Wieża milczenia
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- Damidos, Dragon
- Data wydania:
- 2016-12-08
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-12-08
- Liczba stron:
- 368
- Czas czytania
- 6 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378874157
Co łączy tajemnicze, pozornie niezwiązane ze sobą morderstwa, zamach na polityka, fanatycznych wyznawców zagadkowej religii, śmierć w rodzinie wpływowego i bogatego przedsiębiorcy?
Wyrzucony z pracy wykładowca uniwersytecki Scott Winton postanawia wyjaśnić zagadkowe morderstwo swojej ukochanej, która zginęła, wracając w nocy do domu. Niedługo potem dochodzi do kolejnych zabójstw oraz zamachu na życie znanego polityka. Pozornie tych spraw nic nie łączy, jednak z czasem okazuje się, że istnieją między nimi powiązania, chociaż niezwykle trudne do udowodnienia. Drobiazgowe i skomplikowane śledztwo, w którym biorą udział policjanci, Scott Winton i agenci FBI, nabiera zawrotnego tempa, gdy akcja przenosi się ze Stanów Zjednoczonych do Singapuru.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Przemilczmy ten debiut
Heather i Scott rozpoczynają nowe życie, w nowym mieszkaniu, w nowym mieście. Ten etap ich wspólnego życia jednak nie trwa długo, ponieważ pewnego wieczoru zostaje odnalezione ciało dziewczyny. W sprawie morderstwa kobiety prowadzone są dwa równoległe śledztwa – jednemu z nich patronuje detektyw Evelyn Thomsen, a drugim zajmuje się sam partner Heather, były wykładowca uniwersytecki wątpiący w to, iż praca służb może zakończyć się powodzeniem. Który z zespołów jako pierwszy odnajdzie morderce i czy zdoła to zrobić, zanim zginie więcej osób?
„Wieża milczenia” nie jest złą książką, jednak jeżeli ktoś oczekuje, iż każda książka opatrzona nazwiskiem Remigiusza Mroza będzie dobrą pozycją, to może być rozczarowany. Widać, że jest to debiut. Autor ma tendencje do opisywania niektórych sytuacji w sposób podręcznikowy. Rozumiem motywację, ponieważ pewnie miało to na celu pełniejsze wyobrażenie sobie przez odbiorcę pewnych scen, jednak w moim odbiorze zabieg ten skutecznie hamował akcję. Remigiusz Mróz zagłębiał się też w życiorysy bohaterów pobocznych, których historia nie odgrywała żadnego znaczenia w fabule, przez co zamiast gnać za akcją, zapoznawałam się ze zbędnymi informacjami na temat postaci.
Niestety, jestem zmuszona negatywnie skomentować bohaterów tej książki.
Po pierwsze, w „Wieży milczenia” pojawia się pierwowzór kultowej postaci z nowszej serii Mroza – Joanny Chyłki. Czy to dobrze? To zależy. Z jednej strony cieszę się, że Eveline „ewoluowała” i w prawniczym cyklu postać stanowczej kobiety lubiącej szybkie auta została lepiej wykreowana, a z drugiej szkoda, że postać Chyłki jest właśnie odtworzeniem innej bohaterki.
Po drugie, postaci są pozbawione emocji. Scott nie przeżywa żadnej żałoby. Nie rozpamiętuje Heather. Utrudnia pracę policji i uważa, że on – cywil historyk, będzie skuteczniejszy w działaniu od służb specjalnych. Cóż, może właśnie w taki sposób godził się ze stratą ukochanej, niemniej obraz tego bohatera jest dla mnie najbardziej nie do przyjęcia, a że odgrywa od w „Wieży milczenia”, to utrudniał mi swoją osobą lekturę.
Widać, że Remigiusz Mróz chciał w fabule zamieszać, żeby uzyskać zapierający dech w piersiach zwrot akcji. Na szczęście, w swoich nowszych powieściach zrobi to zdecydowanie lepiej. Moim zdaniem w „Wieży milczenia” tego plątania było za dużo, przez co fabuła wydawała się być nieskładna.
Finalnie, jestem zmęczona lekturą. Nie mogę powiedzieć, że nie interesowało mnie zakończenie, ale do ukończenia książki bardziej motywowała mnie możliwość „odhaczenia” jako przeczytanej pierwszej książki Remigiusza Mroza. Właśnie przez fakt, iż „Wieża milczenia” jest debiutem i przez znajomość innych pozycji tego autora, cieszę się, że mogłam zapoznać się z jego pisarskimi początkami, jednocześnie dostrzegając poprawę na lepsze w innych jego książkach.
Katarzyna Irzyk
Oceny
Książka na półkach
- 2 451
- 1 685
- 503
- 58
- 35
- 33
- 31
- 19
- 19
- 18
Opinia
"Bezgraniczne, ślepe oddanie jakiejkolwiek idei prowadzi do skrajnego zaślepienia i odbiera zdolność racjonalnego myślenia. Chrześcijaństwo, islam czy zoroastryzm, żadna różnica. Każda, nawet najbardziej szlachetna idea może zostać skrzywiona przez fanatyków."
Pod wpływem ostatnich lektur, w których debiuty naszych rodzimych pisarzy pozytywnie mnie zaskakiwały, wyrzuciłam w kąt własne uprzedzenia. I pomimo faktu, iż nie zachwycił mnie opis na okładce, jakoby debiut Remigiusza Mroza był "polskim kryminałem w amerykańskim stylu", podeszłam do lektury z czystą kartą. Przyznam, że nie spodziewałam się aż tylu wrażeń czytelniczych.
Remigiusz Mróz to dwudziestosześcioletni doktorant w Kolegium Prawa Akademii Leona Koźmińskiego, który może pochwalić się kilkoma publikacjami naukowymi. Autor na swojej stronie stwierdza, iż cierpi na obsesyjno-kompulsywne zaburzenia funkcjonowania, w wyniku których posiada kilkanaście niewydanych dotychczas powieści historycznych, politycznych oraz science-fiction. "Wieża milczenia" to jego debiut literacki.
Pewnej nocy, podczas powrotu do domu - Heather nowo przyjęta pracownica pobliskiej stacji benzynowej, zostaje napadnięta i zamordowana przez nieznanego sprawcę. Chłopakiem denatki jest były wykładowca Yale, Scott Winton, który po otrzymaniu informacji o jej śmierci postanawia za wszelką cenę odnaleźć mordercę. Tymczasem stanem Michigan wstrząsa kolejna zbrodnia, na której fala zabójstw się nie kończy. Detektyw Evelyn Thomsen wraz z pomocą Scotta, wpadają w wir niespodziewanych wydarzeń, których geneza okaże się zaskakująca. Wydarzeń, które zaprowadzą ich na drugi koniec świata.
Autor w mojej opinii wykazał się niebywałym kunsztem w budowaniu intrygi oraz napięcia z nią związanego. Tempo akcji jakie zaserwował czytelnikom, zgrabnie nabierało prędkości, by w punkcie kulminacyjnym ukazać zaskakujący finał. Finał, który dotyka tematu najwyższych szczebli władzy. Podziwiam autora za tak mocne pokomplikowanie fabuły, poprzez nagromadzenie wielu wątków. W pewnym momencie skomplikowanie to może wzbudzić w czytelniku uczucie zagubienia. Co najważniejsze jednak, wszystko o dziwo układa się w jedną, logiczną całość.
Sięgając po powieść w polskim wykonaniu, którego akcja dzieje się głównie w Stanach Zjednoczonych, potencjalny odbiorca może mieć pewne wątpliwości dotyczące odwzorowania amerykańskiego stylu życia. Na tym polu jednak czytelnik z pewnością się nie zawiedzie, gdyż Remigiusz Mróz wykazał się talentem do kreowania zgodnego z rzeczywistością, niebywale realnego miejsca akcji. W powieści bowiem nie znajdziecie sztuczności czy zgrzytów fabularnych, każdy szczegół jest z mistrzowską precyzją dopracowany. Gdybym nie znała nazwiska autora, byłabym przekonana, że to powieść amerykańskiego pisarza.
"Wieża milczenia" to niewątpliwie powieść sensacyjno-polityczna z elementami kryminalnymi. Oprócz bardzo dobrze skonstruowanej intrygi, która poniekąd zahacza o teorię spisku, warta podkreślenia jest również kreacja głównego bohatera. Scott to bowiem postać nietuzinkowa, która od pierwszych stron zdobyła moją sympatię niejednoznacznymi cechami charakteru: oziębłością, precyzją, pewnością siebie i inteligencją. To bohater, który idealnie wpasowuje się w sensacyjno-polityczny spisek.
Debiut Remigiusza Mroza spełnia wymogi kanonu gatunku literatury sensacyjnej. Muszę przyznać, iż po jej przeczytaniu przyznaję rację wydawcy. Jestem pewna, że gdyby powieść powstała w Ameryce, stałaby się niekwestionowanym bestsellerem. Jeśli macie więc ochotę na kawał dobrej prozy sensacyjnej w polskim wydaniu to zachęcam. Dowiecie się dlaczego książka nosi tytuł "Wieża milczenia", a wrażenia i utrata tchu gwarantowane. A ja czekam na publikację kolejnych książek młodego pisarza.
http://subiektywnie-o-ksiazkach.blogspot.com/
"Bezgraniczne, ślepe oddanie jakiejkolwiek idei prowadzi do skrajnego zaślepienia i odbiera zdolność racjonalnego myślenia. Chrześcijaństwo, islam czy zoroastryzm, żadna różnica. Każda, nawet najbardziej szlachetna idea może zostać skrzywiona przez fanatyków."
więcej Pokaż mimo toPod wpływem ostatnich lektur, w których debiuty naszych rodzimych pisarzy pozytywnie mnie zaskakiwały,...