Czerwień
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Czerwień (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- The Red. First Light
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2016-08-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-08-30
- Data 1. wydania:
- 2015-06-30
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380620025
- Tłumacz:
- Mirosław P. Jabłoński
- Inne
Pierwszy tom doskonałej trylogii science fiction. Fascynujący obraz wojen w bliskiej przyszłości, w których nanotechnologia i sztuczne inteligencje decydują o losach żołnierzy, bitew i konfliktów. Błyskotliwa i inteligentna powieść łącząca brudny realizm wojennej codzienności z Wiecznej wojny Haldemana z ekscytującymi bitewnymi scenami z najlepszych powieści Heinleina.
Porucznik James Shelley jest dowódcą elitarnego oddziału Sił Lądowych Stanów Zjednoczonych i posiada niezwykły dar wyczuwania zagrożeń. Oddział walczy z buntownikami w ogarniętym wojną afrykańskim państwie. „Podrasowani” żołnierze przyszłości wyposażeni są w egzoszkielety dające im moc i szybkość oraz sprzęt zapewniający bezprzewodową łączność między członkami oddziału, a także poprzez drony z czuwającym nad ich działaniami Nadzorem. Poza tym – o czym Shelley i jego ludzie już nie wiedzą – ich akcje są filmowane dla celów niemających nic wspólnego z wojną.
W niespodziewanym ataku myśliwców Shelley zostaje ciężko ranny. Jego obrażenia są tak poważne, że aby wrócić do służby musi poddać się cyborgizacji. Trafia w sam środek konfliktu między bezwzględnymi korporacjami, skorumpowanymi politykami i teksańskimi terrorystami dysponującymi bronią atomową. Zaczyna także podejrzewać, że swój dar wyczuwania niebezpieczeństw zawdzięcza potężnej sztucznej inteligencji kryjącej się w głębi sieci...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Typowy żołnierz
Zwykle bywam sceptyczny, kiedy chodzi o nieznanych mi autorów i traktuję ich z dużą rezerwą. Zważywszy na to, że nie czytałem żadnej książki Lindy Nagaty i „Czerwień” była moim pierwszym kontaktem z jej twórczością, nie oczekiwałem niczego spektakularnego. I postępowałem słusznie, bo otwarcie tej trylogii Science Fiction jest książką najwyżej przeciętną, której rozliczne zalety giną w gąszczu mniejszych i większych wad.
Autorka wykreowała ciekawą i zarazem przerażającą wizję niedalekiej przyszłości, gdzie człowiek przestał być panem swojego życia, a zamiast tego stał się marionetką w rękach bogatych przedsiębiorców. W tym świecie wojna to biznes, a żołnierz jest pionkiem, którym można z łatwością manipulować i wykorzystywać w celach propagandowych. To staje się tym bardziej przerażające, gdy czytelnik uświadamia sobie, jak bardzo prawdopodobny jest taki bieg wydarzeń i jak niewiele brakuje, by nasze społeczeństwo zostało w ten sposób kontrolowane.
U podstaw tej militarnej SF leży solidny pomysł i bałem się, że przytłoczy go nawał akcji, a fabuła zejdzie na drugi plan, oferując tylko walkę i opisy wojskowych manewrów. Jednak czytając pierwsze strony, Linda Nagata mile zaskakuje sposobem, w jaki prowadzi akcję. Niespiesznie tłumaczy sytuację w jakiej znajdują się bohaterowie i spokojnie opisuje wykreowany przez siebie świat.
Niestety, mimo iż z początku pieczołowitość i opieszałe tempo są zaletami książki, z czasem stają się jej największą bolączką… Spędziwszy z lekturą dłuższy czas, „Czerwień” zaczyna nużyć. Monotonna narracja sprawiała, że zmuszałem się do przewracania kolejnych stron i im dłużej czytałem, tak traciłem zainteresowanie wprost proporcjonalnie.
Być może wpływ na to ma postać głównego bohatera, którego oczami obserwujemy wydarzenia książki. James Shelley jest typowym żołnierzem, którego można spotkać w pierwszym lepszym wysokobudżetowym filmie Hollywoodzkim. Niczym się nie wyróżnia i nie jest bohaterem, którego zapamiętam na lata. Co gorsze, obserwuje i komentuje świat w dość szorstki i niewyrafinowany sposób, przez co cierpi kreacja pozostałych bohaterów powieści. Zaś ci, których poznajemy, nie zachwycają.
„Czerwień” to ciekawy pomysł w nudnej otoczce. Nużąca narracja i niewyszukani bohaterowie sprawili, że z czasem straciłem zainteresowanie intrygą. Nie sięgnę po kolejne części trylogii i dłużej zastanowię się, nim przeczytam inny tytuł Lindy Nagaty. To średnie SF i nawet miłośnicy militarnych powieści z tego gatunku mogą być rozczarowani monotonią i nudą, która narasta z każdą stroną.
Konrad Dziewanowski
Oceny
Książka na półkach
- 187
- 162
- 68
- 8
- 4
- 4
- 4
- 3
- 3
- 3
Opinia
Jak na fankę fantasy to dość rzadko sięgam po zbliżony do niej gatunek - science fiction. Od jakiegoś czasu postanowiłam poszerzać swoje literackie horyzonty, więc przeczytanie Czerwieni okazało się bliższym zapoznaniem z kolejną konwencją w literaturze.
Linda Nagata od dziesiątego roku życia mieszka na Hawajach, gdzie rozwija swoją pisarską karierę. Sławę przyniósł jej debiut w 1995 roku, książka The Bohr Maker, za którą otrzymała nagrodę Locus. Specjalizuje się w odmianie science fiction - nanopunku, który skupia się na wpływie nanotechnologii na życie człowieka. Czerwień to pierwsza część jej najnowszej trylogii.
Książka podzielona jest na trzy rozdziały, a każdy z nich opisuje jedną z misji, których wykonanie spoczywa na barkach naszego głównego bohatera, porucznika Shelley. Poznajemy go kiedy znajduje się w centrum zdarzeń, pośród afrykańskich rebeliantów, a jako narrator powoli wprowadza czytelnika do świata przedstawionego, wykreowanego przez autorkę. A ten jest naprawdę dopracowany i ciekawy. Oczywiście, jak przystało na militarne science fiction, panuje ciężki, surowy klimat, a czytelnik przeczyta o wielu wynalazkach techniki. Otrzymujemy opisy egzoszkieletów (czy jak nazywają je żołnierze - martwych sióstr), czyli takich mundurów, które wspomagają żołnierzy. Cały oddział porozumiewa się za pomocą gen-komu, a noszony na głowie neuroskalp pozwala na kontakt z Nadzorem, a także na kontrolowanie ludzkich emocji. Brzmi dość zawile i można by się w tym pogubić, gdyby nie ta pierwszoosobowa narracja. Shelley przedstawia każde z urządzeń prostym, przystępnym językiem, dzięki czemu nie będziemy zastanawiać się nad jego zastosowaniem. Podobało mi się również wprowadzenie tematyki politycznej, zawiłości związanych z "rekinami" naszego świata, ogromnymi korporacjami, którym na rękę jest prowadzić wojny. Żałuję tylko, że nie było takich tematów trochę więcej, bo jednak ten świat na razie pozostał dość niewielki i chciałabym poczytać więcej na temat sytuacji globalnej.
Kolejnym ważnym aspektem, który biorę pod uwagę przy tego typu książce, jest akcja. Przyznam, że pierwsza misja (do około 70tej strony) spełniła moje oczekiwania. Autorka nie przesadziła w żadną ze stron - nie można było się nudzić, ale akcja nie gnała też na łeb, na szyję. Niestety, na początku drugiej misji, zaczyna się moment oddechu, który dość mi się dłużył. Co prawda, w tych momentach udaje nam się bliżej poznać głównego bohatera, ponieważ pojawiają się osoby z jego życia przed służbą wojskową, ale moim zdaniem było to trochę przeciągnięte. Trzeba dodać, że to właśnie ta misja zajęła najwięcej miejsca w książce. Na szczęście ostatni rozdział wynagrodził mi momenty nużące i został moim ulubionym fragmentem lektury.
Częstym problemem w powieściach z narracją pierwszoosobową jest kreacja bohaterów. I cóż, miałam tutaj z nią problem. Podejrzewam, że było to spowodowane faktem, że narratorem był żołnierz, który prowadził swoją opowieść dość surowo, bez zbędnych emocji. Niestety, odbiło się to na przedstawianiu drugoplanowych postaci. Tak naprawdę poznałam jedynie Shelley'a, który jest idealnym przykładem głównego bohatera militarnego science fiction. Jest inteligentny, zaradny, ma zdolności przywódcze, poczucie obowiązku wobec kraju, a przede wszystkim dba o swój oddział. Najciekawszą jego cechą jest tytułowa Czerwień, o której więcej Wam nie napiszę, żeby nie spoilerować treści. Oprócz niego przewija się wiele postaci, które wypadają dość mdło bądź po prostu nie dostajemy dostatecznej ilości czasu, żeby je naprawdę poznać.
To, co działało na korzyść powieści był fakt, że autorka nie bała się przedstawić brutalnej rzeczywistości. Nie jest to typ książki, w której wychodzi się obronną ręką z każdej sytuacji. Będzie krwawo, brutalnie, a żołnierze będą na siebie kląć - i bardzo dobrze! Wprowadziło to wiele realizmu w przedstawioną akcję.
Bardzo podobał mi się fakt, że Linda Nagata przemyca w treści ważne współcześnie kwestie, przede wszystkim inwigilacji, która w świecie Czerwieni dochodzi już do bardzo niebezpiecznego etapu. Istnieje obawa, że wraz z rozwojem technologii świat może znaleźć się w miejscu, gdzie jednostki będą sterowane przez innych, niczym roboty. I to jest dość ponury wniosek nasuwający się po lekturze.
Jak na drugą książkę z gatunku militarnego science fiction było naprawdę dobrze. Nie określiłabym książki mianem świetnej zabawy, ale na pewno były momenty kiedy akcja wciągała mnie na całego, w których obawiałam się o życie bohatera, oraz takich, w których współczułam mu z całego serca. Ciekawy świat, który mam nadzieję zostanie jeszcze rozwinięty w kolejnych częściach. No i zakończenie, które przyciąga uwagę w kierunku kontynuacji. Jednak należy pamiętać o momentach nużących i słabej kreacji bohaterów. Poleciłabym przede wszystkim fanom gatunku.
http://magiel-kulturalny.blogspot.com/2016/09/brutalny-swiat-przyszosci-czyli.html
Jak na fankę fantasy to dość rzadko sięgam po zbliżony do niej gatunek - science fiction. Od jakiegoś czasu postanowiłam poszerzać swoje literackie horyzonty, więc przeczytanie Czerwieni okazało się bliższym zapoznaniem z kolejną konwencją w literaturze.
więcej Pokaż mimo toLinda Nagata od dziesiątego roku życia mieszka na Hawajach, gdzie rozwija swoją pisarską karierę. Sławę przyniósł jej...