Wyzwolenie

Okładka książki Wyzwolenie
Ian Tregillis Wydawnictwo: Sine Qua Non Cykl: Wojny alchemiczne (tom 3) Seria: Imaginatio [SQN] fantasy, science fiction
432 str. 7 godz. 12 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Wojny alchemiczne (tom 3)
Seria:
Imaginatio [SQN]
Tytuł oryginału:
The Liberation
Wydawnictwo:
Sine Qua Non
Data wydania:
2017-09-13
Data 1. wyd. pol.:
2017-09-13
Data 1. wydania:
2016-12-06
Liczba stron:
432
Czas czytania
7 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365836397
Tłumacz:
Bartosz Czartoryski
Tagi:
steampunk clockpunk
Średnia ocen

                7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
177 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1493
573

Na półkach: , , , , , , , , ,

Zapraszam do dyskusji i wygodniejszej lektury:
http://miedzysklejonymikartkami.blogspot.com/2017/10/300-ian-tregillis-wyzwolenie.html

Na zwieńczenie trylogii Wojen Alchemicznych, clockpunkowej historii alternatywnej Iana Tregillisa, musieliśmy czekać tylko pół roku. Jak wypada na tle pozostałych tomów? Najsłabiej. Ale czy zmienia coś w moim pozytywnej odbiorze całości? Raczej nie. Zapraszam.

(Recenzja ta bezpośrednio odnosi się do tych poprzednich tomów i znacząco spoiluje zakończenie poprzedniego. Ale nic poza tym. Czytacie na własną odpowiedzialność).

"Nadal wierzył, że wolna wola to skarb. Lecz tak jak w wielu baśniach, trzeba było za nią zapłacić straszliwą cenę. Dokąd zaprowadziła go wolność? Swoboda podejmowania decyzji i wyznaczania własnego kursu zesłała na niego jedynie strach, niebezpieczeństwo i konieczność ciągłej ucieczki". (s. 387)

Od wyzwolenia klakierów minęło jakieś parę tygodni, a cały świat musi się zmierzyć z nowym porządkiem rzeczy. I tutaj pojawia się pierwszy problem. Tom drugi, Powstanie, zaczynał się zaraz po zakończeniu akcji Mechanicznego i jej niezłego tempa nie tracił do końca. Tymczasem podczas owych paru tygodni przerwy między tomami drugim a czwartym, pył bitewny dosłownie opadł i nagromadzone napięcie całkowicie się rozwiało. Zaczynamy od zera, bardzo powoli wchodząc w nową rzeczywistość. Nie dość, że autor musi zawiązać nową intrygę (zauważmy, że Wyzwolenie zaczyna się tam, gdzie większość podobnych powieści się kończy), to jeszcze odbudować utracone napięcie. Udaje mu się to dopiero gdzieś około dwusetnej strony, co czyni akcję tego tomu jeszcze wolniejszą od tej z pierwszego. A to spore osiągnięcie. Jeśli oczekujecie wartkiej przygodówki - to nie jest książka dla Was.

W ogóle większość mankamentów Wyzwolenia wiąże się z akcją. Jesteśmy po dwusetnej stronie, centralny konflikt został już porządnie zarysowany. W recenzji Powstania wspominałam o ciekawych zabiegach dynamizujących. Chyba był to jednorazowy eksperyment, bo tu ich nie uświadczymy. Bez nich jednak sceny linearnej akcji okazują się po prostu suche. Dużo ciekawiej robi się, gdy Tregillis buduje napięcie przy pomocy stopniowo wydzielanych nam informacji. Jednak a) nie ma tego dużo b) nawet, gdyby było - nie jest to coś, na czym można oprzeć całą akcję przygodówki. (Której to konwencji, mimo jej wątpliwej jakości, autor się nie wyrzeka). W efekcie zdarzy się nam nudzić.

A jak tam nasi bohaterowie? Autor trzyma się schematu narracji użytego w poprzednich tomach, opartego na perspektywach trzech bohaterów. Do Daniela i Berenice (u których nie zachodzą zbyt ważne zmiany, są ważni przede wszystkim jako obserwatorzy) dołącza znana nam już tuinier Anastazja Bell. I... jest z całą pewnością najbardziej rozczarowującą i irytującą narratorką całego cyklu. Jak już wiemy z wcześniejszych jej działań, to osoba niezwykle inteligentna i poświęcona swojej roli. W Wyzwoleniu odkrywamy słownie dwie jej nowe cechy. Otóż Anastazja jest próżna i homoseksualna. Albo homoseksualna i próżna. Co jest podkreślane mnóstwo razy, w bardzo sztuczny i zbędny sposób, a właściwie nic wnosi do odbioru całości jej charakteru. Żadnego z dotychczasowych bohaterów nie nazwałabym skomplikowaną osobowością, ale byli barwni, ciekawi i spójni. Tuinier się do nich nie zalicza.

Przy tej okazji muszę też wyrazić rozczarowanie sposobem przedstawienia reakcji Gildii na samoświadomość klakierów. Jest niezwykle naiwny i życzeniowy. Do pewnego momentu całkowicie ignorują możliwość samodzielnego ich myślenia, a gdy zostają już niemal dosłownie stratowani faktami... po prostu przyjmują to do wiadomości. W porównaniu z ewolucją, jaką musiała wcześniej przejść Berenice (pochodząca z Nowej Francji propagującej ideę istnienia dusz u klakierów, a nie z materialistycznej Holandii), wypada to strasznie nierealistycznie. A wskazanie ignorancji jako właściwie jedynej motywacji działań Gildii jest wręcz niebezpieczne.

Autor chyba troszeczkę się zagalopował albo zapomniał, że Wojny alchemiczne są właściwie jedną wielką dywagacją na temat sytuacji, w której afroamerykańscy niewolnicy sami się wyzwalają. Pod pewnymi względami dosyć uproszczoną (choć wciąż intrygującą), ale bardzo jasną ze względu na liczne analogie, takie jak na przykład istnienie Kolei Podziemnej. I dlatego usprawiedliwianie Holendrów bardzo razi.

Nieco ponarzekałam, ale pozostając w temacie problematyki powieści, muszę też wyrazić swoje zadowolenie, bo została satysfakcjonująco rozwinięta. Wyzwolenie najmocniej ze wszystkich części podejmuje zagadnienia duszy, wolnej woli, odkrywania samego siebie, ale i sprawiedliwości. Wraz ze zwiększeniem liczby wyzwoleńców następuje lawinowa eskalacja konfliktów i negatywnych zjawisk. Fascynująca jest indywidualizacja klakierów (choć nie zaszkodziłoby jeszcze trochę ją wzmocnić), ale też wpływ, jaki miało na nie długotrwałe stosowanie geas. Tytułowe wyzwolenie to również stopniowe odkrywanie własnych potrzeb duchowych oraz społecznych.

Co prowadzi nas do ostatniego "ale", czyli znanej nam z drugiego tomu królowej Mab. Ciężko stwierdzić, na ile jej czyny powodowane są pragnieniem zemsty na ludziach, a na ile napawaniem się kontrolą nad innymi mechanicznymi. I choć jej postać - osoby manipulującej negatywnymi uczuciami klakierów - doskonale wpisuje się w całość zagadnienia, to uczynienie z niej głównego antagonisty (i w ogóle sprowadzenie konfliktu w dużej mierze do wątku walki z antagonistą) osłabia wydźwięk całej powieści. Odsuwa pytanie, do jak wielkiej zemsty prawo mieliby mechaniczni indywidualnie.

Wyzwolenie jako samodzielna powieść ma trochę wad i, w porównaniu z poprzednimi tomami, stanowczo zbyt mocno upraszcza poruszone zagadnienia. Jednak nie zmienia stanowczo moich odczuć co do całości. To wciąż niezła historia alternatywna, stawiająca ciekawe pytania na wiele tematów. Również, co zaznaczam przy każdej okazji, nie boi się jak większość fantastyki ukazać religii i wiary w pozytywnym kontekście, ukazując z innej perspektywy jej wpływ na wydarzenia. Jeśli lubicie historie alternatywne - to zdecydowanie intrygująca pozycja dla Was.

Zapraszam do dyskusji i wygodniejszej lektury:
http://miedzysklejonymikartkami.blogspot.com/2017/10/300-ian-tregillis-wyzwolenie.html

Na zwieńczenie trylogii Wojen Alchemicznych, clockpunkowej historii alternatywnej Iana Tregillisa, musieliśmy czekać tylko pół roku. Jak wypada na tle pozostałych tomów? Najsłabiej. Ale czy zmienia coś w moim pozytywnej odbiorze całości?...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    330
  • Przeczytane
    227
  • Posiadam
    103
  • 2018
    12
  • Chcę w prezencie
    10
  • Fantastyka
    9
  • Fantasy
    8
  • Teraz czytam
    6
  • Ulubione
    5
  • Wojny alchemiczne
    4

Cytaty

Więcej
Ian Tregillis Wyzwolenie Zobacz więcej
Ian Tregillis Wyzwolenie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także