Książka byłaby dużo lepsza, gdyby nie przydługie opisy o tym, co i kiedy działo się z królami, królewnami i królewiczami Polski i okolic, zupełnie nie mające nic wspólnego z główną fabułą.
Trudno też polubić głównego bohatera - chociaż naprawdę chciałam zapałać sympatią do poganina i uczonego, to jego arogancja mnie niestety przerosła.
I muszę się doczepić do sugerowania przez autora, że orientacja seksualna bohatera wyrosła ze strachu, a potem nienawiści do kobiet. Niestety. Naprawdę można to było lepiej napisać. Chociaż autorowi nie można zarzucić, że nie zrobił odpowiedniego researchu jeśli chodzi o historię, to niestety tutaj, w takiej delikatnej sprawie poszedł na łatwiznę, która od razu, z miejsca sprawia, że bohater traci na autentyczności.
Zresztą strach i agresja wobec kobiet jest bardzo wyraźna w całej książce i autor zrzuca odpowiedzialność na charakter czasów, w których bohater żył. Niestety, przy tym tylko w dwóch przypadkach pokazuje obiektywnie jak wyglądała pozycja kobiet w tamtym okresie (nawiązanie do greckich filozofów oraz opis wesela). W reszcie wypadków jest jasne, że są, bo bohater jest pisany na szowinistę.
Bardzo chciałabym sięgnąć po drugi tom, bo wydawałoby się, że pamiętnik uczonego, homoseksualisty i satanisty w średniowieczu, to strzał w dziesiątkę - zapowiadało się na interesującą lekturę, pełną ciekawostek i trafnych spostrzeżeń. Niestety, choć przygody bohatera są interesujące, to jednak zabrakło tutaj wyczucia przy pisaniu. Odnoszę wrażenie, że autor pisał tylko dla połowy ludzkości. Druga połowa... cóż, musi "przymknąć oko" na chamstwo... albo nie czytać.
Ja wiem co wybiorę. Z żalem, ale jeśli kolejne części są tak samo obrzydliwie spasione nienawiścią do kobiet, to niestety, nawet pomimo mojej całej sympatii do bohaterów o innej orientacji niż hetero, raczej wybiorę inną książkę.

Książka byłaby dużo lepsza, gdyby nie przydługie opisy o tym, co i kiedy działo się z królami, królewnami i królewiczami Polski i okolic, zupełnie nie mające nic wspólnego z główną fabułą.
Trudno też polubić głównego bohatera - chociaż naprawdę chciałam zapałać sympatią do poganina i uczonego, to jego arogancja mnie niestety przerosła.
I muszę się doczepić do sugerowania...