Papier przyjmie wszystko, bo już telewizja niekoniecznie z uwagi na tzw. poprawność. 😉
Felietony AP-R są po prostu świetne! Śmieszne, rzewne, źyciowe, często nieco wulgarne, ale po stokroć prawdziwe.
Ten, kto brzydzi się współczesną, tanio-plastikowo-silikonową kulturą i sztuką, będzie - po ich lekturze - niewątpliwie usatysfakcjonowany.

Papier przyjmie wszystko, bo już telewizja niekoniecznie z uwagi na tzw. poprawność. 😉
Felietony AP-R są po prostu świetne! Śmieszne, rzewne, źyciowe, często nieco wulgarne, ale po stokroć prawdziwe.
Ten, kto brzydzi się współczesną, tanio-plastikowo-silikonową kulturą i sztuką, będzie - po ich lekturze - niewątpliwie usatysfakcjonowany.

Arturo Pérez-Reverte od lat należy do moich ulubionych pisarzy.
Dotychczas pochłaniałam jego powieści jednym tchem - polecam z czystym sumieniem !!!

Kilka dni temu zaczęłam słuchać audiobooka "Życie jak w Madrycie".
To zbiór felietonów, w których autor rozprawia się bezkompromisowo z polityką i konkretnymi politykami, z oświatą, dziennikarstwem, plotkarskimi czasopismami, służbami mundurowymi, wszechobecnym zakłamaniem...

Są tu jednak też teksty dotyczące literatury i sztuki. Jedne zabawne, inne refleksyjne, jeszcze inne ironiczne i szydercze.
Autor pisze dosadnie, co nie każdemu odbiorcy może się podobać, ale pisze trafnie. Bywa też zabawny, nawet bardzo - zdarzyło mi się dziś, słuchając, zaśmiać kilka razy na głos, gdy robiłam zakupy w pewnym markecie.
Na reakcje klientów zwykle nie zwracam uwagi, ale śledzący mój każdy krok ochroniarz trochę mnie zaniepokoił. Przyglądał mi się podejrzliwie nawet przy samoobsługowej kasie 😂

Polecam szczerze te felietony - forma lekka w odbiorze, ale niełatwa w tworzeniu.
Teksty ponadczasowe, jako żywo pasujące także do naszej polskiej rzeczywistości.

Arturo Pérez-Reverte od lat należy do moich ulubionych pisarzy.
Dotychczas pochłaniałam jego powieści jednym tchem - polecam z czystym sumieniem !!!

Kilka dni temu zaczęłam słuchać audiobooka "Życie jak w Madrycie".
To zbiór felietonów, w których autor rozprawia się bezkompromisowo z polityką i konkretnymi politykami, z oświatą, dziennikarstwem, plotkarskimi czasopismami,...

Chyba jedyny tom felietonów, który trafił na moją półkę i od razu takie pozytywne zaskoczenie. Czyta się świetnie. Książka przypadnie do gustu nawet tym, którzy nie przepadają za krótkimi formami literackimi.

Chyba jedyny tom felietonów, który trafił na moją półkę i od razu takie pozytywne zaskoczenie. Czyta się świetnie. Książka przypadnie do gustu nawet tym, którzy nie przepadają za krótkimi formami literackimi.

Książka jest zbiorem felietonów z kilku lat. Jest czasem zabawnie, czasem mądrze, często złośliwie. Czyta się wspaniale, opowieści autora same płyną dostarczając dużo przyjemności, a czasami też tematów do przemyśleń. Nie polecam czytelnikom bardzo wrażliwym. Autor bywa w swoich opiniach dość radykalny i wulgarny, ale dzięki swej erudycji i sprawnemu prowadzeniu opowieści wynagradza to czytelnikowi po wielokroć.

Książka jest zbiorem felietonów z kilku lat. Jest czasem zabawnie, czasem mądrze, często złośliwie. Czyta się wspaniale, opowieści autora same płyną dostarczając dużo przyjemności, a czasami też tematów do przemyśleń. Nie polecam czytelnikom bardzo wrażliwym. Autor bywa w swoich opiniach dość radykalny i wulgarny, ale dzięki swej erudycji i sprawnemu prowadzeniu opowieści...

Jest to zbiór jego felietonów z lat 1998-2001, ale w większości aktualnych i dzisiaj. Należy podkreślić DOBRĄ ROBOTĘ tłumacza Wojciecha Charchalisa, który świetnie operuje potocznym, „nieparlamentarnym” językiem polskim. Zrozumiałe jest, że tak szeroki wybór /bodajże 52 felietony/ wzbudza różne emocje u różnych czytelników. Dla mnie niewątpliwą perełką jest drugi felieton pt „Bożonarodzeniowa piosenka” i od niego radzę zacząć lekturę.
W trakcie dalszej lektury poniosłem klęskę: wynotowywałem najciekawsze tematy, świetne uwagi i zaznaczałem najlepsze felietony; i wszystko na nic, bo uzbierała się tak długa lista, że wyróżnianie czegokolwiek byłoby niesprawiedliwe. Nie pozostaje mnie nic innego jak gorąco polecić Panstwu ten wspaniały jarmark różności.

Jest to zbiór jego felietonów z lat 1998-2001, ale w większości aktualnych i dzisiaj. Należy podkreślić DOBRĄ ROBOTĘ tłumacza Wojciecha Charchalisa, który świetnie operuje potocznym, „nieparlamentarnym” językiem polskim. Zrozumiałe jest, że tak szeroki wybór /bodajże 52 felietony/ wzbudza różne emocje u różnych czytelników. Dla ...

Niezły dowcip, może i czasem leci wulgaryzm, ale czy my ich na co dzień nie używamy?

Niezły dowcip, może i czasem leci wulgaryzm, ale czy my ich na co dzień nie używamy?

Niejedna osoba może stwierdzić, że autor to sfrustrowany pan, który wytyka wszystkie możliwe wady ludzkie, ośmiesza. Zbiór felietonów Pereza-Revertego jest jednak świetnym zestawem ironicznych spostrzeżeń na temat społeczeństwa. Odnosi je do Hiszpanów. Jednak w tym obrazkach widzimy także własne doświadczenia. Autor w inteligentnych tekstach przedstawia świat, jakim go widzi. Nie obywa się przy tym bez ekspresywnego słownictwa. Jeśli delikatny Czytelnik nie lubi wulgaryzmów i ironii, nie polecam. Niemniej nie raz można sie zastanowić nad ludzkimi skłonnościami do różnych zachowań. Nieodzowny jednak jest pewien dystans, by samemu zaśmiać się i stwierdzić, że autor mądrze "gada".

Niejedna osoba może stwierdzić, że autor to sfrustrowany pan, który wytyka wszystkie możliwe wady ludzkie, ośmiesza. Zbiór felietonów Pereza-Revertego jest jednak świetnym zestawem ironicznych spostrzeżeń na temat społeczeństwa. Odnosi je do Hiszpanów. Jednak w tym obrazkach widzimy także własne doświadczenia. Autor w inteligentnych tekstach przedstawia świat, jakim go...

Książka z felietonami zabawnym, wulgarnymi i trochę chamskimi. Wszystko to czyni książkę ciekawą, od której się nie da odejść gdy nie doczyta się do końca opowiadania.
Książkę czyta się dobrze.

Książka z felietonami zabawnym, wulgarnymi i trochę chamskimi. Wszystko to czyni książkę ciekawą, od której się nie da odejść gdy nie doczyta się do końca opowiadania.
Książkę czyta się dobrze.

Zbiór świetnych felietonów, doskonałego pisarza - pełnych ognia i zaangażowania - dotyczących na ogół Hiszpanii i jej kręgu kulturowego, ale aktualnych praktycznie dla czytelników całej Europy. Rewelacja, dużo ironii i sarkazmu.

Zbiór świetnych felietonów, doskonałego pisarza - pełnych ognia i zaangażowania - dotyczących na ogół Hiszpanii i jej kręgu kulturowego, ale aktualnych praktycznie dla czytelników całej Europy. Rewelacja, dużo ironii i sarkazmu.

Najlepsza publicystyka jaką czytałem, absolutnie genialne

Najlepsza publicystyka jaką czytałem, absolutnie genialne