Maria Panna Nilu
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Notre-Dame du Nil
- Wydawnictwo:
- Czwarta Strona
- Data wydania:
- 2016-09-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-09-14
- Liczba stron:
- 305
- Czas czytania
- 5 godz. 5 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379764860
- Tłumacz:
- Anna Biłos
- Tagi:
- Rwanda Afryka Hutu konflikty etniczne literatura afrykańska lata 70. XX w. literatura rwandyjska ludobójstwo w Rwandzie młodzież nienawiść powieść obyczajowa różnice kulturowe szkoła Tutsi wyobraźnia
- Inne
Powieść uhonorowana Nagrodą Renaudot, jedną z najważniejszych francuskich nagród literackich.
Rwanda, lata 70. XX wieku. W katolickim liceum im. Marii Panny Nilu, kształcącym żeńską elitę kraju, rozpoczyna się nowy rok szkolny. Większość uczennic należy do będącego u władzy plemienia Hutu. Veronica i Virginia, pochodzące z plemienia Tutsi, muszą zmierzyć się z niechęcią i prześladowaniami ze strony swoich koleżanek, które nie dają im zapomnieć, że dyplom Tutsi, to nie to samo co dyplom Hutu.
Pozorny spokój szkolnego życia mąci coraz bardziej nasilająca się atmosfera wzajemnej wrogości, walki politycznej i spisków. Veronica i Virginia poznają strażnika legendy Tutsi, który twierdzi, że Tutsi pochodzą od egipskich faraonów i wplątuje dziewczęta w tajemnicze obrzędy w cieniu królowej z zamierzchłych czasów. Jej kości zakopane pod czerwonym kwiatem koralokrzewu strzegą pytony. Kiedy dojdzie do tragedii jedyna droga ucieczki będzie prowadziła w góry, gdzie mieszkają goryle, które kiedyś były ludźmi.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Preludium do ludobójstwa
Akcja powieści rozgrywa się w latach 70. XX wieku w żeńskim Liceum im. Marii Panny Nilu w Rwandzie. Weronika i Virginia jako przedstawicielki plemienia Tutsi doświadczają narastającej niechęci ze strony uczennic należących do Hutu. Szczególnie okrutna jest Gloriosa; obserwując jej zachowanie, widzimy jak bardzo kłamstwo i strach może kształtować rzeczywistość.
Rwanda od 1973 roku była pod władzą Juvanala Habyarimana, którego rząd, składający się z członków Hutu, dyskryminował osoby z plemienia Tutsi. W „Marii Pannie Nilu” Mukasonga pokazuje segregację plemienną, jakiej w tamtych latach podlegały szkoły – większość uczennic Liceum im. Marii Panny Nilu należy do Hutu. Sama autorka przyszła na świat w Rwandzie w 1956 roku i doświadczyła nienawiści występującej między dwiema grupami ludnościowymi zamieszkującymi miejsce jej urodzenia. W czasie ludobójstwa w 1994 roku, dokonanego przez ekstremistów Hutu na Tutsi, zginęło 27 członków rodziny Mukasongi, w tym jej matka.
W powieści obserwujemy pierwsze – początkowo umiarkowane, a następnie przybierające na sile – oznaki prognozujące masakrę z 1994 roku. Jedna z bohaterek stwierdza: Nie chcę dłużej żyć w tym kraju. [...] Pamiętasz, co opowiadali nam na lekcjach religii, cały dzień Bóg przemierza świat, ale co wieczór wraca do siebie, do Rwandy. No i podczas gdy Bóg podróżował, Śmierć zajęła jego miejsce. Kiedy wrócił, zatrzasnęła mu drzwi przed nosem. Śmierć wprowadziła swoje rządy w naszej biednej Rwandzie. Autorka wybrała ciekawy punkt widzenia dla obserwacji nasilających się prześladowań Tutsi, wszystko oglądamy z perspektywy nastolatek, często będących córkami wpływowych i bogatych ojców (Rwanda w latach 70. XX wieku była jednym z bogatszych krajów Afryki).
W liceum nauczycielami są Belgowie i Francuzi. Afrykańskie uczennice odbierają Europejczyków jako znacząco różniących się od mieszkańców Czarnego Lądu – posiadających inny pogląd na świat, badających Afrykę i zaprowadzających w niej swoje porządki. Ważną rolę w życiu Weroniki i Virginii odgrywa ekscentryczny, szalony Francuz, pan Fontenaille, który jest przekonany o tym, że odkrył pochodzenie Tutsi. Mianowicie uważa, że plemię to pochodzi od egipskich faraonów.
Z jednej strony w Liceum Panny Marii głosi się hasło społecznego awansu kobiet, natomiast z drugiej jedna z zakonnic wypowiada słowa podkreślające niewielkie znaczenie kobiety. Na afrykańskiej pensji roi się od nierówności społecznych, plemiennych, a także od licznych przejawów hipokryzji. Katolicyzm miesza się tu z wiarą w czarowników, zaklinaczy deszczu i zemstę dokonywaną przez duchy zmarłych.
Mukasonga posługuje się w swojej powieści językiem raczej prostym i zdystansowanym, nie silącym się na wzniosłość. Dzięki temu tragiczne wydarzenia mają szansę wybrzmieć mocniej, niż gdyby były opisane stylem patetycznym. „Maria Panna Nilu” to opowieść o złu i wzajemnej nienawiści, które kumulują się w niepozornym miejscu – żeńskim, katolickim liceum.
Książka została przetłumaczona na angielski, włoski, duński i niemiecki, a także uhonorowana kilkoma nagrodami, w tym prestiżową francuską Nagrodą Ranaudot. Jeśli jeszcze nie znacie Afryki od strony konfliktów targających grupami Tutsi i Hutu i chcecie bardzo dobrze napisanej i skonstruowanej, wiarygodnej powieści, sięgnijcie po „Marię Pannę Nilu”.
Magdalena Paździor
Oceny
Książka na półkach
- 360
- 225
- 71
- 10
- 6
- 5
- 5
- 5
- 4
- 4
Opinia
Tutsi i Hutu, dwa najbardziej rozpoznawalne plemiona afrykańskie, stłoczone w malutkiej Rwandzie, o wiele za małej, żeby pogodzić wszystkie interesy. To stamtąd, według powieści Scholastique Mukasonga, wypływa Nil i tam popłynęła rzeka krwi, kiedy większościowi Hutu mordowali Tutsi, dawną elitę kraju.
Dwadzieścia lat przed tymi wydarzeniami toczy się akcja powieści "Maria Panna Nilu", roku z życia elitarnej szkoły średniej dla dziewcząt, w kraju pozostającym pod patronatem belgijskim. Uczą się tam przedstawicielki obu plemion, równie niezadowolone z tej sytuacji. Hutu mają pretensje o to, że Tutsi w ogóle włączane są do przyszłych wysokich warstw społecznych kraju. Tutsi mają poczucie niesprawiedliwości wobec systemu rekrutacji, który przydziela ich plemieniu tylko 10% miejsc w szkole, bez względu na predyspozycje do nauki. Przede wszystkim zaś przeżywają małe licealne tragedie i radości, lgną do nowoczesnego świata, planują swoje zamążpójście i dalsze życie. Wszystkie mają marzenia - zarówno okrutna Gloriosa, która marzy o karierze politycznej i podsyca nastrój pełen wzajemnej nienawiści, jak i Weronika i Victoria z Tutsi, uznane przez pewnego starego Francuza za wcielenia dawnych afrykańskich królowych. Jak pokazują kolejne rozdziały, mimo usytuowania szkoły i środków ostrożności, przenika do niej świat zewnętrzny i jego niepokoje. Eskalacja konfliktu i przelanie krwi wydaje się nieuchronne, zwłaszcza, że biali, którzy do podziału na plemiona doprowadzili, postanawiają tym razem umyć ręce.
Książka napisana jest w bardzo ciekawy sposób, pozbawiony patosu i poszukiwania winy i kary. To po prostu zapiski z afrykańskiego życia w przededniu masakry, tym bardziej wiarygodne, że autorka urodziła się w Rwandzie jako Tutsi, doświadczyła prześladowań z tym związanych i w ostatniej chwili wyjechała do Europy. Warto przeczytać wywiad z nią na portalu dwutygodnik.com, żeby w pełni zrozumieć wydźwięk jej czwartej powieści, jedynej wydanej w Polsce. To opowieść, która może przybliżyć nam mentalność ludów Afryki, krzywdę, jaką wyrządziły im europejskie mocarstwa i uświadomić sobie, jak wiele tradycji i tabu pozostaje żywych w podbitych i udręczonych plemionach Czarnego Lądu, mimo usilnych prób wprowadzenia tam obcych zasad i wierzeń.
Tutsi i Hutu, dwa najbardziej rozpoznawalne plemiona afrykańskie, stłoczone w malutkiej Rwandzie, o wiele za małej, żeby pogodzić wszystkie interesy. To stamtąd, według powieści Scholastique Mukasonga, wypływa Nil i tam popłynęła rzeka krwi, kiedy większościowi Hutu mordowali Tutsi, dawną elitę kraju.
więcej Pokaż mimo toDwadzieścia lat przed tymi wydarzeniami toczy się akcja powieści "Maria...