Utracony świat to 3 część trylogii o ostatnim sprawiedliwym policjancie na ziemi, który nawet w obliczu nieuchronnego końca świata, dzielnie walczy o sprawiedliwość. Powiem szczerze, że najbardziej cieszę się, że dobrnełam do końca. Cała trylogia bardzo mnie zawiodla. Myślałam, że wątek o zbliżającej się do ziemi komecie będzie bardziej rozwinięty. Niestety wątek apokaliptyczny był jedynie symboliczny. A zagadka kryminalna w 1 i w 2 giej części nie porywała a motyw poszukiwań siostry zawarty w tomie trzecim był po prostu nudny. Miałam nadzieję na ciekawą lekturę i kolejny raz się zawiodłam. Generalnie polecam zacząć od pierwszego tomu, jeśli Was wciągnie to super, czytajcie dalej, jeśli nie to macie marne szanse że kolejne tomy Wam się spodobają, bo pierwszy tom jest najlepszy.

Utracony świat to 3 część trylogii o ostatnim sprawiedliwym policjancie na ziemi, który nawet w obliczu nieuchronnego końca świata, dzielnie walczy o sprawiedliwość. Powiem szczerze, że najbardziej cieszę się, że dobrnełam do końca. Cała trylogia bardzo mnie zawiodla. Myślałam, że wątek o zbliżającej się do ziemi komecie będzie bardziej rozwinięty. Niestety wątek...

Nie da się ukryć, że liczyłem na więcej fajerwerków i napięcia.

Nie da się ukryć, że liczyłem na więcej fajerwerków i napięcia.

Trzecia część, nie wiem po co, ale dobrze, że ostatnia ;)

Trzecia część, nie wiem po co, ale dobrze, że ostatnia ;)

Tak się złożyło, że czytałam tą książkę po "Tajemnej historii" Donny Tartt. Niebo a Ziemia jeżeli chodzi o styl. "Utracony Świat" to ubogi krewny "Tajemnej Historii". W pierwszym momencie zastanawiałam się czy nie zrezygnować. Akcja wciągnęła mnie na tyle, że dobrnęłam do końca. Książka napisana jak scenariusz do dobrego filmu z gatunku fantastyki i akcji. Jednak scenariusz to nie dobra powieść.

Tak się złożyło, że czytałam tą książkę po "Tajemnej historii" Donny Tartt. Niebo a Ziemia jeżeli chodzi o styl. "Utracony Świat" to ubogi krewny "Tajemnej Historii". W pierwszym momencie zastanawiałam się czy nie zrezygnować. Akcja wciągnęła mnie na tyle, że dobrnęłam do końca. Książka napisana jak scenariusz do dobrego filmu z gatunku fantastyki i akcji. Jednak scenariusz...

Mało ciekawa i nudna. Gdyby nie odliczanie do katastrofy i ciekawość czy autor ma zamiar pociągnąć dalej swoją historię na czasy po uderzeniu wielkiej komety, już dawno rzucił bym tę książkę w kąt. W tym momencie jestem tylko zły na siebie że zmarnowałem tyle czasu na doczytanie tych trzech tomów do końca. Książka jest na prawdę nie warta uwagi.

Mało ciekawa i nudna. Gdyby nie odliczanie do katastrofy i ciekawość czy autor ma zamiar pociągnąć dalej swoją historię na czasy po uderzeniu wielkiej komety, już dawno rzucił bym tę książkę w kąt. W tym momencie jestem tylko zły na siebie że zmarnowałem tyle czasu na doczytanie tych trzech tomów do końca. Książka jest na prawdę nie warta uwagi.

Autor opisał świat w przededniu zagłady oraz różne postawy ludzi. Główny bohater jest tytułowym "Ostatnim poicjantem" i w każdym tomie ma do rozwiązania jakąś sprawę. Tak samo jest w tym trzecim, ostatnim tomie. Te historie kryminalne są ważne dla fabuły, ale jednocześnie pokazują stan społeczeństwa tuż przed zagłądą. Różni ludzie podjęli różne decyzje - niektórzy oddali się przyjemności, inni ukrywają przed bliskimi nadchodzący koniec...
Tego typu powieści sprawiają, że zaczynam się ponownie zastanawiać nad sensem życia. Główny bohater rozwiązuje zagadki kryminalne w ginącym świecie. Gdybym zapytał po co to robi, to musiałbym zapytać się o to dlaczego ja się wysilam...

Recenzja w podkaście:
https://www.spreaker.com/user/bilberry/dok41-ostatni-policjant

Autor opisał świat w przededniu zagłady oraz różne postawy ludzi. Główny bohater jest tytułowym "Ostatnim poicjantem" i w każdym tomie ma do rozwiązania jakąś sprawę. Tak samo jest w tym trzecim, ostatnim tomie. Te historie kryminalne są ważne dla fabuły, ale jednocześnie pokazują stan społeczeństwa tuż przed zagłądą. Różni ludzie podjęli różne decyzje - niektórzy oddali...

Umarłam...

Umarłam...

Gdy dwa lata temu w grudniu całkiem przypadkiem rozpoczęłam swoją przygodę z Ostatnim policjantem Henrym Palace’em, nie przypuszczałam, że zmusi mnie ona do tak wielu przemyśleń. I mimo iż kryminalnie seria nie powaliła mnie na kolana, to jednak miała w sobie to coś, że postanowiłam towarzyszyć temu dzielnemu policjantowi do końca i wraz z nim spojrzeć po raz ostatni na ten Utracony świat.

Rodzina.
Henry dręczony wyrzutami sumienia po ostatniej rozmowie z siostrą postanawia ją odnaleźć. Przemieszczając się między miastami, szuka jakichkolwiek śladów i wskazówek. Zadanie nie jest łatwe, bo doskwiera mu głód, zmęczenie, brak snu i niedostatek wody. Do tego napotkani ludzie są bardzo nieufni i widząc samotnego wędrowca gotowi posunąć do wszystkiego, by zdobyć odrobinę pożywienia czy butelkę wody.

Czy Henry mimo tych przeciwności, na tydzień przed uderzeniem Mai w Ziemię rozwiąże ostatnią zagadkę w swej policyjnej karierze i odnajdzie ostatniego członka swojej rodziny?

Ostatnie strony niebieskiego zeszytu…
Ponownie pozwolę sobie ominąć „szerokim łukiem” część kryminalną powieści. Nie jest ona zbyt skomplikowana i choć wyraźnie autor popracował nad tą częścią, to jednak wciąż nie wzbudza ona wielu emocji. ;)

Co natomiast ujęło mnie w tej historii, to po raz kolejny postawa głównego bohatera, który nie poddał się losowi i nawet w tak dramatycznej sytuacji odnalazł swój cel. Bo nie wiem, czy ktokolwiek z nas na tydzień przed zagładą świata byłby w stanie z taką gorliwością i starannością wykonywać swoje „obowiązki”. Nie wiem, czy ktokolwiek byłby w stanie walczyć z taką zaciętością o drugiego człowieka. Postawa Ostatniego policjanta daje wiele do myślenia, a ostatnie strony niebieskiego zeszytu tylko podkreślają tylko grozę i beznadziejność sytuacji.

Trudne decyzje…
Utracony świat to jednak nie tylko Henry to także Amisz i jego nic nieświadoma rodzina. Autor bardzo dobrze pokazał rozterki mężczyzny, który chcąc ochronić swoich najbliższych, nie przekazał im informacji o Mai. Widać jak informacja, którą posiada, niszczy go wewnętrznie, ale dzięki temu jego rodzina nadal żyje „normalnie”. Czy podjął słuszną decyzję? Czy miał prawo zataić przed najbliższymi tak ważne dla ich życia informacje? I w tym miejscu autor również zostawił nam sporo miejsca na przemyślenia i oczywiście nie dał nam jednoznacznej odpowiedzi na postawione wcześniej pytania.

Podsumowując. Przyglądając się całej serii, mogę napisać, iż jest ona inna, intrygująca i daje sporo do myślenia. Owszem nie powala zwrotami akcji czy bohaterem w stylu Rambo, ale jej mocną stroną jest analiza zachowania ludzi i ich reakcja na wiadomość, która „zmieni” ich życie. Dlatego, jeżeli szukacie pasjonującego kryminału, to będziecie bardzo zawiedzeni. Jeżeli natomiast chcielibyście się zmierzyć z końcem świata we własnej głowie, to jest to seria, którą koniecznie powinniście przeczytać!

http://unserious.pl/2019/11/utracony-swiat/

Gdy dwa lata temu w grudniu całkiem przypadkiem rozpoczęłam swoją przygodę z Ostatnim policjantem Henrym Palace’em, nie przypuszczałam, że zmusi mnie ona do tak wielu przemyśleń. I mimo iż kryminalnie seria nie powaliła mnie na kolana, to jednak miała w sobie to coś, że postanowiłam towarzyszyć temu dzielnemu policjantowi do końca i wraz z nim spojrzeć po raz ostatni na ten...

Trzecia część cyklu o ostatnim policjancie - Henry Palace.
Henry porzuca swoich przyjaciół. Postanawia poszukać swojej siostry jedynego członka swojej rodziny jaki mu pozostał. Świat czeka, za tydzień Maja uderzy w Ziemię. Henry podażą za śladami, miasto po miasteczku.Ostatni policjant szuka tropów. Znajduje nie tylko ślady ale także towarzysza.Jego siostra miała misję. Misję ratowania świata. Świata, który już dawno umarł.
Na kartkach nie poznamy opisów jak umierał świat,który znamy. Oczywiście są pewne opisy co się dzieje na świecie, co robią ludzie ale jest takich wpisów niewiele jak dla mnie jest tego za mało.
Ale ja lubię książki o apokalipsie.

Trzecia część cyklu o ostatnim policjancie - Henry Palace.
Henry porzuca swoich przyjaciół. Postanawia poszukać swojej siostry jedynego członka swojej rodziny jaki mu pozostał. Świat czeka, za tydzień Maja uderzy w Ziemię. Henry podażą za śladami, miasto po miasteczku.Ostatni policjant szuka tropów. Znajduje nie tylko ślady ale także towarzysza.Jego siostra miała misję....

Ehhh, szkoda że to koniec serii ...

Ehhh, szkoda że to koniec serii ...