Mitologia nordycka
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Seria:
- Gaiman
- Tytuł oryginału:
- Norse Mythology
- Wydawnictwo:
- Mag
- Data wydania:
- 2017-03-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-03-02
- Data 1. wydania:
- 2017-02-07
- Liczba stron:
- 240
- Czas czytania
- 4 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788374807289
- Tłumacz:
- Paulina Braiter-Ziemkiewicz
- Tagi:
- mitologia nordycka bogowie mitologia Thor Loki Odyn
- Inne
Wielkie nordyckie mity to jeden z korzeni, z których wyrasta nasza tradycja literacka – od Tolkiena, Alana Garnera i Rosemary Sutcliff po „Grę o tron” i komiksy Marvela. Stały się też inspiracją dla wielu obsypanych nagrodami bestsellerów Neila Gaimana.
Teraz sam Gaiman sięga w odległą przeszłość, do oryginalnych źródeł tych opowieści, by przedstawić nam nowe, barwne i porywające wersje największych nordyckich historii. Dzięki niemu bogowie ożywają – pełni namiętności, złośliwi, wybuchowi, okrutni – a opowieść przenosi nas do ich świata – od zarania wszechrzeczy, aż po Ragnarok i zmierzch bogów. Barwne przygody Thora, Lokiego, Odyna czy Frei fascynują współczesnego czytelnika, a żywy, błyskotliwy język sprawia, że aż proszą się o to, by czytać je na głos przy ognisku w mroźną gwiaździstą noc.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 10 267
- 5 477
- 3 822
- 428
- 335
- 242
- 187
- 128
- 125
- 125
Opinia
Odkąd w sieci pojawił się komunikat, że Gaiman opracowuje mity nordyckie, rozpoczęło się wielkie oczekiwanie. Połączenie nazwiska autora z chwytliwym tematem, z którego obficie czerpie współczesna popkultura, wydawało się stuprocentową gwarancją sukcesu.
Na mnie osobiście mity nordyckie działają w ten sposób, że im więcej o nich czytam, tym bardziej zaostrzają mi apetyt. Niedopracowana „Ewangelia według Lokiego” rozczarowała mnie, ale już „Mity skandynawskie” Rogera Lancelyna Green’a chłonęłam z przyjemnością.
Zabierając się do Gaimana, z radością odnotowałam dwie rzeczy. Pierwsza z nich, to przekład Pauliny Braiter. Widok tego nazwiska sprowadza uśmiech na me oblicze, bo zawsze wspominam notkę Sapkowskiego, poprzedzającą moje ukochane opowiadanie „Coś się kończy, coś się zaczyna”, swego czasu mylnie uważane przez część czytelników za alternatywne zakończenie wiedźmińskiego pięcioksięgu.
Drugą niespodziankę sprawił mi sam Gaiman, nawiązując we wstępie do książki Green’a, stwierdziłam więc, że hurra, jesteśmy w domu. To znaczy wróć, w Asgardzie. I jeszcze okładka, ach, ta okładka!
A potem nie było już tak różowo, bo mocno zirytował mnie brak chronologii (poza samym początkiem, tym z Yggdrasillem i dziewięcioma światami). Gdyby to był mój pierwszy kontakt z tematem, wielu rzeczy bym się nie dowiedziała, a część bohaterów wzięłaby się znikąd. Gaiman podszedł do opowiadania tej historii dość swobodnie, nie troszcząc się specjalnie o chronologię wydarzeń, ani nie pochylając się zbytnio nad poszczególnymi bohaterami, z wyjątkiem Odyna, Thora i Lokiego. Co do tego ostatniego – zabrakło mi jego historii, opisu, jak doszło do tego, że zamieszkał w Asgardzie i stał się bratem krwi Odyna, mimo, że nie był jednym z Asów.
W stylu Gaimana jest coś takiego, co mnie odpycha (pomimo dobrych historii) i sprawia, że czasem jego książki trudno mi się czyta. Tutaj na szczęście nic takiego nie wystąpiło. Może dlatego, że zafascynowana tematem, po kilku rozdziałach zapomniałam, kogo czytam, a skoncentrowałam się na tym, o czym czytam. I tylko z tyłu głowy tkwiła mi myśl, jak dobrze się stało, że Green wpadł mi w ręce pierwszy, mimo że Gaiman stał już na półce.
Trudno też nie wspomnieć o tym, że w porównaniu z Green’em Gaiman przedstawił wersję tak ugrzecznioną pod względem obyczajowym, że można polecać ją nawet młodym czytelnikom (biorąc oczywiście poprawkę na taki np., miód przyrządzony z krwi boga, ale wszak to drobiazg). Na te bardziej soczyste przyjdzie jeszcze czas.
Czego mi tu jeszcze zabrakło? Mogło być – jak dla mnie – trochę więcej Gaimana w Gaimanie. Cieszę się, że on sam pozostał nieco w cieniu, koncentrując się na przedstawieniu mitów. Kiedy jednak pojawiło się kilka jego charakterystycznych wtrętów, zdałam sobie sprawę, że chciałabym ich trochę więcej. Nic straconego, mogę ich poszukać w innych jego książkach.
Podsumowując – nie jest źle, choć mogło być lepiej. Ważne, że mój apetyt na ulubione mity nie został zaspokojony i domaga się dalszych poszukiwań.
https://m.facebook.com/ksiazkikawaija
Odkąd w sieci pojawił się komunikat, że Gaiman opracowuje mity nordyckie, rozpoczęło się wielkie oczekiwanie. Połączenie nazwiska autora z chwytliwym tematem, z którego obficie czerpie współczesna popkultura, wydawało się stuprocentową gwarancją sukcesu.
więcej Pokaż mimo toNa mnie osobiście mity nordyckie działają w ten sposób, że im więcej o nich czytam, tym bardziej zaostrzają mi apetyt....