Porwanie

Okładka książki Porwanie Mark Gimenez
Okładka książki Porwanie
Mark Gimenez Wydawnictwo: Sonia Draga kryminał, sensacja, thriller
520 str. 8 godz. 40 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
The Abduction
Wydawnictwo:
Sonia Draga
Data wydania:
2009-04-08
Data 1. wyd. pol.:
2009-04-08
Liczba stron:
520
Czas czytania
8 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
8375081388
Tłumacz:
Monika Wyrwas-Wiśniewska
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
145 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
545
211

Na półkach:

Kiedy twoja przeszłość upomina się o Ciebie, a pewnie niezałatwione sprawy uderzają rykoszetem w Twoich najbliższych, wszystko, wokół podlega rewolucji.
Pewien szczęśliwy dzień w rodzinie Brice’ów zamienia się w koszmar, kiedy po meczu małej ligi sprzed oczu ojca i trenera znika gwiazda boiska – dziesięcioletnia Grace. Wydaje nam się, że rozumiemy więcej, kiedy dowiadujemy się, że rodzina dziewczynki jest bardzo zamożna, a za kilka dni jej majątek dodatkowo się powiększy, ponieważ firma jej ojca – Johna – wchodzi na giełdę, w czym mężczyzna upatruje możliwość szybkiego wzbogacenia. Jednak im dalej w las tym wiemy mniej. Okazuje się, że dziewczyna nie została porwana dla okupu, a spec jednostka od zaginionych dzieci nie daje rodzinie żadnej nadziei na odnalezienie Grace żywej.
Drugą warstwą powieści są wspomnienia dziadka dziewczynki z wojny w Wietnamie, na której stracił przyjaciół. Do tego wojna rządzi się brutalnym prawem „zabij, albo Ciebie zabiją”, co doprowadza do wynaturzeń i usprawiedliwionego okrucieństwa. Ben – zmotywowany pewną wizją wróżki – wyrusza na misję odzyskania wnuczki, przekonany o tym, że mała żyje.
Ta książka zaskoczyła mnie tym, jak bardzo mi się podobała. Chociaż podeszłam do niej bez przekonania i raczej bez oczekiwań okazała się całkiem dobrze poprowadzoną historią z ciekawym twistem. Oczywiście opowieść jest z grubsza przewidywalna i czytelna, ale zaskakująca w ostatecznym rozwiązaniu zagadki.
Ta powieść to też historia o rodzinie i relacjach. Rodzicom Grace od dawna nie układa się w małżeństwie, a sytuacja, w której córka znika niemal sprzed oczu ojca, nie pomaga. Sama Elizabeth jest postacią na wskroś zimną i nieprzystępną, co nie ułatwia z kolei Johnowi podejmowania prób dotarcia do żony i otworzenia jej na niego. Do tego bardzo ważną relacją okazuje się relacja Johna z Benem – ojcem, który tak długo żył wojną, a po niej traumą, że zupełnie nie umiał zająć się rodziną. Ich wspólna wyprawa w poszukiwaniu Grace odmienia ich spojrzenie na siebie nawzajem, a także odmienia ich samych wewnętrznie. Z czasem czytając tę książkę odnosi się wrażenie, że ta mała dziewczynka nie jest tylko córką i wnuczką, a jej brak staje się impulsem do tego, żeby wszyscy inni zdali sobie z tego sprawę. Grace przy okazji jest jak na dziesięciolatkę niewiarygodnie rezolutna i mądra. Widać, że nauczyła się więcej od swoich najbliższych, niż oni sami zdawali się jej dawać. Fantastycznie poprowadzona postać dziecięca – a to nie jest łatwe, żeby dać jej inteligencję, ale nie arogancję.
Bardzo mocnym elementem są monologi wewnętrzne bohaterów, bardzo prawdziwe dla ich osobowości. Uważam, że Gimenez bardzo sprytnie nadaje ton każdej postaci. Ojciec Grace to nerd, informatyk nie nauczony życia w społeczeństwie, więc jego przemyślenia są pełne odniesień do słownictwa komputerowego. Elizabeth z kolei to prawniczka z krwi i kości, do tego kobieta w świecie mocno zmaskulinizowanym, próbująca przebijać szklany sufit umiejętnościami (bezskutecznie) i urodą (to już lepiej). Jej przemyślenia też są bogatsze niż w tradycyjnym thrillerze. Ja byłam zaskoczona.
Jednak dla mnie najsilniejsze w przekazie były wspomnienia Bena z Wietnamu. Jego opowieści o absolutnie bezlitosnym traktowaniu Wietnamczyków, ale i Amerykanów przez Wietkong. Opisy, w jaki sposób żołnierz był traktowany w niewoli, ale i to, jak drogie okazuje się ludzkie serce na polu bitwy i jak czasem trzeba szybko podejmować decyzję, czy człowiek to wróg czy przyjaciel. Coś niesamowitego. Bardzo wiarygodne i bolesne. Te historie pełne są takich małych ciekawostek, o których autor musiał słyszeć od ojca albo kogoś bliskiego, bo tego raczej nie znalazł w książkach historycznych.
Przy tym wszystkim tylko istota tego porwania nie ma moim zdaniem sensu. Fabuła jest dobrze poprowadzona, bardzo podoba mi się zakończenie tej historii, ale to porwanie staje się bardziej pretekstem do opowiedzenia czegoś więcej. Nie przeszkadzało i to, jednak jeśli spodziewacie się adaptacji „Bez śladu” w powieści to nie w tej. Ja książkę przeczytałam w jeden dzień (w większości),ponieważ ta historia naprawdę wciąga.
To kolejny mało znany w Polsce autor, którego brakuje w księgarniach. Moim zdaniem na polskim rynku promowane są gorsze pozycje w tym stylu i lepiej sobie radzą niż Gimenez, a szkoda. Ja z uporem maniaka będę Was namawiać do czytania tego, co was zainteresuje, a nie tego, do czego namówi Was reklama. Ja często jestem zaskoczona eksperymentami książkowymi i o nich będę mówić dobrze i chętnie.

Kiedy twoja przeszłość upomina się o Ciebie, a pewnie niezałatwione sprawy uderzają rykoszetem w Twoich najbliższych, wszystko, wokół podlega rewolucji.
Pewien szczęśliwy dzień w rodzinie Brice’ów zamienia się w koszmar, kiedy po meczu małej ligi sprzed oczu ojca i trenera znika gwiazda boiska – dziesięcioletnia Grace. Wydaje nam się, że rozumiemy więcej, kiedy dowiadujemy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
201
158

Na półkach:

Powieść sensacyjna z elementami thrillera to nie moja ulubiona literatura, ale czytało się to całkiem przyjemnie. Trochę za długi początek, zbyt wielowątkowy i nudny, ale potem fabuła dość szybko się rozwija i pełna jest zaskakujących zwrotów akcji, a tego wymaga ten gatunek. Byle początek przebrnąć.

Powieść sensacyjna z elementami thrillera to nie moja ulubiona literatura, ale czytało się to całkiem przyjemnie. Trochę za długi początek, zbyt wielowątkowy i nudny, ale potem fabuła dość szybko się rozwija i pełna jest zaskakujących zwrotów akcji, a tego wymaga ten gatunek. Byle początek przebrnąć.

Pokaż mimo to

avatar
603
186

Na półkach: ,

Mam problem z ocenieniem tej książki.
To moje pierwsze zetknięcie z autorem, więc nie wiedziałam czego się spodziewać. We wstępie przyznam, że okładka nie jest zbyt zachęcająca, za to skusił mnie opis. Gdy go przeczytałam, na myśl przyszły mi dwie książki, na które kiedyś przypadkiem trafiłam w bibliotece, mianowicie : "Na ostrzu" Markusa Sakeya i "Nikomu ani słowa" Andrew Klavana, które trafiły w mój gust. "Porwanie" natomiast przez kilka pierwszych stron czytało mi się przyjemnie, a później nastąpiła jakaś blokada, nie mogłam w ogóle wczuć się w tę historię, czułam, że to nie jest mój klimat i już byłam bliska odłożenia tej książki. Przemogłam się jednak, bo po jakichś dwustu stronach powieść się rozkręciła i byłam ciekawa, co wydarzy się dalej; i oto dziś dobrnęłam do końca. Momentami styl autora bywał nużący, a więc za to i za ten nudnawy "moment" mniej więcej od 20 do 250 strony, w którym za wiele się nie działo oraz za nieciekawą okładkę, daję 4 gwiazdki - "Może być".
Jeżeli ktoś ma ochotę na kryminał z wartką akcją, musi liczyć się z tym, że w "Porwaniu" przez kilka pierwszych rozdziałów nie dzieje się nic poza meczem piłki nożnej, w którym bierze udział Gracie Ann Brice. Dopiero, gdy się przez to przebrnie, zaczyna się coś dziać i można się pogrążyć w lekturze na wiele, wiele godzin :)

Mam problem z ocenieniem tej książki.
To moje pierwsze zetknięcie z autorem, więc nie wiedziałam czego się spodziewać. We wstępie przyznam, że okładka nie jest zbyt zachęcająca, za to skusił mnie opis. Gdy go przeczytałam, na myśl przyszły mi dwie książki, na które kiedyś przypadkiem trafiłam w bibliotece, mianowicie : "Na ostrzu" Markusa Sakeya i "Nikomu ani słowa"...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1319
97

Na półkach:

Tak bardzo nierealna książka, że szkoda czytać. Początek dobry, reszta przerysowana.

Tak bardzo nierealna książka, że szkoda czytać. Początek dobry, reszta przerysowana.

Pokaż mimo to

avatar
598
458

Na półkach: ,

Genialna! To chyba najlepiej napisana książka jaką miałam okazję w życiu czytać. Każde kolejne zdanie zachęca do czytania kolejnego i tak aż do zakończenia. Tekst jest tak płynny i melodyjny, że człowiek sam z siebie nie jest w stanie się od niej oderwać. Ponadto temat jest bardzo ciekawy i świetnie ukazuje różne punkty widzenia każdego z bohaterów, co najmniej jakby autor był każdym z nich po kolei i czuł dokładnie to co oni. Jak najbardziej polecam, bo książka z pewnością nie sprawi nikomu zawodu!

Genialna! To chyba najlepiej napisana książka jaką miałam okazję w życiu czytać. Każde kolejne zdanie zachęca do czytania kolejnego i tak aż do zakończenia. Tekst jest tak płynny i melodyjny, że człowiek sam z siebie nie jest w stanie się od niej oderwać. Ponadto temat jest bardzo ciekawy i świetnie ukazuje różne punkty widzenia każdego z bohaterów, co najmniej jakby autor...

więcej Pokaż mimo to

avatar
918
185

Na półkach: , ,

Moja ocena dotyczy przede wszystkim stylu i języka powieści - nie są zbyt wysokich lotów. Ciężko przebrnąć przez pierwszą część książki, ale potem można się przyzwyczaić.
Generalnie pomysł dobry i chciałam dowiedzieć się, jakie będzie zakończenie, więc dla odprężenia można się pokusić o lekturę.

Moja ocena dotyczy przede wszystkim stylu i języka powieści - nie są zbyt wysokich lotów. Ciężko przebrnąć przez pierwszą część książki, ale potem można się przyzwyczaić.
Generalnie pomysł dobry i chciałam dowiedzieć się, jakie będzie zakończenie, więc dla odprężenia można się pokusić o lekturę.

Pokaż mimo to

avatar
124
14

Na półkach:

Bardzo fajnie napisany kryminał, mimo faktycznie trochę przydługawego wstępu, który może zniechęcić czytelnika, to mimo wszystko akcja od połowy rozkręca się bardzo szybko. Czyta się jednym tchem. Myślę, że pozycja godna polecenia.

Bardzo fajnie napisany kryminał, mimo faktycznie trochę przydługawego wstępu, który może zniechęcić czytelnika, to mimo wszystko akcja od połowy rozkręca się bardzo szybko. Czyta się jednym tchem. Myślę, że pozycja godna polecenia.

Pokaż mimo to

avatar
384
110

Na półkach:

Ksiażka po opisie zapowiadała się ciekawie. Niestety czar prysł jak wszedł wątek wojenny. Ostatnie 100-150 stron męczyłam bo pojawiało się coraz więcej szczegółów z wojny, które tak naprawdę mnie zanudzały. Zakończenie też bez fajerwerków.

Ksiażka po opisie zapowiadała się ciekawie. Niestety czar prysł jak wszedł wątek wojenny. Ostatnie 100-150 stron męczyłam bo pojawiało się coraz więcej szczegółów z wojny, które tak naprawdę mnie zanudzały. Zakończenie też bez fajerwerków.

Pokaż mimo to

avatar
42
17

Na półkach:

Ogólnie słaba książka prawdę mówiąc musiałam się zmusić, aby ją skończyć i odwlekałam to dobre dwa miesiące co znaczy, że nie porwała mnie wcale. Są książki które czyta się jednym tchem i ciężko się od nich oderwać ta z całą pewnością do nich nie należy. Druga połowa przypominała bardziej scenariusz do filmu sensacyjnego, poza tym autor miał chyba tysiąc myśli na minute. Ledwie rozciągnął jakiś wątek to zaraz urywał i nawiązywał do przeszłości da się w tym oczywiście łatwo odnaleźć bo nie miesza, aż tak bardzo, ale wybija to z rytmu czytania. Pod koniec to już zupełnie totalna rozsypka już jeden wątek już drugi tu czyjeś myśli, a tam znowu jakaś akcja. No i to dziwne odzwierciedlenie charakterów niektórych bohaterów, jeden ma myśli jak komputer, a druga jest tak przebojowa, że aż przesadzona. Jestem na Nie.

Ogólnie słaba książka prawdę mówiąc musiałam się zmusić, aby ją skończyć i odwlekałam to dobre dwa miesiące co znaczy, że nie porwała mnie wcale. Są książki które czyta się jednym tchem i ciężko się od nich oderwać ta z całą pewnością do nich nie należy. Druga połowa przypominała bardziej scenariusz do filmu sensacyjnego, poza tym autor miał chyba tysiąc myśli na minute....

więcej Pokaż mimo to

avatar
343
237

Na półkach:

Jak dla mnie najlepsza powieść Gimeneza. Mężczyzna ma taką pewną i lekką rękę do pisania. A stworzone przez jego historie są inteligentne i błyskotliwe. Wspaniały pisarz.

Jak dla mnie najlepsza powieść Gimeneza. Mężczyzna ma taką pewną i lekką rękę do pisania. A stworzone przez jego historie są inteligentne i błyskotliwe. Wspaniały pisarz.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    183
  • Chcę przeczytać
    75
  • Posiadam
    42
  • Ulubione
    6
  • Teraz czytam
    5
  • 2013
    4
  • 2018
    3
  • Kryminał, sensacja, thriller
    2
  • Przeczytane 2013
    2
  • Brak Legimi A
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Porwanie


Podobne książki

Przeczytaj także