Margo
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Tytuł oryginału:
- Marrow
- Wydawnictwo:
- Sine Qua Non
- Data wydania:
- 2017-01-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-01-11
- Data 1. wydania:
- 2015-04-18
- Liczba stron:
- 352
- Czas czytania
- 5 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379247844
- Tłumacz:
- Agnieszka Brodzik
- Tagi:
- depresja książka dla młodzieży literatura amerykańska manipulacja nastolatka niebezpieczeństwo podstęp relacje rodzinne samotność spotkanie śledztwo thriller zabójstwo
- Inne
W Bone jest dom.
W domu mieszka dziewczyna.
W dziewczynie mieszka ciemność…
Margo nie jest jak inne nastolatki. Żyje w ponurym miasteczku Bone, które przejezdni omijają szerokim łukiem. Swój dom nazywa „pożeraczem”. Jej cierpiąca na depresję matka nie odzywa się do niej i traktuje niczym służącą.
Dziewczyna trzyma się na uboczu, dni spędza w samotności. Wszystko nieoczekiwanie się zmienia, kiedy poznaje Judah – starszego chłopaka z sąsiedztwa. Sparaliżowany, na wózku inwalidzkim, odkrywa przed Margo świat, jakiego dotąd nie znała.
Kiedy w okolicy ginie siedmioletnia dziewczynka, dwójka osobliwych przyjaciół rozpoczyna prywatne śledztwo. W głowie Margo pojawia się desperackie pragnienie, aby wytropić morderców. I przykładnie ukarać… „Oko za oko. Krzywda za krzywdę. Ból za ból”. Rozpoczynając bezlitosne polowanie na zło, dziewczyna nie zdaje sobie sprawy, jaką cenę przyjdzie jej za to zapłacić.
Najbardziej brutalna prawda to ta o nas samych.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Oko za oko. Krzywda za krzywdę. Ból za ból
Powieści o młodzieży i dla młodzieży powstaje dziś mnóstwo, a co za tym idzie ciężko jest znaleźć wśród nich historię wyjątkową, charakterystyczną, która w ciekawy sposób ujmie dobrze znane i nierzadko używane w literaturze popularnej tematy. Na rynku wydawniczym pojawiła się jednak autorka, której wywołująca dużo sprzecznych emocji twórczość, wyróżnia się moim zdaniem na tle innych. Mam na myśli Tarryn Fisher, pisarkę, która nie boi się poruszać w swoich książkach tematów drażliwych i trudnych, a kreacje jej bohaterów i rozwój poszczególnych wątków jest co najmniej kontrowersyjny. „Margo” intryguje czytelnika nie tylko mrocznym, niepokojącym opisem, ale także faktem, że jest promowana jako thriller dla młodzieży. Ile tak naprawdę w niej tego mroku i grozy, a ile powieści młodzieżowej?
Tytułową Margo poznajemy jako trzynastoletnią dziewczynkę, która w trakcie trwania akcji książki przeistacza się w młodą, ale dorosłą już kobietę. Jej życie nigdy nie było tak normalne, jak życie jej rówieśników. Nie wychowywała się w pełnej, kochającej rodzinie, która może sobie pozwolić na ładne ubrania, wspólne zdrowe obiady i coroczne wyjazdy wakacyjne. Dorastała bez ojca, z matką, która pewnego dnia zaczęła się po prostu staczać. Nie interesowała się córką, całe dnie przesiadywała w ciemnym pokoju, a jej sposobem na zarobek stała się prostytucja we własnym domu. Margo nazywa ów budynek Pożeraczem, miejscem, które w pewnym sensie żyje własnym życiem. Dziewczyna chodzi do szkoły, dojrzewa, zaczyna zauważać coraz więcej rzeczy w swoim rodzinnym miasteczku, aż pewnego dnia poznaje Judah, chłopca na wózku. A właściwie to się z nim zaprzyjaźnia, bo zna go z widzenia już od dziecka. To jeden z mieszkańców Bone, który z pozoru nie ma za wiele do zaoferowania, jednak nawiązuje nić porozumienia z Margo. Jakiś czas później miasteczkiem wstrząsa śmierć małej dziewczynki o imieniu Nevaeh. Margo postanawia przeprowadzić swego rodzaju śledztwo, bo czuje się osobiście dotknięta zniknięciem dziecka. Nie wie jednak, że obudzi to w niej najgorsze instynkty…
Tym, co najbardziej zwraca uwagę czytelnika zagłębiającego się w tę historię, jest przytłaczający, mroczny i ciężki klimat miasteczka. Autorka już od pierwszych stron wyraźnie rysuje obraz Bone, miejsca zepsutego, brudnego, ogarniętego ogromną patologią. Mieszkańcy to ludzie żyjący z dnia na dzień, bez większych ambicji i zwyczajnej chęci życia, poznawania, eksplorowania. Kreacja Bone przypomina nieco soczewkę – sprawia wrażenie odciętego od reszty świata. Ludzie mogą czuć się tutaj bezkarni, poza prawem, nieobjęci jakimikolwiek zasadami. Postępują według własnego kodeksu moralnego, który często niestety okazuje się być tak prymitywny, jak oni sami. Nie interesują się tym, co dzieje się poza ich małym światkiem, a tylko nieliczni mają ochotę z niego uciec. Ale czy faktycznie tak łatwo jest odciąć się od czegoś, co znało się całe życie? W ludzkiej naturze leży powracanie do miejsc znajomych, a przez to bezpiecznych. Szkoda tylko, że nie zawsze jest to słuszne i korzystne.
Jak w takim razie prezentuje się postać Margo, dziewczyny mieszkającej już wiele lat w Bone? Na pewno intrygująco, na pewno ciekawie, na pewno… kolorowo. Z pewnością nie jest to postać czarno-biała, która potrafi wtopić się w tłum, ale wręcz przeciwnie – ma bardzo rozbudowaną osobowość i mimo, że nie jest zbyt przebojowa ani pewna siebie to wzbudza ciekawość i od samego początku intryguje. To właśnie ona jest narratorką całej powieści, dlatego czytelnik może poznać ją znacznie lepiej niż resztę bohaterów, ale muszę przyznać, że nie jest to takie proste. Margo jest postacią bardzo enigmatyczną, a wrażenie to wcale nie znika w trakcie trwania fabuły, kiedy coraz więcej się o niej dowiadujemy, ale wręcz narasta z każdą stroną. Tarryn Fisher bardzo fajnie poradziła sobie z kreacją tej bohaterki, tworząc rozbudowany portret psychologiczny, a ten niepozorny thriller zyskał dzięki niej zupełnie nowego wymiaru.
„Margo” to powieść bardzo mocna, wstrząsająca i wywołująca silne emocje. Nie ze względu na pędzącą akcję, świetnie poprowadzone intrygi, czy niesamowite zwroty akcji, bo tego w tej książce za wiele nie uświadczyłam. Duże wrażenie wywarła na mnie kreacja Bone, kreacja Margo, a także to, jak bardzo ta historia jest osobliwa. Doświadczyłam podczas jej czytania swego rodzaju paradoksu – im gorzej się czułam, im bardziej przytłaczały mnie wydarzenia i informacje jakie przekazywała mi autorka, tym szybciej i więcej chciałam o tym czytać. Zazwyczaj, zagłębiając się w lekturę, chcemy przenieść się w inne miejsce, najlepiej szczęśliwe, z daleka od codzienności i własnych problemów. Po co dokładać sobie cudzych, czerpiąc o nich informacje z książek? A jednak, takie tematy intrygują, przyciągają czytelnika, a dodatkowo jeszcze silnie wpływają na emocje. Obraz Bone, tej całej patologii, stagnacji, marazmu, niespełnionych pragnień i marzeń, swego rodzaju więzienia, spowodowanego przyzwyczajeniem… to wszystko jest po prostu ogromnie smutne. Smutne i przykre, bo zdajemy sobie wówczas sprawę, że takie miejsca faktycznie gdzieś istnieją i że ludzka natura jest zdolna do najgorszego.
Ze względu na taką, a nie inną tematykę i fakt, że nie jest to historia łatwa do przełknięcia dla każdego czytelnika, nie nazwałabym jej powieścią stricte młodzieżową. To książka zbyt mroczna, ciężka i trudna dla młodego odbiorcy, dlatego polecałabym sięgnięcie po nią starszym nastolatkom i dorosłym. Nie jest to typowa powieść rozrywkowa, ale z pewnością robi wrażenie i gra na emocjach czytelnika. Warto się z nią zapoznać.
Angelika Paterak
Oceny
Książka na półkach
- 2 614
- 2 607
- 716
- 124
- 69
- 58
- 47
- 35
- 35
- 27
Opinia
PEŁNA WERSJA NA: ZNAM-CZYTAM-SZANUJE.BLOGSPOT.COM
"Margo" - najmroczniejsza z Mrocznej Trójcy Tarryn Fisher
Myślicie, że wiecie, co to okrucieństwo? Sądzicie, że jesteście w stanie sobie wyobrazić chociaż ułamek tego, co dzieje się w odmętach ludzkiego umysłu? W takim razie muszę Was rozczarować. Nikt nie jest w stanie tego pojąć... chyba, że to w nim samym kryje się mrok. A jeśli tak jest w istocie, zaczynam się bać o stan psychiczny Tarryn Fisher. Bo to, jak umiejętnie wchodzi w skórę osób szalonych, stukniętych, o pokręconych życiorysach, krótko mówiąc - takich, które można by wysłać do wariatkowa... jest niepokojące. I to bardzo.
Niepokojący jest również fakt, że uwielbiam za to i ją, i jej książki. Rajcuje mnie ten cały chory, świrnięty klimat. Chyba nie najlepiej to o mnie świadczy, nie sądzicie? Ta cała obsesja na punkcie zwariowanych książek ze zwariowaną obsadą. Brr...
Dlatego już na starcie chcę Was ostrzec: jeśli w Waszym gronie są osoby, które boją się o swoje zdrowie psychiczne, niech lepiej zakończą przygodę z tą recenzją na tym etapie. Dla własnego dobra.
Pewnie się zastanawiacie, co musi być nie tak "Margo", że nawet osoba, która uwielbia książki i promuje czytelnictwo, postanowiła odradzić części czytelników jej lekturę. Odpowiedź jest banalnie prosta: tak książka jest aż tak dobra. Aż tak, by niektóre osoby powinny zrezygnować z przeczytania jej. To jakiś żart? Bynajmniej. W "Margo" jest tyle mroku, podłości i okrucieństwa, że zastanawiam się, jakim cudem otrzymała etykietkę "dla młodzieży". Jak doszło do tego, że mocny, spędzający sen z powiek thriller leży na tej samej półce, na której wylegują się książki Greena, Roth i Gale Forman. Dlatego, że narratorką tej powieści jest dojrzewająca dziewczyna? Wolne żarty! Jeśli pójdziemy dalej tym tropem, okaże się, że "To" Kinga i "Kredziarz" powinny znaleźć wśród książeczek dla dzieci lub lekkich młodzieżówek! Dlaczego? Bo ich bohaterami są dzieciaki! A morderstwa, zwłoki łypiące szklistymi, niewidzącymi oczyma na czytelnika zza kolejnych kartek, to tylko nic nie znacząca otoczka, prawda? Przecież co wrażliwsze dzieci po takiej lekturze nie będą miały koszmarów. Oczywiście...
Żeby było jasne: nie piszę tego po to, by odradzić wszystkim nastolatkom przeczytanie "Margo". Są osoby, które uwielbiają książki o takim klimacie jak ta. Często jest to właśnie młodzież, niekoniecznie ta starsza. Uważam jednak, że czytelnik powinien być odpowiednio ostrzeżony, w co się pakuje, gdy sięga po książkę. Szczególnie tak mocną jak "Margo". Czy młodzi czytelnicy mogą po nią sięgać? Jak najbardziej! Ale pod warunkiem, że mają mocne nerwy i dystans do tego, co czytają. Jeśli tak nie jest, niech lepiej odpuszczą sobie lekturę. Nie bez powodu istnieją kategorie wiekowe, prawda? Niestety, czasem niektóre z nich są niczym nieuzasadnione. Tak jak w przypadku "Margo"...
Co zatem nie tak z tą książką? Co w niej znajdziecie, jeśli już postanowicie ją przeczytać? Już wyjaśniam.
Akcja "Margo" początkowo rozgrywa się się w Bone, ponurym, trupim miasteczku, które - według mnie - w ogóle nie powinno istnieć. Kto byłby Waszym sąsiadem, gdybyście zdecydowali się tam zamieszkać? Prawdopodobnie osoba handlująca narkotykami. Może pijak. A może jedna z wielu prostytutek - matka Margo, tytułowej bohaterki. Życie ludzi mieszkających w Bone jest wyprane z jakichkolwiek żywych barw, ponure i po prostu... podłe. Pozbawione sensu i nadziei na lepsze jutro. Jutro, które dla części z nich nie istnieje.
W takim świecie dorasta Margo, dziewczyna, którą matka na zmianę poniża lub traktuje jak powietrze. Margo jest zamknięta w sobie, nie ma przyjaciół. Mieszka w upiornym domu, który nazywa Pożeraczem. Prowadzi samotne życie... przynajmniej do chwili, gdy poznaje Judaha, chłopaka z sąsiedztwa.
Ona jest brzydkim kaczątkiem porzuconym przez świat. On kaleką, który porusza się na wózku. Razem tworzą dość osobliwą parę. Gdy w Bone dochodzi do zaginięcia małej dziewczynki, postanawiają ją odnaleźć.. i przykładnie ukarać sprawców. Margo w czasie śledztwa zmienia się. Staje się okrutna. Jest gotowa zrobić wszystko, by osoba, która uprowadziła dziewczynkę, poniosła srogą karę. Już nie jest brzydkim kaczątkiem, lecz mścicielem. Aniołem Śmierci, który czyni zło, by ukarać za zło. Cóż, oko za oko...
"Dzieci nie powinny cierpieć. Nie powinny być samotne. Nie powinny czuć się niekochane."
Pierwszoosobowa narracja dodaje powieści "Margo" niepowtarzalnego klimatu. Wydarzenia przedstawiane są w perspektywy Margo, tytułowej bohaterki, która z każdą stroną zmienia się i wewnętrznie, i zewnętrznie... a to, że zmiany w jej duszy nie są pozytywne, to mało powiedziane. Chcecie przez chwilę poczuć się jak pełnokrwisty szaleniec? Zrozumieć, co dzieje się z człowiekiem, którego wrogiej jest jego własny umysł? Sięgnijcie po "Margo" - nie zawiedziecie się! Tylko pamiętajcie - ta książka to prawdziwa jazda bez trzymanki!
Powieść "Margo" pisana jest dość prostym językiem (nie mylić z prostackim!), ale ta prostota jest zamierzona i - moim zdaniem - tylko uwypukla zalety tej książki. To ona sprawia, że tak przeżywamy lekturę tej książki, że nawet jesteśmy w stanie... utożsamić się Margo, z wariatką, od której każdy wolałby trzymać się z daleka. I mimo tego, że wiemy, że to, co robi jest złe i powinno zostać potępione, to jednak jesteśmy w stanie choćby po części ją zrozumieć. No, może nie zrozumieć Margo, bo to chyba niemożliwe... ale pobudki, którymi się kieruje, już tak.
"To zabawne, jak bardzo cenne może być dla kogoś to, co dla innych jest śmieciem."
Skoro już mówimy o Margo i jej rozumieniu lub nierozumieniu... to mogę powiedzieć Wam z ręką na sercu: takiej bohaterki nigdzie nie znajdziecie. W literaturze kryje się wielu szaleńców, ale to Margo zapamiętacie na długo. Może dlatego, że to ona opowiada o swoich losach? A może dlatego, że tacy ludzie jak ona i takie miejsca jak Bone istnieją naprawdę? "Margo" to nie powieść Kinga, gdzie winę za okrucieństwo zwykle można zrzucić na działania paranormalne. Gdzie karę za wyrządzone krzywdy powinien ponieść skrywający się pod ziemią pająk (Żółwiu, proszę, wróć!) lub stary, indiański cmentarz, skrywający się za innym, mniejszym, składającym się z ułożonych w spiralę grobów. Nie, w powieściach Tarryn Fisher czytamy o prawdziwych ludziach, o wydarzeniach, które naprawdę mogłyby mieć miejsce - i to jest właśnie przerażające. Świadomość, że to, o czym czytamy, mogłoby mieć pokrycie w rzeczywistości.
Podsumujmy: "Margo" to świetna powieść... która, niestety, nie jest stworzona dla każdego. Sami oceńcie, czy powinniście ją przeczytać. Dodam, że z Mrocznej Trójcy, jak nazywam zrecenzowane przeze mnie do tej pory książki Tarryn Fisher, właśnie "Margo" jest najmroczniejsza - choć to właśnie ona trafiła do kategorii "dla młodzieży". Wniosek jest prosty - przed przeczytaniem książki przeglądajcie recenzje. Nawet kosztem ewentualnych spojlerów. To moja rada na dziś. Mam nadzieję, że napisany przeze mnie tekst pomoże Wam zdecydować, czy warto sięgać po "Margo"... albo inaczej: czy powinniście po nią sięgać.
Jeśli lubicie czytać i recenzować książki, zajrzyjcie tutaj:
czytampierwszy.pl
PEŁNA WERSJA NA: ZNAM-CZYTAM-SZANUJE.BLOGSPOT.COM
więcej Pokaż mimo to"Margo" - najmroczniejsza z Mrocznej Trójcy Tarryn Fisher
Myślicie, że wiecie, co to okrucieństwo? Sądzicie, że jesteście w stanie sobie wyobrazić chociaż ułamek tego, co dzieje się w odmętach ludzkiego umysłu? W takim razie muszę Was rozczarować. Nikt nie jest w stanie tego pojąć... chyba, że to w nim samym kryje się...