Krzyżyk niespodziany. Czas Goralenvolk
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Zakopiańska
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2017-03-29
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-03-29
- Liczba stron:
- 140
- Czas czytania
- 2 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380494589
- Tagi:
- literatura polska
Wacuś ściskał dłoń Hansa Franka, gdy przez Tatry ruszali pierwsi kurierzy. Wacuś Krzeptowski chluby nazwisku nie przyniósł i skończył marnie, a jego kuzyn Józef „Ujek” Krzeptowski poświęcał życie, by hańbę z nazwiska zmazać. O pierwszym chętnie by zapomniano i pamiętano tylko o drugim.
Witkiewicz, Chałubiński, Zaruski, Przerwa-Tetmajer i inni stworzyli wizję Tatr i Podhala jako pięknego zakątka zamieszkanego przez ludzi szlachetnych, swoiste plemię nieskażone cywilizacją. Niemieccy naukowcy również twierdzili, że podtatrzański lud jest nadzwyczajny, a wręcz że górale to w istocie Germanie rozpuszczeni w słowiańskim żywiole – Goralenvolk.
Kenkarty z literą „G” przyjęło około 20 procent ludności Podhala. Ci, co przyjęli, wierzyli w wielkie Niemcy, inni w obietnice lepszego traktowania, jeszcze inni brali, bo brali wszyscy w wiosce. Niektórym góralska kenkarta nie przeszkadzała w aktywności konspiracyjnej: ukrywali Żydów i tatrzańskich kurierów, sami nosili bibułę albo chodzili z meldunkami na słowacką stronę.
Do dziś na Podhalu trudno o jednoznaczną opinię o ideologach i przywódcach Goralenvolku. Wstyd naznaczył jednak nazwiska wielkich rodów. Jest jak niechciany spadek, który mimo wszystko trzeba przyjąć. A przecież góral honorowy i dumny, wierny ojczyźnie tatrzański rozbójnik, zdrajca i kolaborant to awers i rewers tej samej monety. Ale krzyżyk niespodziany to jednak nie to samo co hakenkreuz.
Pozostaje tylko za Antonim Krohem powtórzyć: „wszystko to było cholernie nieproste”. I o tym jest ta książka.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 221
- 217
- 46
- 10
- 6
- 5
- 5
- 4
- 4
- 4
Cytaty
W SS zostało raptem kilku górali. Ustalono ich nazwiska: Karkosz, Mytkowicz, Duda, Suleja, Marzec, może jeszcze ktoś. Ostał się po nich kpiarski wierszyk, kolportowany pod Tatrami w podziemnych wydawnictwach: Wielka armia księcia pana, Hen szeroko w świecie słynie, Trzech złodziei i Suleja Jeden osioł, cztery świnie.
OPINIE i DYSKUSJE
Ostatnio bardzo modny temat. Tu przedstawiony w sposób skondensowany ,ale też moim zdaniem nieco chaotyczny. Ciekawe rozmowy i zapisy zeznań naocznych świadków tamtych wydarzeń.
Ostatnio bardzo modny temat. Tu przedstawiony w sposób skondensowany ,ale też moim zdaniem nieco chaotyczny. Ciekawe rozmowy i zapisy zeznań naocznych świadków tamtych wydarzeń.
Pokaż mimo toGoralenvolk to jeden z tematów, które są dość bolesne, zwłaszcza wśród tych, którzy chcą widzieć historię Polski jako niekończącą się pieśń o chwale, godności i patriotyzmie rodaków. Jednak przemilczanie tych trudnych tematów nikomu nie przynosi korzyści i tu kapelusze z głów przed autorami, że zdecydowali się na podjęcie tego zagadnienia. Niestety wykonanie zawiodło. Mamy z grubsza zarysowany problem, są przedstawione (również z grubsza) główne postaci tego ruchu, ale całość ginie w gąszczu wspomnień, cytatów z wypowiedzi, dokumentów czy innych książek. Ciągłość chronologiczna nie istnieje – co chwila musimy przeskakiwać pomiędzy tym co się działo przed wojną, w czasie wojny i po jej zakończeniu. To wprowadza chaos i męczy. W ostateczności nie dowiedziałam się jaki był zasięg tego ruchu ani po co on był komukolwiek potrzebny. Jako wprowadzenie do tematu „Krzyżyk niespodziany” może być, ale,aby mieć pełny obraz tego czym był Goralenvolk, niewątpliwie potrzebna jest lektura uzupełniająca.
Goralenvolk to jeden z tematów, które są dość bolesne, zwłaszcza wśród tych, którzy chcą widzieć historię Polski jako niekończącą się pieśń o chwale, godności i patriotyzmie rodaków. Jednak przemilczanie tych trudnych tematów nikomu nie przynosi korzyści i tu kapelusze z głów przed autorami, że zdecydowali się na podjęcie tego zagadnienia. Niestety wykonanie zawiodło....
więcej Pokaż mimo toTemat ciekawy, interesujący i bardzo chciałam sobie go przybliżyć, ale... nie polecam tej pozycji. Strasznie namieszane wszystko, przeskakiwanie do późniejszego, za chwilę wcześniejszczego okresu i znowu po wojnie, nagle juz przed... ja się gubiłam bardzo i dekoncentrowało mnie to. Poszukam innej książki w temacie a do tej raczej już nie wrócę.
Temat ciekawy, interesujący i bardzo chciałam sobie go przybliżyć, ale... nie polecam tej pozycji. Strasznie namieszane wszystko, przeskakiwanie do późniejszego, za chwilę wcześniejszczego okresu i znowu po wojnie, nagle juz przed... ja się gubiłam bardzo i dekoncentrowało mnie to. Poszukam innej książki w temacie a do tej raczej już nie wrócę.
Pokaż mimo toPozycja stanowi wprowadzenie dla tematu z pozycji laika.
Pozycja stanowi wprowadzenie dla tematu z pozycji laika.
Pokaż mimo toO Goralenvolk co nieco słyszałam, ale chętnie przeczytałam książkę,, Krzyżyk niespodziany", dowiedziałam się przy okazji jakie znaczenie miał symbol swastyki w tradycji góralskiej. Zawsze uważałam Zakopane za ostoję polskości, kocham góry a tak cudnie rozsławiali je poeci, pisarze stąd może moje wyobrażenie o Podhalu jako krainie spokoju , piękna, strażnicy wartości i tradycji.
Kiedy byłam już na progu dorosłości w ręce wpadła mi książka o Goralenvolk, wówczas bardzo mną wstrząsnęła i obraz Zakopanego jako kolebki polskości nieco się zmienił. Teraz uważam, że trudno oceniać postawy moralne górali, bo nie wiemy, co nimi kierowało. Zdecydowanie potępiam zdradę z chęci zysku czy wygodnego życia, ale czy zdobycie kenkarty ,, G'' z obawy o życie lub pod wpływem strachu, szantażu zakładając, że nic więcej za tym nie idzie, jest aż taką zdradą?
Temat trudny i kontrowersyjny , wracając do książki, uważam że to dobry reportaż , warty przeczytania.
O Goralenvolk co nieco słyszałam, ale chętnie przeczytałam książkę,, Krzyżyk niespodziany", dowiedziałam się przy okazji jakie znaczenie miał symbol swastyki w tradycji góralskiej. Zawsze uważałam Zakopane za ostoję polskości, kocham góry a tak cudnie rozsławiali je poeci, pisarze stąd może moje wyobrażenie o Podhalu jako krainie spokoju , piękna, strażnicy wartości i...
więcej Pokaż mimo toZwięzła i bogata w fakty opowieść o wstydliwym czasie Goralenvolk i kolaboracji części góralskich elit z Niemcami w czasie II wojny. Dużo faktów, ciekawych historii. Postarano się wytłumaczyć czym była naprawdę swastyka używana we wzornictwie góralskim zwana krzyżykiem niespodzianym, a nie mająca w istocie nic wspólnego z hitlerowską ideologią. Oczywiście wiele spraw poruszonych jest bardzo pobieżnie i szczątkowo, ale już samo ich zasygnalizowanie jest bardzo cenne.
Zwięzła i bogata w fakty opowieść o wstydliwym czasie Goralenvolk i kolaboracji części góralskich elit z Niemcami w czasie II wojny. Dużo faktów, ciekawych historii. Postarano się wytłumaczyć czym była naprawdę swastyka używana we wzornictwie góralskim zwana krzyżykiem niespodzianym, a nie mająca w istocie nic wspólnego z hitlerowską ideologią. Oczywiście wiele spraw...
więcej Pokaż mimo toBardzo potrzebna, zwięzła i rzetelna pozycja o góralskiej kolaboracji w czasie II wojny światowej. Duży plus dla autorów za bezstronne opisanie postaci zdrajców jak Wacław Krzeptowski i Henryk Szatkowski, ale również bohaterów pozytywnych: kurierów, ratowników TOPR, ludzi którzy z narażeniem własnego życia pomagali innym i nie wyrzekli się ojczyzny. Widać, że autorom bardzo zależało, aby zrozumieć motywacje opisywanych osób i uniknąć krzywdzących uogólnień. Pozycja uzupełniona ciekawymi fotografiami. Polecam.
Bardzo potrzebna, zwięzła i rzetelna pozycja o góralskiej kolaboracji w czasie II wojny światowej. Duży plus dla autorów za bezstronne opisanie postaci zdrajców jak Wacław Krzeptowski i Henryk Szatkowski, ale również bohaterów pozytywnych: kurierów, ratowników TOPR, ludzi którzy z narażeniem własnego życia pomagali innym i nie wyrzekli się ojczyzny. Widać, że autorom...
więcej Pokaż mimo toTemat tabu... Świetny temat!
Niestety tabu nie zostało zbyt mocno naruszone - ale dobre i to, w końcu od czegoś trzeba zacząć.
Dość pobieżny i płytki obraz okupacyjnego Podhala i skazy na jego honorze: tzw. Goralenvolku.
Dla zainteresowanych, na początek - do przeczytania.
Temat tabu... Świetny temat!
Pokaż mimo toNiestety tabu nie zostało zbyt mocno naruszone - ale dobre i to, w końcu od czegoś trzeba zacząć.
Dość pobieżny i płytki obraz okupacyjnego Podhala i skazy na jego honorze: tzw. Goralenvolku.
Dla zainteresowanych, na początek - do przeczytania.
Kolejny zawód (po "Pogrzebie dla rezuna"). Nie rozumiem, po co ta książka powstała - co prawda jest w jakimś stopniu podsumowaniem wiedzy o kolaboracji górali z hitlerowskimi władzami, ale wg mnie niewiele wnosi nowego do tego, co już było znane. Cytowanie obszernych fragmentów przemów oskarżonych w powojennych procesach nic mi nie dało, bo zabrakło najważniejszego - próby krytycznego zweryfikowania tych słów.
Mam wrażenie, że książka powstała w pośpiechu, aby nikt inny nie zdążył wyprzedzić tematu - a pośpiech nie służy niestety jakości...
Kolejny zawód (po "Pogrzebie dla rezuna"). Nie rozumiem, po co ta książka powstała - co prawda jest w jakimś stopniu podsumowaniem wiedzy o kolaboracji górali z hitlerowskimi władzami, ale wg mnie niewiele wnosi nowego do tego, co już było znane. Cytowanie obszernych fragmentów przemów oskarżonych w powojennych procesach nic mi nie dało, bo zabrakło najważniejszego - próby...
więcej Pokaż mimo toBrakuje mi w tej książce wiecej tego co pojawiło się dopiero w ostatniej części - rozmów z osobami dotknietymi goralenvolk, czy to bezposrednio, czy tez poprzez relacje rodzinne. Uwazam ze ksiazka wiele by na nich zyskala.
Brakuje mi w tej książce wiecej tego co pojawiło się dopiero w ostatniej części - rozmów z osobami dotknietymi goralenvolk, czy to bezposrednio, czy tez poprzez relacje rodzinne. Uwazam ze ksiazka wiele by na nich zyskala.
Pokaż mimo to