Kartoflada

Okładka książki Kartoflada Tomasz Piątek
Okładka książki Kartoflada
Tomasz Piątek Wydawnictwo: W.A.B. literatura piękna
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2016-09-28
Data 1. wyd. pol.:
2016-09-28
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328027404
Tagi:
droga thiller czarny humor
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
64 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
558
392

Na półkach: ,

Lubię czasem przeczytać tego typu książkę, a mówiąc “tego typu”, to mam na myśli i “Zombiefest”, i coś z żulczykowskiego cyklu o Tytusie Grójeckim.
Dwóch przyjaciół (i jeszcze ktoś na dokładkę) jadą w podróż, będącą pościgiem za coraz to dalej umykającą im przesyłką, a czy jest to istotnie pościg, czy swoista podróż do kresu (trochę jak w "Truposzu" z Johnem Deepem),to się jeszcze okaże; finał podróży dość nas zaskoczy.
Książka jest jak krzywe zwierciadło przystawione do naszej rzeczywistości, a i to krzywe dość niewiele. Postaci są przerysowane, ale i ta karykatura jest nie aż taka nierealna. No może dopiero opowieść jednego z bohaterów (dawkowana nam systematyczna i nieco wybijająca z rytmu podróży) jest odjechana dość już solidnie, zwłaszcza w swej warstwie "kryminalno-spiskowej". Sporo jest tu natomiast bezpośredniości, wulgaryzmów (bardzo strawnie podawanych),zabaw słownych.
Typ opowieści też niepośledni; coś w stylu dziadowskiej ballady pomieszanej z powieścią drogi, choć cały czas zastanawiasz się, czy za chwilę nie skręci ona w jakiś horror?
Nieźle się bawiłem, ale i zastanowić miałem się czasem nad czym.

Lubię czasem przeczytać tego typu książkę, a mówiąc “tego typu”, to mam na myśli i “Zombiefest”, i coś z żulczykowskiego cyklu o Tytusie Grójeckim.
Dwóch przyjaciół (i jeszcze ktoś na dokładkę) jadą w podróż, będącą pościgiem za coraz to dalej umykającą im przesyłką, a czy jest to istotnie pościg, czy swoista podróż do kresu (trochę jak w "Truposzu" z Johnem Deepem),to się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
773
521

Na półkach: ,

Może pod warstwą fizjologicznych wydzielin kryje się coś wartościowego, ale nie miałem ochoty się w tym grzebać.

Może pod warstwą fizjologicznych wydzielin kryje się coś wartościowego, ale nie miałem ochoty się w tym grzebać.

Pokaż mimo to

avatar
392
26

Na półkach: , ,

powiedzieć że w tej książce jest rzyganie to jest nic nie powiedzieć

powiedzieć że w tej książce jest rzyganie to jest nic nie powiedzieć

Pokaż mimo to

avatar
981
435

Na półkach:

Na pewno nietuzinkowy, ciekawy przerywnik między bardziej poważnymi i absorbującymi książkami. Niezłe poczucie humoru, choć także często związane z seksem i defekacjami. Ciekawy pomysł. Jeśli ktoś przebrnie przez pierwszy rozdział, ksiażka jest dla niego. W sumie, jako odstresowywacz, polecam. Książkę słuchałam jako audiobooka co pewnie wzbogaciło przekaz. Plus za opis Łodzi, Piątek pisząc miał pewnie mapę w rękach ;-)

Na pewno nietuzinkowy, ciekawy przerywnik między bardziej poważnymi i absorbującymi książkami. Niezłe poczucie humoru, choć także często związane z seksem i defekacjami. Ciekawy pomysł. Jeśli ktoś przebrnie przez pierwszy rozdział, ksiażka jest dla niego. W sumie, jako odstresowywacz, polecam. Książkę słuchałam jako audiobooka co pewnie wzbogaciło przekaz. Plus za opis...

więcej Pokaż mimo to

avatar
161
85

Na półkach: ,

10/10 ta książka jest jak jedzenie strupa

10/10 ta książka jest jak jedzenie strupa

Pokaż mimo to

avatar
253
197

Na półkach:

Zmęczyła mnie ta lektura. Zaryzykowałbym opinię, że gdyby z tej książki wyciąć część podróży, a zostawić opowieść współpasażera i ewentualnie ją rozwinąć, to niczego czytelnik by nie stracił, a jedynie zyskał. To oczywiście subiektywne zdanie, ale pozwalam sobie na nie, bom przebrnął. Niekoniecznie.

Zmęczyła mnie ta lektura. Zaryzykowałbym opinię, że gdyby z tej książki wyciąć część podróży, a zostawić opowieść współpasażera i ewentualnie ją rozwinąć, to niczego czytelnik by nie stracił, a jedynie zyskał. To oczywiście subiektywne zdanie, ale pozwalam sobie na nie, bom przebrnął. Niekoniecznie.

Pokaż mimo to

avatar
151
58

Na półkach: ,

zasadniczo to nie będzie ocena a stwierdzenie faktu - jedna z niewielu książek której nie dałem rady przeczytać.
bardzo kiepsko napisana, styl autora powoduje męczarnie u czytelnika (co jest dziwne bo inne jego pozycje czyta się dużo lepiej).
stanowczo nie polecam nikomu.

zasadniczo to nie będzie ocena a stwierdzenie faktu - jedna z niewielu książek której nie dałem rady przeczytać.
bardzo kiepsko napisana, styl autora powoduje męczarnie u czytelnika (co jest dziwne bo inne jego pozycje czyta się dużo lepiej).
stanowczo nie polecam nikomu.

Pokaż mimo to

avatar
6
4

Na półkach: ,

wyśmienicie napisana męska powieść drogi dla mężczyzn ale czy tylko? ja czytałam i mnie się podobało

wyśmienicie napisana męska powieść drogi dla mężczyzn ale czy tylko? ja czytałam i mnie się podobało

Pokaż mimo to

avatar
2739
619

Na półkach:

Osobiście wolę książki, które się kończą, a nie urywają. Niestety, "Kartoflada" zalicza się do tej drugiej kategorii, co z automatu psuje mi jej ogólną ocenę. Ale to przecież nie jedyny mankament tej powieści.

Źle jest też z zawiązaniem fabuły, które - przynajmniej z mojej perspektywy - przeciętnie zachęca do lektury. Ot, dwóch poszkodowanych przez życie dziwaków rusza odebrać list polecony z położonej na warszawskim Paluchu placówki Nowoczesnej Poczty (nietrudno zgadnąć, że pierwowzorem NP był InPost). Ponieważ listu tam już nie ma, konieczna jest wyprawa do Łodzi, do głównego magazynu. Po drodze do bohaterów dołącza autostopowicz, który zaczyna opowiadać dzieje swojego życia. I tu dochodzimy do punktu drugiego mojej listy "nie lubię". Otóż nie lubię, jak książka jest o niczym. A ta właśnie taka jest. Nic z niej nie wynika, donikąd nie dąży, i niczego nie uczy. Jest krotochwilą napisaną dla upojenia się głębią własnej wyobraźni i bogactwem zastosowanego języka. Kto tego nie docenia, ten frajer.

Mimo to przyznaję, że "Kartofladę" - jeśli już w nią wsiąknąć i przestać zwracać uwagę na to, że "intryga" jest dla autora słowem obcym - czyta się całkiem nieźle. Niektóre historie są napisane z błyskotliwą swadą, inne znowuż z dosadnym humorem, a wszystko okrasza mocne, czy wręcz wulgarne słownictwo. Co jest jak najbardziej zrozumiałą manierą, bo o Polsce, Polakach i ich poplątanych losach niekiedy po prostu nie da się inaczej pisać. Z tego też względu doceniam fragment o Łodzi, wyjątkowo wredny, ale i wyjątkowo prawdziwy.

Ogólnie jednak, a już zwłaszcza w świetle finału, "Kartoflada" rozczarowuje mimo wszystko błahą zawartością, tym bardziej, że finał nie uzasadnia trudu włożonego przez czytelnika w jej lekturę. Co skutkuje silnym przeświadczeniem bezcelowego zmarnowania czasu.

(Esensja.pl)

Osobiście wolę książki, które się kończą, a nie urywają. Niestety, "Kartoflada" zalicza się do tej drugiej kategorii, co z automatu psuje mi jej ogólną ocenę. Ale to przecież nie jedyny mankament tej powieści.

Źle jest też z zawiązaniem fabuły, które - przynajmniej z mojej perspektywy - przeciętnie zachęca do lektury. Ot, dwóch poszkodowanych przez życie dziwaków rusza...

więcej Pokaż mimo to

avatar
123
12

Na półkach: ,

Chyba jestem za stara na taki poziom degrangolady i zjebania psychicznego. Opisy defekacji, rasistowskie wywody, totalnie odrzucający bohaterzy, z którymi nie sposób się utożsamić albo chociaż w minimialnym stopniu ich polubić... Mam wrażenie, że Piątek skończył się na "Heroinie".

Chyba jestem za stara na taki poziom degrangolady i zjebania psychicznego. Opisy defekacji, rasistowskie wywody, totalnie odrzucający bohaterzy, z którymi nie sposób się utożsamić albo chociaż w minimialnym stopniu ich polubić... Mam wrażenie, że Piątek skończył się na "Heroinie".

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    83
  • Przeczytane
    71
  • Posiadam
    35
  • Teraz czytam
    5
  • Audiobooki
    3
  • Ulubione
    3
  • 2022
    2
  • 2023
    2
  • 2018
    2
  • WAB
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kartoflada


Podobne książki

Przeczytaj także