Sealfit.W osiem tygodni do sprawności Komando Fok

Okładka książki Sealfit.W osiem tygodni do sprawności Komando Fok Mark Divine
Okładka książki Sealfit.W osiem tygodni do sprawności Komando Fok
Mark Divine Wydawnictwo: Sine Qua Non sport
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
sport
Tytuł oryginału:
8 weeks to SEALFit
Wydawnictwo:
Sine Qua Non
Data wydania:
2016-07-20
Data 1. wyd. pol.:
2016-07-20
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379246526
Tłumacz:
Marta Faber
Tagi:
fitness joga sport i wypoczynek
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Instynkt wojownika. Myśl i działaj jak Navy Seals - najskuteczniejsi komandosi świata Mark Divine, Allyson Edelhertz Machate
Ocena 7,0
Instynkt wojow... Mark Divine, Allyso...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
21 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
144
123

Na półkach:

Bardzo interesująca książka, której nie należy brać w 100% za pewniak. Mark Divine nie zrobi z czytelnika sportowca, czy atlety. Zrobi z niego cyborga.

W książce znajduje się masa wskazówek, programów treningowych, często wykraczających ponad możliwości "szarego kowalskiego", ale po to są różne etapy, aby poprawiać wyniki, co nie? ;)
Minusem książki jest to, że wszystkie programy i zalecenia nie są spersonalizowane, tylko ogólnie, ale osoby które mają doświadczenie w treningu będą potrafiły wyciągnąć z niej największe smaczki.

Pojawia się tam również mocny nacisk na rozwój strefy mentalnej i uważam, że ta część jest napisana świetnie.

Polecam tę książkę. Myślę, że jest to jedna z tych książek, które mogą realnie zmienić człowieka - zarówno psychicznie jak i fizycznie.

Bardzo interesująca książka, której nie należy brać w 100% za pewniak. Mark Divine nie zrobi z czytelnika sportowca, czy atlety. Zrobi z niego cyborga.

W książce znajduje się masa wskazówek, programów treningowych, często wykraczających ponad możliwości "szarego kowalskiego", ale po to są różne etapy, aby poprawiać wyniki, co nie? ;)
Minusem książki jest to, że wszystkie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
702
620

Na półkach:

Genialna książka, morderczy i skuteczny plan treningowy, okraszony motywującymi i przejmującymi historiami z życia komandosa Navy Seals. Naprawdę warto znaleźć sporą ilość czasu i przeznaczyć ją na ukończenie Zaawansowanego Treningu Komandosów. Poczujecie różnicę!

Genialna książka, morderczy i skuteczny plan treningowy, okraszony motywującymi i przejmującymi historiami z życia komandosa Navy Seals. Naprawdę warto znaleźć sporą ilość czasu i przeznaczyć ją na ukończenie Zaawansowanego Treningu Komandosów. Poczujecie różnicę!

Pokaż mimo to

avatar
317
3

Na półkach:

Ostatnimi czasy coraz więcej mówi się o sporcie i coraz więcej osób zaczyna ćwiczyć, nawet jeśli wcześniej zarzekało się, że będzie spędzać czas wolny wyłącznie na kanapie przed telewizorem. Powstaje wiele "nowych" rodzajów sportu, o których jeszcze parę lat temu nikt nie słyszał. Bo kto na przykład słyszał o czymś takim jak Sealfit?

Sealfit to program treningowy opracowany przez porucznika Marka Divine'a. Został on oparty na szkoleniu jednostek specjalnych Navy Seal. Już sam opis i w dodatku okładka wskazują na to, że to program treningowy przeznaczony wyłącznie dla najbardziej wytrwałych, mających ducha walki uczestników. I tak w zasadzie jest.

Zacznijmy od tego, że książka składa się na przemian z historii z życia Divine'a i poznanych przez niego komandosów oraz programów treningowych.

Jeśli chodzi o historie to niektóre były ciekawe, inne budzące zdziwienie, a jeszcze inne tragiczne. Jednak każda z nich kończyła się komentarzem ze strony autora. Przemyślenia te przedstawione zostały w nurcie nieco podniosłym i filozoficznym, zawierając pytania, na które czytelnicy sami muszą sobie odpowiedzieć. Może to niekoniecznie najlepsze określenie, ale mnie osobiście taki styl przywodził na myśl Paulo Coelho. I myślę, że w tym przypadku są dwa rodzaje czytelników. Pierwszy, do którego trafią takie podniosłe przemyślenia, zmuszając do własnych refleksji i działając niezwykle motywująco. Albo drugi, który lubi rzeczowe i konkretne informacje, bez zbędnego dumania i na takie pseudo filozoficzne rozmyślania może tylko zareagować przewróceniem oczu. Ja akurat zaliczam się do tego drugiego rodzaju, ale kto wie, może akurat jesteś czytelnikiem, na którego książka zadziała pozytywnie?Druga główna część książki została poświęcona planom treningowym. Tu niestety pojawiają się małe schody, bo chcąc wykonać trening, należałoby mieć dostęp do siłowni lub być w posiadaniu ergometru, kettlebell, sztangi, drążka, piłki lekarskiej, kółek gimnastycznych... Planów treningowych jest też w tej książce dużo za dużo, właściwie co parę stron mamy podaną rozpiskę ćwiczeń, jakie powinniśmy wykonać. Na plus można jednak uznać zdjęcia obrazujące poszczególne ćwiczenia.

W książce tego typu oczywiście nie mogło zabraknąć porad dotyczących żywienia. Jak na entuzjastkę w tej dziedzinie przystało, był to mój ulubiony rozdział :) Autor namawia do przejścia na słynną od niedawna dietę paleo czyli tzw. jaskiniowców. Opowiada o jej ogólnych zasadach, zwraca uwagę na pokarmy, jakie warto spożywać i te, których lepiej unikać. Co prawda to już kolejna osoba, która nie udzieliła mi odpowiedzi na pytanie skąd (stosując się do zasad paleo) czerpać odpowiednie dawki węglowodanów, dobijając do chociaż dziennej minimalnej normy i nie doprowadzając się do stanu ketozy, ale rozdział generalnie na plus.

Nie mogę powiedzieć, by poprzez książkę biła energia motywująca czytelników do działania. Autor wydaje się raczej wyważonym człowiekiem, poprzez różne doświadczenia życiowe mającym ograniczone zaufanie do innych. Zaznacza, że Sealfit to nie program dla każdego, a jedynie dla najbardziej wytrwałych. I jasne, fajnie, że zwraca uwagę na to, żeby się dwa razy zastanowić, zanim zacznie się program treningowy. Jednak mam wrażenie, że przestrogami na każdym kroku Divine bardziej zniechęca niż zachęca do działania.

Jeśli chodzi o książkę to myślę, że to dość przeciętna pozycja z dziedziny sportu. Jak dla mnie zbyt dużo było w niej planów treningowych, za dużo coachingowego stylu i za mało motywacyjnego przekazu. Można przeczytać jednak bez rewelacji.

Ostatnimi czasy coraz więcej mówi się o sporcie i coraz więcej osób zaczyna ćwiczyć, nawet jeśli wcześniej zarzekało się, że będzie spędzać czas wolny wyłącznie na kanapie przed telewizorem. Powstaje wiele "nowych" rodzajów sportu, o których jeszcze parę lat temu nikt nie słyszał. Bo kto na przykład słyszał o czymś takim jak Sealfit?

Sealfit to program treningowy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
31
31

Na półkach:

www.wielopokoleniowo.pl

Jeśli sądzicie, że w tym przewodniku znajdziecie jedynie magiczną serię ćwiczeń fizycznych, która w ciągu kilku tygodni nie do poznania odmieni Wasze ciało, to od razu odłóżcie tę książkę. Jeśli zakładacie, że wystarczy jedynie Wasza sprawność fizyczna, aby przejść przez cały przedstawiony program, to przewodnik ten nie jest dla Was. Jeśli natomiast macie otwarty umysł, jesteście pokorni i zdyscyplinowani, gotowi do dokonania wielu zmian w Waszym życiu, które ostatecznie wpłyną na ogromną siłę Waszego charakteru- zapraszam do lektury "Seal fit. W osiem tygodni do sprawności Komando Fok"!

"Podejmij wyzwanie i nie opuszczaj pola walki!"

Początkowo potraktowałam ten przewodnik jako typowy przewodnik dla młodych mężczyzn, którzy chcą popracować nad swoją masą i po zrobieniu kilku treningów szczycić się, że są sprawni jak amerykańscy komandosi. Dla żartu (a może i nie? ;-) ) podarowałam go w prezencie mężowi, aby za kilka tygodni cieszyć się jego "odnowionym" ciałem z bicepsami i pięknym kaloryferem na brzuchu. W ogóle nie wzięłam pod uwagę faktu, że książka sama w sobie jest mocno wciągająca, tyle że wciągnęła nie męża, a mnie i nie odłożyłam jej, dopóki nie przeczytałam od deski do deski ;-)

"Bądź wyczulony na myśli i odczucia, które płyną z Twojego wnętrza, szepcząc, że coś nie idzie dobrze. To może zmienić bieg Twojego życia."

Książka wciąga i pasjonuje, ponieważ nie są w niej zawarte tylko ćwiczenia (zajmują może one w sumie ok. 1/3 przewodnika),ale sporo jest tutaj o roli umysłu i psychiki. Nie są to jednak nudne, psychologiczne wywody, a naprawdę ciekawe, trafiające do czytelnika teksty poparte różnymi przykładami. Na początku każdego rozdziału, jak i na początku nowego tygodnia ćwiczeń, jest też krótka historyjka (jakby krótkie opowiadanie),która bardzo urozmaica i obrazuje całość ogólnego przekazu. Oczywiście nawet mocna psychika i ćwiczenia fizyczne nie uczynią nas sprawnego komandosa, kiedy będziemy zajadać się hamburgerami i pizzą. Autor nie zapomniał więc o przedstawieniu odpowiedniej diety, sugerując, jakie posiłki odpowiednie są dla osób trenujących (a może i nie tylko ich),a o czym powinniśmy raczej zapomnieć. Tajemniczo zdradzę, że najlepsza dieta, to dieta jaskiniowców ;-)

"Najpierw trzeba chłopaków złamać, żeby potem móc zbudować ich od nowa."

Świetny język autora bezpośrednio trafiający do czytelnika, ciekawe przykłady z życia, sporo zdjęć ilustrujących ćwiczenia fizyczne, rewelacyjnie opisana rola naszej psychiki sprawiają, że przewodnik ten staje się naprawdę nietuzinkowy wśród podobnych pozycji. Polecam - i to nie tylko dla osób aspirujących do stania się prawdziwym komandosem ;-)

www.wielopokoleniowo.pl

Jeśli sądzicie, że w tym przewodniku znajdziecie jedynie magiczną serię ćwiczeń fizycznych, która w ciągu kilku tygodni nie do poznania odmieni Wasze ciało, to od razu odłóżcie tę książkę. Jeśli zakładacie, że wystarczy jedynie Wasza sprawność fizyczna, aby przejść przez cały przedstawiony program, to przewodnik ten nie jest dla Was. Jeśli natomiast...

więcej Pokaż mimo to

avatar
384
178

Na półkach: ,

Co jakiś czas nachodzi mnie myśl, że dobrze byłoby zrobić coś z tym po-ciążowym brzuchem. Wtedy zaczynam zastanawiać się, jak się zmotywować i jak znaleźć czas na ćwiczenia. Tym razem, w okresie rozmyślań o swoich niedoskonałościach, wpadła mi w oko książka "SEALFIT W osiem tygodni do sprawności Komando Fok". Trochę się bałam za nią zabrać, ale stwierdziłam, że potrzeba mi takiej wojskowej dyscypliny, bo inaczej nic z tego nie wyjdzie. Tak więc przeczytałam i ...
"SEALFIT W osiem tygodni do sprawności Komando Fok" to książka, która nie tylko zapewnia trening ciała, ale także odporność psychiczną, kontrolę nad emocjami i hart ducha wojownika. Na początku czytelnik będzie musiał zmierzyć się z testem kontrolnym, który ma wskazać jaka jest jego kondycja oraz udowodnić zaangażowanie. Później dowie się o programie Sealfit, a właściwie o stylu życia Sealfit. Przeczyta nie tylko o ćwiczeniach i o tym jak poprawnie je wykonywać, ale również jak się odżywiać, jak psychicznie podejść do treningu, jak się relaksować. Oczywiście w książce znajduje się rozpisany dzień po dniu trening, jednak ogromne znaczenie ma wszystko poza zestawami ćwiczeń.
Autor książki "SEALFIT W osiem tygodni do sprawności Komando Fok" uważa, że połączenie przekonań, mowy ciała, myśli i dialogów wewnętrznych może poprawić samopoczucie i sposób funkcjonowania. Dlatego w swojej książce stawia na zastosowanie zasad prowadzących do samorozwoju fizycznego, umysłowego i duchowego.
Książka "SEALFIT W osiem tygodni do sprawności Komando Fok" nastawia czytelnika psychicznie i zagrzewa do ćwiczeń. To jest właśnie to czego potrzebuję. Jednak zestaw ćwiczeń w niej zaprezentowany, niestety dla mnie jest na zbyt wysokim poziomie. Żeby go przejść najpierw muszę poprawić ogólną kondycję ciała i ... odchować dzieci :) (a może to wymówka?). Nie mniej, po jej przeczytaniu nabrałam jeszcze większej ochoty na ćwiczenia i ćwiczyć będę. Tylko, że w sposób mniej zorganizowany. Moje dziecko potrzebuje być przy mnie, dlatego muszę wybrać ćwiczenia, które będę mogła wykonywać podczas zabawy córki, w tym samym pokoju. O tym, napiszę w kolejnym poście, bo za bardzo odeszłabym od tematu :)
Książkę polecam osobom, które ćwiczą i potrafią na te ćwiczenia wygospodarować czas, ale potrzebują poprawić swoją systematyczność. Polecam ją tym, którzy chcą rozwijać swoje możliwości fizyczne, umysłowe, emocjonalne i intuicyjne. Tym, którzy potrzebują ćwiczeń ułożonych przez trenera tak by poprawić sprawność, siłę, wytrzymałość i wydolność organizmu
Na moim blogu możecie zobaczyć zdjęcia książki, zapraszam
http://yllla-cowgowiepiszczy.blogspot.com/2016/09/sealfit-w-osiem-tygodni-do-sprawnosci.html

Co jakiś czas nachodzi mnie myśl, że dobrze byłoby zrobić coś z tym po-ciążowym brzuchem. Wtedy zaczynam zastanawiać się, jak się zmotywować i jak znaleźć czas na ćwiczenia. Tym razem, w okresie rozmyślań o swoich niedoskonałościach, wpadła mi w oko książka "SEALFIT W osiem tygodni do sprawności Komando Fok". Trochę się bałam za nią zabrać, ale stwierdziłam, że potrzeba mi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
311
226

Na półkach: ,

Sealfit to kolejna książka z tych, które maja pomóc w treningu własnego ciała i umysłu. Wydawnictwo SQN wydało pozycję, która powinna zainteresować męską część czytelników, ale nie tylko. Autorem książki jest komandor porucznik Navy Seal.

Książka warta jest uwagi, gdyż bardzo dokładnie przedstawia nam plan treningowy, jego idee oraz środki jak dotrzeć do postawionego celu. Przedstawiony trening, choć początkowo wydaje się prosty i przyjemny, to im dalej w las tym więcej drzew. Każdy kolejny etap jest coraz trudniejszy i wymagający.

Autor podczas swojej opowieści o zwyczajach jednostki specjalnej Navy Seal, pokazuje, że rzeczywiście nie jest to dla każdego. Trzeba się mocno wykazać. Książka przedstawia nie tylko ćwiczenia, pokazuje, że ważna jest tutaj również mentalność ochotnika na komandosa. Mark przedstawia nam kilka historii z życia wziętych, kilka jest naprawdę wstrząsającymi opowieściami. Uświadamia nam poprzez to kilka spraw, trzeba być wytrwałym w dążeniu do celu, silnym fizycznie ale i mentalnie, z pewnością trzeba wykazać się silnym charakterem.

Jeśli chodzi o wykonywanie ćwiczeń w zaciszu domowym, to będzie wymagało to kilku przygotowań. Najpierw musimy zdobyć chociaż podstawowy sprzęt z siłowni: jakieś hantle, sztanga, coś, gdzie będziemy mogli się podciągać – jak widać musimy się dobrze przygotować nim rozpoczniemy ćwiczenia. Ćwiczyć można zacząć od razu. Plan treningowy jest rozpisany na każdy dzień, każdy zestaw ćwiczeń opisany jest bardzo dokładnie, co jest plusem, ponieważ poprawne wykonywanie ćwiczeń jest bardzo ważne.

cała recenzja:
http://isztarbooks.blogspot.com/2016/09/sealfit-w-osiem-tygodni-do-sprawnosci.html

Sealfit to kolejna książka z tych, które maja pomóc w treningu własnego ciała i umysłu. Wydawnictwo SQN wydało pozycję, która powinna zainteresować męską część czytelników, ale nie tylko. Autorem książki jest komandor porucznik Navy Seal.

Książka warta jest uwagi, gdyż bardzo dokładnie przedstawia nam plan treningowy, jego idee oraz środki jak dotrzeć do postawionego celu....

więcej Pokaż mimo to

avatar
105
104

Na półkach: ,

Rewelacyjna książka, po której przeczytaniu będziesz chciał wstać sprzed telewizora i wyglądać tak jak goście z jej okładki. Może niekoniecznie tak umorusany:)
Ostatnimi czasy coraz większą popularność zdobywają treningi crossfitu, sealfitu, spartan a także wiele innych form, które z przeciętnego "Janusza" wydobywają to co najlepsze. Może cieszyć to, że społeczeństwo coraz częściej sięga po różnego rodzaju formy spędzania wolnego czasu.
Książka Marka Divina a także system przez niego opracowany to trening oparty na tym, który wykonują i przechodzą tylko najlepsi adepci Seals. Do jego przeprowadzenia nie potrzeba kosztownego sprzętu ani odzieży za kilkaset złotych. Wystarczy kilka narzędzi, z którymi w niedługim czasie osiągniesz niesamowite rezultaty i zmienisz swoje codzienne życie na lepsze.
W książce zostały dokładnie przedstawione wszystkie ćwiczenia, a ich wykonywanie przedstawione jest na ilustracjach.
Jeśli chcesz coś zmienić w swoim życiu nie zwlekaj.
Cenny jest każdy dzień!

Szczerze polecam!!!

Rewelacyjna książka, po której przeczytaniu będziesz chciał wstać sprzed telewizora i wyglądać tak jak goście z jej okładki. Może niekoniecznie tak umorusany:)
Ostatnimi czasy coraz większą popularność zdobywają treningi crossfitu, sealfitu, spartan a także wiele innych form, które z przeciętnego "Janusza" wydobywają to co najlepsze. Może cieszyć to, że społeczeństwo coraz...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    38
  • Przeczytane
    27
  • Posiadam
    13
  • Teraz czytam
    2
  • Sport
    2
  • Trening
    2
  • E-Booki
    1
  • Mark Divine
    1
  • Ebook
    1
  • Rozwój osobisty/poradniki
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Sealfit.W osiem tygodni do sprawności Komando Fok


Podobne książki

Przeczytaj także