja to polecam? W gruncie rzeczy sama nie wiem. Czytało się nawet, nawet.
Poprzednie tomy były jednak dobre.
Autorka ma ciekawe pomysły(choć w jej wykreowanym świecie jest coraz więcej niedomówień i sprzeczności).
Niepokoi mnie bardzo to, że co tom to słabiej...
Czy polecam? Zobaczę po finale.

PS: Moje niezadowolenie może wywodzić się z tego, że jestem ostatnimi czasy dość rozbestwianą czytelniczką i przyzwyczaiłam się w ostatnich miesiącach do fantastyki na poziomie co najmniej wysokim. Więc jeśli Victoria Aveyard poczuje się urażona moją opinią o jej twórczości, to proszę aby pretensje swoje kierowała do Sarah J. Maas i Marie Lu albo najlepiej wzięła u nich kilka lekcji pisarstwa.

PS2: Nie mam pojęcia o co jej(Mare) w zakończeniu chodziło. Odebrałam sytuację całkowicie inaczej, ale w sumie to nieważne... Tylko jego mi szkoda... Nie, nie powiem kogo.
Może autorka weźmie lekcje od Veronici Roth w kwestii zakończeń? Podejrzewam, że nie, ale pomarzyć mogę...
Ad.PS2: Lekcję od Roth w kwestii zakończeń. Broń boże w kwestii drugiego planu!

"Królewska klatka" to trzeci tom cyklu "Czerwona królowa", która miała być trylogią! Jak widać autorce nie wyszło dotrzymanie słowa, zakończenia brak...
Muszę czekać na tom IV, a planowałam jednorazową przygodę - zaliczenie wszystkiego naraz.


To tylko początkowe żale...

Mare Barrow stała się więźniem człowieka, który miał być jej mężem, miłością życia w pałacu, który...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    3 994
  • Chcę przeczytać
    2 745
  • Posiadam
    1 058
  • Ulubione
    234
  • Teraz czytam
    117
  • 2018
    93
  • Fantastyka
    75
  • Chcę w prezencie
    62
  • 2017
    53
  • Fantasy
    45

Cytaty

Więcej
Victoria Aveyard Królewska klatka Zobacz więcej
Victoria Aveyard Królewska klatka Zobacz więcej
Victoria Aveyard Królewska klatka Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także