Gra anioła
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Cmentarz Zapomnianych Książek (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- El Juego del Angel
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2016-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-01-01
- Liczba stron:
- 509
- Czas czytania
- 8 godz. 29 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377586532
- Tłumacz:
- Katarzyna Okrasko, Carlos Marrodán Casas
- Tagi:
- Barcelona tajemnica romans tragedia
Kiedy następnym razem będziesz chciał uratować jakąś książkę, nie ryzykuj życia... Zaprowadzę cię do tajemnego miejsca, gdzie książki nigdy nie umierają i nikt nie może ich zniszczyć.
W mrocznej i niespokojnej Barcelonie lat dwudziestych XX wieku młody pisarz, żyjący obsesyjną i niemożliwa miłością, otrzymuje od tajemniczego wydawcy ofertę napisania książki, jakiej jeszcze nie było, w zamian za fortunę i, być może, coś więcej...
z niezwykła precyzja powieściopisarską i w charakterystycznym dlań, oszałamiającym stylu autor Cienia wiatru ponownie przenosi czytelników do Barcelony Cmentarza Zapomnianych Książek. Obdarowuje nas niezwykłą intrygą, romansem i tragedią, prowadzi poprzez labirynt tajemnic, gdzie czar książek, namiętności i przyjaźnie splatają się w mistrzowskiej opowieści.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 31 881
- 11 205
- 9 032
- 2 620
- 565
- 239
- 159
- 151
- 140
- 138
Opinia
Mało brakowało… Naprawdę mało brakowało, a dołączyłbym do tłumu ignorantów mających książkę Gra anioła za nic. I odłożył na półkę bez emocji i zastanawiał się, czemu wydałem na nią tyle pieniędzy. Właściwie już się to stało. Przeczytałem i napisałem pierwszą niezbyt pochlebną recenzję. Powieść tą porównałem do fantastycznego Cienia wiatru tego samego autora. I to był podstawowy błąd. Dalej żył bym w swoim przekonaniu, że Gra anioła to słaba książka. Ale na szczęście KTOŚ mi coś uświadomił. Mianowicie to, że jednym z bohaterów tej książki jest upadły anioł. Czemu tego sam nie dostrzegłem? Być może, dlatego, że wciąż zafascynowany Cieniem wiatru nie spodziewałem się spotkać z taką postacią u Zafona. W Cieniu wiatru nie było miejsca dla takich bohaterów. No i w końcu zrozumiałem skąd się wzięła ta cała magia w Grze anioła. Obecność anioła wyjaśniła wszystko. Zafon tym razem zadrwił z mojej inteligencji. Pokazał, że czasem pisanie recenzji od razu po przeczytaniu książki jest błędem. Bo ocena może zmienić się o 180 stopni, po zobaczeniu prawdziwego sensu. I tak się stało. Jestem zmuszony napisać sprostowanie! Zafon przenosi nas po raz kolejny do tej samej Barcelony. Chociaż musze powiedzieć, że tym razem było mniej jej opisów. Tego mi troszkę brakowało. Ale to, co najcenniejsze zostało. Czyli Cmentarz Zapomnianych Książek i księgarnia „Sempere i Synowie”. Cieszę się, że udało mi się w końcu poznać Isabellę. Matkę Daniela, głównego bohatera Cienia wiatru. Postać ta podobała mi się najbardziej ze wszystkich w całej Grze anioła. Po prostu oczarowała mnie swoim charakterem. Wątek główny, czyli wszystko, co dotyczyło głównego bohatera Davida, był świetny. Magiczny! I w końcu zrozumiałem, dlaczego. Smak niestety psuje mi troszkę wątek z książką „Lux aeterna”. Można się w nim naprawdę pogubić. Myślę , że Zafon koniecznie chciał umieścić w swojej powieści Cmentarz Zapomnianych Książek. I posłużył się do tego właśnie tym wątkiem. Piękne były odwołania do książki Wielkie nadzieje Dickensa. Pojawiały się, co jakiś czas. No i dialogi! Zwłaszcza te pomiędzy Davidem i Isabellą. Tryskały humorem i zadziornością. Od razu można było stwierdzić, że zostaną wielkimi przyjaciółmi. Poza tym Zafon po raz kolejny pokazał , że jest mistrzem nie tylko słów, ale również gestów. Zwłaszcza uśmiechu. Było go pełno pomimo całej tej mrocznej atmosfery książki. Mi się ten uśmiech nigdy nie znudził. Tym, nad czym się najbardziej zastanawiałem w Grze anioła było zakończenie. No i stwierdziłem, że jest genialne. I zaplanowane, przez Zafona od dłuższego czasu. Tutaj znajduje wyjaśnienie tragiczna miłość głównych bohaterów, której początkowo również nie rozumiałem. Można je skomentować tylko jednym cytatem, który pojawił się już dużo wcześniej. „Życie daje drugą szansę tylko tym, którym nigdy nie stworzyło pierwszej. Właściwie jest to szansa z drugiej ręki, której ktoś nie potrafił wykorzystać, ale lepsze to niż nic ” Jak porównać walory Gry anioła do zalet Cienia wiatru? Najlepiej w ogóle nie porównywać. Te książki mają tyle podobieństw, co różnic. W Cieniu wiatru oczarowuje fabuła. Prosta i zrozumiała. W Grze anioła to, co ukryte między wierszami. Na koniec mam jedną radę dla tych, którzy odkładają tą książkę bez emocji na półkę. Jest to najprawdopodobniej znak, że nie zrozumiało się Gry anioła. Warto, więc sięgnąć po nią jeszcze raz i chociażby ją przejrzeć. Ja właśnie tak zrobiłem. I wszystko to, co niezrozumiałe stało się jasne, piękne i porywające.(http://kuznia-wyobrazni.blogspot.com)
Mało brakowało… Naprawdę mało brakowało, a dołączyłbym do tłumu ignorantów mających książkę Gra anioła za nic. I odłożył na półkę bez emocji i zastanawiał się, czemu wydałem na nią tyle pieniędzy. Właściwie już się to stało. Przeczytałem i napisałem pierwszą niezbyt pochlebną recenzję. Powieść tą porównałem do fantastycznego Cienia wiatru tego samego autora. I to był...
więcej Pokaż mimo to