Książki zawsze zmuszają nas do wyobrażenia sobie miejsc, postaci i wydarzeń. Chyba niewiele jest osób, które nie słyszało o tej historii, bądź nie oglądało tego filmu. (Jeśli jest inaczej jak najszybciej to nadróbcie). Film tak samo jak książka zmusza do refleksji (film może jest odrobinę bardziej okrojony, ale tak samo dobry), do zastanowienia się nad machiną zła, jaką był nazizm i kim były osoby, które ślepo wierzyły w Hiltera i jego chore "idee".

Interesuje się tematyką Holocaustu i zawsze tego typu historie mnie niepokoją, przerażają, oraz powodują, że płaczę nad tragicznym losem tamtych osób... Tym bardziej, że tutaj mamy do czynienia z dziećmi, które zostały tak brutalnie potraktowane przez wyroki historii... Oddanie całego tego tragizmu z ich perspektywy - stało się jeszcze bardziej smutne i skłaniające do przemyśleń.

Książka (oraz film) są swoistą przestrogą, by nigdy więcej, człowiek nie stał się dla bliźniego tak okrutny, mściwy, nienawistny i bezwzględny...

Książki zawsze zmuszają nas do wyobrażenia sobie miejsc, postaci i wydarzeń. Chyba niewiele jest osób, które nie słyszało o tej historii, bądź nie oglądało tego filmu. (Jeśli jest inaczej jak najszybciej to nadróbcie). Film tak samo jak książka zmusza do refleksji (film może jest odrobinę bardziej okrojony, ale tak samo dobry), do zastanowienia się nad machiną zła, jaką był...