rozwiń zwiń
danieltrn

Profil użytkownika: danieltrn

Toruń Mężczyzna
Status Bibliotekarz
Aktywność 6 dni temu
383
Przeczytanych
książek
767
Książek
w biblioteczce
31
Opinii
853
Polubień
opinii
Toruń Mężczyzna
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: ,

W czytaniu książek najwspanialszą rzeczą jest to, że każdy człowiek może interpretować je na swój sposób, zależnie od rodzaju własnej osobowości i różnorakich preferencji. Czytelnik może, więc odnajdywać w tekście coś specjalnie dla siebie, jakąś „perełkę” , która w szczególny sposób przykuwa jego uwagę.
Owo „poławianie pereł” jest szczególnie trudne, jeżeli chodzi o dzieła autorów wybitnych. Jednym z nich jest z pewnością peruwiański noblista Mario Vargas Llosa. Książki takich twórców jak On są oczywiście naszpikowane wieloma wartościami. Należy, więc uważnie przeszukiwać głębiny słów, by wyłowić coś, co na prawdę uderzy w serce i zapadnie w pamięć.
Powieść „Święto kozła” nie stanowi żadnego wyjątku. Można śmiało stwierdzić, że jest jedną z najlepszych książek iberoamerykańskiego pisarza. Tradycyjnie należy, więc zadać sobie pytanie, co można z niej „wyłowić”? Dla mnie z pewnością bardzo istotny był okres w którym sięgnąłem po to dzieło.
W ostatnim czasie poświęciłem sporo uwagi rozmyśleniom na temat pojęcia męskości. W powieści tej zostało ono przedstawione w dość dosadny sposób. Mianowicie w postaci dominikańskiego dyktatora Rafaela Trujillo. Jak łatwo się domyślić przywódcę tego cechowało szczególne okrucieństwo i szerzenie strachu wśród obywateli swojego państwa. Jednak mi tyran przedstawiony przez Llosę kojarzy się również z czymś innym. Z typowo męskim uporem w dążeniu do celu i chęcią zdobywania. Zdobywania wszystkiego, co wiąże się z wyzwaniem. Trujillo to typowy przykład człowieka dążącego do władzy, dla samej satysfakcji pławienia się w niej, a nie dla innych korzyści. To również przykład człowieka wstydzącego się wszelkich przejawów uszczerbku na swojej męskości. Owe wybrakowanie zostało przedstawione jakże symbolicznie – w postaci problemów z oddawaniem moczu i erekcją. Dla mnie właśnie to stanowiło największą „perełkę”. Być może kiedy sięgnę po tą książkę ponownie w przyszłości uda się wyłowić kolejne.

W czytaniu książek najwspanialszą rzeczą jest to, że każdy człowiek może interpretować je na swój sposób, zależnie od rodzaju własnej osobowości i różnorakich preferencji. Czytelnik może, więc odnajdywać w tekście coś specjalnie dla siebie, jakąś „perełkę” , która w szczególny sposób przykuwa jego uwagę.
Owo „poławianie pereł” jest szczególnie trudne, jeżeli chodzi o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Trzy lata temu postanowiłem sięgnąć po pierwszą książkę co raz bardziej popularnego japońskiego pisarza, niejakiego Harukiego Murakamiego. Zanim jednak to zrobiłem poradziłem się pewnej osoby, czy nie jest to przypadkiem strata czasu. Z nie do końca jasnego mi powodu spoglądałem nieufnie na księgarnianą półkę na której spoczywały dzieła tego autora. Zniechęciły mnie chyba informacje, które mogłem przeczytać na odwrocie jego książek. To raczej nie dla mnie, stwierdziłem. Zauważyłem jednak, że wcześniej wspomniana osoba bardzo rozchwytuje tego azjatyckiego twórcę. Wiedząc, ma ona bardzo dobry literacki gust postanowiłem zaryzykować. Mimo wszystko zapytałem się Jej, czy warto. Odpowiedź bardzo mnie zaskoczyła. „Myślę, że Ci się spodoba. Wydaje mi się, że to pisarz piszący w rytmie Twojej duszy.” Nie często słyszy się takie słowa. Pozostało mi już tylko zaryzykować.

Na pierwszy ogień poszedł pamiętnik Murakamiego: „O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu”. Sięgnąłem po tą książkę nieprzypadkowo. Po pierwsze chciałem dowiedzieć się jakim człowiekiem jest Murakami - a co jest lepszym źródłem niż Jego autobiografia? Drugi powód jest bardzo prozaiczny: sam lubię biegać, więc lektura powinna być dla mnie odpowiednia.

Myślę ,że możemy nadawać na tych samych falach – pomyślałem. Zacząłem, więc sięgać po kolejne powieści i opowiadania Murakamiego. Jak wygląda to dzisiaj? Wszystkie Jego wydane w Polsce książki stoją u mnie na najwyższej półce domowej biblioteki. Zupełnie niezagrożone przez innych autorów. Gdybym chciał w tej chwili opisać wszystkie przemyślenia, do których zmusiły mnie książki tego japońskiego pisarza musiałbym napisać bardzo długi artykuł. Mam nadzieje, że kiedyś to zrobię.

Po tak długim wstępie należy przejść do sedna sprawy, a więc najnowszej książki Murakamiego „Bezbarwny Tsukuru Tazaki i lata jego pielgrzymstwa.” Nie zamierzam się wdawać w żadne szczegóły. Chciałbym poruszyć tylko kilka kwestii. Pierwszą jest to, że dzięki tej powieści zrozumiałem za co tak bardzo uwielbiam Murakamiego. Za Jego bunt przeciw tak zwanej „normalności”. Książek o buncie jest oczywiście całe mnóstwo. Nie sposób nie wspomnieć w tym miejscu o prozie takich autorów jak Jack Kerouac, czy J. D. Salinger. Bohater Murakamiego również się buntuje, na swój własny sposób. Poddaje się własnej logice i unika znanych powszechnie schematów myślowych. „Normalnemu” człowiekowi taki bohater może się wydawać szalony. Wszystko dlatego, że ów „normalny” człowiek żyje w świecie wyżej wspomnianych schematów. Są rzeczy których nigdy nie zrobi. Nie rzuci pracy z dnia na dzień, żeby szukać sensu swojego istnienia i nie poleci na drugi koniec świata, żeby odpowiedzieć sobie na kilka ważnych pytań. Bohater Murakamiego nie zawaha się przed takimi krokami.

Czasem wydaje mi się, że twórczość Murakamiego to policzek wymierzony owej „schematycznej normalności”. Bo czym jest normalność? Da się ją w jakikolwiek sposób zmierzyć? Czy człowiek, który nagle zaczyna robić coś, co wydaje się dla wielu irracjonalne przestaje być normalny? Gdybym miał podsumować twórczość Murakamiego w kilku słowach użył bym słów pisarza, do którego japoński autor ma z pewnością spory sentyment. „Normalność nie jest kwestią statystyki”. – to zdanie z „Roku 1984” Georga Orwella. Sam Murakami w powieści "Norwegian Wood" stwierdził ponadto, że „Nasza normalność polega na tym, że zdajemy sobie sprawę z własnej nienormalności.”

„Bezbarwny Tsukuru Tazaki i lata jego pielgrzymstwa” opowiada o poszukiwaniu zagubionej tożsamości i walce z własną, mocno zakorzenioną w psychice przeciętnością. To jednak nie wszystko. Zostaje tutaj poruszona jeszcze jedna bardzo ważna kwestia. Czym w obecnym świecie jest męskość? Osobiście mam wrażenie, że cecha ta przechodzi poważny kryzys. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że ginie, no właśnie w czym? Oczywiście w schematach. W tym, co rzekomo można robić, a czego nie. W tym co jest niby dobrze postrzegane przez samego siebie i otoczenie, a tak naprawdę jest niczym więcej niż zwykłym strachem przed wyzwaniami. Bo nie żyje się przecież po to, żeby nie podejmować ryzyka w walce o to co na prawdę ważne. Owo podjęcie walki które stało się dla mnie motywem przewodnim powieści sprawiło, że stała się ona moim ulubionym dziełem japońskiego pisarza.

O najnowszej książce Murakamiego można by jeszcze bardzo długo pisać. Myślę, że nie ma to jednak sensu. Bo jak przestrzega niedoszły noblista „W życiu są rzeczy zbyt skomplikowane, by je wyjaśnić w jakimkolwiek języku.”

Trzy lata temu postanowiłem sięgnąć po pierwszą książkę co raz bardziej popularnego japońskiego pisarza, niejakiego Harukiego Murakamiego. Zanim jednak to zrobiłem poradziłem się pewnej osoby, czy nie jest to przypadkiem strata czasu. Z nie do końca jasnego mi powodu spoglądałem nieufnie na księgarnianą półkę na której spoczywały dzieła tego autora. Zniechęciły mnie chyba...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Po długiej przerwie postanowiłem dać jeszcze jedną szansę Mario Vargasowi Llosie. Pierwszą książką autorstwa tego peruwiańskiego noblisty, którą miałem zamiar przeczytać był „Gawędziarz”. Powieść ta jednak nie zdobyła mojego uznania. Odłożyłem ją na półkę przebrnąwszy ledwie przez sto stron.

Po wspomnianym już rozstaniu z latynoamerykańskim autorem postanowiłem sięgnąć po jego „Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki”. Sam tytuł zapowiadał raczej intrygująca lekturę. O powieści tej słyszałem również wiele pochlebnych opinii.
I stało się. Zostałem pochłonięty od pierwszej strony. Już dawno żadna lektura nie dostarczyła mi tylu emocji i satysfakcji. Przede wszystkim satysfakcji z tego, że dałem Llosie jeszcze jedną szansę i nie pożałowałem.

Stwierdziłem, że jest on prawdziwym czarodziejem. Inaczej nie potrafię tego wyjaśnić. Mianowicie chodzi o fakt, że napisał on książkę o ludzkich postawach, których nienawidzę najbardziej na świecie- uzależnieniu od innej osoby i uległości, tworząc z tego cudowną historię od której nie mogłem się oderwać.

Zdumiewające było też coś innego. Fakt, że tytułowa niegrzeczna dziewczynka wróci w każdym rozdziale do skazanego na nią Ricarda był bardzo oczywisty. Jednak Llosa mimo wszystko potrafił zaskoczyć za każdym razem, czarując kolejnymi zagadkami.

Lima, Londyn, Tokio, Madryt, a przede wszystkim Paryż. To miasto zostało opisane najpiękniej. Jako największa miłość Ricardita, oczywiście zaraz po niegrzecznej dziewczynce.

Postać tytułowej bohaterki to wielka zagadka. Kobieta o tysiącu imion, gotowa do tego żeby tysiąc razy złamać serce i wrócić. Zawsze do kochającego Ricarda, który poznał dzięki niej wszystkie możliwe odcienie uczuć.

Dialogi w książce stoją na najwyższym możliwym poziomie. Słowa wypowiadane przez Ricarda i niegrzeczną dziewczynkę długo zostaną w pamięci. Zwłaszcza markowe powiedzenie głównej bohaterki : „nie słyszałam jeszcze dzisiaj żadnego banału”. Sam styl pisania również może tylko oczarować. Trzeba przyznać, że hiszpańskojęzyczni autorzy mają już to do siebie.

„Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki” to nie tylko opowieść o pięknej i toksycznej miłości. To również historia wielu intrygujących postaci, w którą wplata się nieodzownie romans głównych bohaterów. To także opis burzliwych losów Peru na przestrzeni kilku dziesięcioleci, opisany z wielką dziennikarską pieczołowitością.
Przyznam, że po tak pięknej historii liczyłem na słabsze i niejednoznaczne zakończenie. Myliłem się. Było ono niesamowite i doskonale zwieńczyło całą opowieść.

A co mogę napisać na zakończenie mojej recenzji? Tylko jedno słowo: przepraszam. Przepraszam Cię Mario Vargasie Lloso za to, że tak długo zwlekałem z zagłębieniem się w Twoją twórczość. Z pewnością nadrobię jak najszybciej moje zaległości.

Po długiej przerwie postanowiłem dać jeszcze jedną szansę Mario Vargasowi Llosie. Pierwszą książką autorstwa tego peruwiańskiego noblisty, którą miałem zamiar przeczytać był „Gawędziarz”. Powieść ta jednak nie zdobyła mojego uznania. Odłożyłem ją na półkę przebrnąwszy ledwie przez sto stron.

Po wspomnianym już rozstaniu z latynoamerykańskim autorem postanowiłem sięgnąć po...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika danieltrn

z ostatnich 3 m-cy
danieltrn
2024-02-28 20:14:32
danieltrn ocenił książkę Praga. Czeskie ścieżki na
9 / 10
2024-02-28 20:14:32
danieltrn ocenił książkę Praga. Czeskie ścieżki na
9 / 10
Praga. Czeskie ścieżki Mariusz Surosz
Seria: Sulina
Średnia ocena:
6.5 / 10
73 ocen
danieltrn
2024-02-20 11:50:19
2024-02-20 11:50:19
danieltrn
2024-02-06 15:56:35
danieltrn ocenił książkę Bajkał tam i z powrotem na
8 / 10
2024-02-06 15:56:35
danieltrn ocenił książkę Bajkał tam i z powrotem na
8 / 10
danieltrn
2024-01-31 14:52:24
danieltrn ocenił książkę Ufo nad Bratysławą na
7 / 10
2024-01-31 14:52:24
danieltrn ocenił książkę Ufo nad Bratysławą na
7 / 10
Ufo nad Bratysławą Weronika Gogola
Seria: Sulina
Średnia ocena:
6.2 / 10
199 ocen
danieltrn
2024-01-24 21:19:20
danieltrn ocenił książkę Ekspozycja na
8 / 10
2024-01-24 21:19:20
danieltrn ocenił książkę Ekspozycja na
8 / 10
Ekspozycja Remigiusz Mróz
Cykl: Komisarz Forst (tom 1)
Średnia ocena:
6.9 / 10
13251 ocen

ulubieni autorzy [13]

Carlos Ruiz Zafón
Ocena książek:
7,5 / 10
13 książek
3 cykle
6671 fanów
Khaled Hosseini
Ocena książek:
8,2 / 10
6 książek
0 cykli
844 fanów
J.R.R. Tolkien
Ocena książek:
7,9 / 10
103 książki
7 cykli
8640 fanów

Ulubione

Charles Bukowski Szmira Zobacz więcej
Ken Kesey Lot nad kukułczym gniazdem Zobacz więcej
Carlos Ruiz Zafón Cień wiatru Zobacz więcej
Carlos Ruiz Zafón Cień wiatru Zobacz więcej
Haruki Murakami Norwegian Wood Zobacz więcej
George Orwell Rok 1984 Zobacz więcej
Charles Bukowski - Zobacz więcej
Haruki Murakami Kafka nad morzem Zobacz więcej
Carlos Ruiz Zafón Cień wiatru Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

C.S. Lewis Problem cierpienia Zobacz więcej
C.S. Lewis Smutek Zobacz więcej
C.S. Lewis Smutek Zobacz więcej
Charles Bukowski Na południe od nigdzie Zobacz więcej
John Steinbeck Grona gniewu Zobacz więcej
św. Jan od Krzyża Dzieła Zobacz więcej
George MacDonald - Zobacz więcej
John Steinbeck Grona gniewu Zobacz więcej
George MacDonald Na skrzydłach Północnej Wichury Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
383
książki
Średnio w roku
przeczytane
21
książek
Opinie były
pomocne
853
razy
W sumie
wystawione
273
oceny ze średnią 8,3

Spędzone
na czytaniu
2 069
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
20
minut
W sumie
dodane
9
cytatów
W sumie
dodane
29
książek [+ Dodaj]