rozwińzwiń

Hotel Bankrut

Okładka książki Hotel Bankrut Magdalena Żelazowska
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Hotel Bankrut
Magdalena Żelazowska Wydawnictwo: HarperCollins Polska literatura obyczajowa, romans
272 str. 4 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
HarperCollins Polska
Data wydania:
2016-04-27
Data 1. wyd. pol.:
2016-04-27
Liczba stron:
272
Czas czytania
4 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788327621160
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Puzzle zawiedzionych nadziei



78 21 46

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
103 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
20
20

Na półkach:

“Chodzisz do roboty, której nienawidzisz. Kupujesz rzeczy, których nie potrzebujesz. Mieszkasz z babą, która cię nie kocha. W końcu zrozumiałem, że choćbym nie wiem jak się starał, to nigdy nie wystarczy” – czytam.
Ten cytat z książki “Hotel Bankrut” jest uderzająco trafny, nieprawdaż? Powieść Magdaleny Żelazowskiej to doskonałe studium przypadku – a może przypadków? Ludzi, którzy z powodu biedy, nieprzystosowania, a może z winy okrutnych mechanizmów tego świata są “jak grosz, który wyszedł już z obiegu.”
Pozwolę sobie wyznać, że należę do osób zdecydowanie leniwych. Lubię wszystko to, co łatwe i przyjemne – dotyczy to również książek. Preferuję pozycje, które czyta się bez wysiłku, tymczasem “Hotelu Bankrut” nieuważnie czytać się nie da. To książka wymagająca skupienia i pewnej koncentracji, jako że wątki z losami bohaterów coraz to urywają się, by następnie przeplatać z historiami innych…
Kim są główne postaci? Zacznijmy od słów samej autorki, która opisuje ich w ten sposób: “Bezrobotna stara panna, samotna emerytka, przeterminowany stary kawaler, siksa, której wyimaginowany talent nikogo nie obchodzi, bo takich jak ona jest na pęczki.”
Bezrobotna stara panna to Weronika – urodziwa, nieco “puszysta” brunetka, która w lepszych czasach mogła być nazwana kobietą sukcesu. Młoda menager pięła się po szczeblach kariery – jej sukcesy na polu finansowym pozwoliły na zakup pięknego mieszkania w Łodzi oraz liczne podróże do dalekich krajów… Do czasu jednak. Zwolnienie z doskonałej pracy staje się początkiem szybkiego i nieuchronnego upadku w życiu tej aktywnej kobiety.
Samotna emerytka to zacna Łucja, która na początkowych stronach powieści zatrudnia się jako recepcjonistka, by dorobić parę groszy, a przede wszystkim wyjść w końcu “do ludzi.” Nowe zajęcie daje jej wiele radości, na krótko jednak! Pechowo dla starszej pani, w tym samym budynku pracuje jej ambitny wnuk, który fakt, że jego babcia siedzi na portierni uważa za uwłaczający…
Samotny stary kawaler nazywa się Leon i jest tak naprawdę kawalerem z odzysku. Odeszła od niego żona – ten fakt przypieczętował serię niepowodzeń w życiu bohatera. Przez wiele lat prowadził razem z małżonką popularny w okolicy sklep spożywczy, zbankrutował jednak w wyniku konkurencji z zagranicznym supermarketem… Od tego czasu prowadzi skromny lombard.
“Siksa, której wyimaginowany talent nikogo nie obchodzi” to Kinga – wychowywana przez ojca, z którym jest bardzo związana dziewczyna z prowincji wyrusza do miasta Łodzi. Przez dłuższy okres zadowala się pracą w sklepie odzieżowym, pielęgnuje jednak marzenie o zostaniu projektantką ubrań: niespuszczanie z oka tego celu zapoczątkuje niespodziewany zakręt w karierze dziewczyny.
To jednak nie wszystko, głównych bohaterów jest bowiem pięcioro. Ostatni z nim jest ambitny Damian, zwany w rodzinie Dudusiem. Mieszkający z matką przystojniak pracuje w banku, jego zajęcie polega głównie na utrzymywaniu kontaktu z osobami, którym się nie powiodło… Jak Weronika, która po utracie pracy nie jest w stanie spłacać swojej wysokiej pożyczki, zaciągnietej we frankach szwajcarskich.
Tytułowy “Hotel Bankrut” to mieszkanie Leona, który za opłatą oferuje własny kąt lokatorom. Wprowadzają się do niego: Kinga, która ma serdecznie dość mieszkania z ciotką, Łucja, która po odejściu z pracy wkracza na nową ścieżkę życiową oraz smutna Weronika, zmuszona do wynajecia własnego, wspaniałego mieszkania.
Jak wspomniałam wcześniej, powieść Magdaleny Żelazowskiej nie należy do “łatwych” książek… Dlaczego więc przeczytałam ją w jeden wieczór? Odpowiedź brzmi – naprawdę warto. To wspaniała pozycja, która na przykładzie miasta Łodzi pokazuje, jak kryzys ekonomiczny wpływa na życie mieszkańców…
W mojej opinii, pomimo niepowodzeń, jakie spadają na bohaterów “Hotel Bankrut” jest powieścią dosyć optymistyczną. Pokazuje, że pieniądze to nie wszystko… Ludziom potrzeba również czegoś innego. Czy to to cenne “coś” zostanie odnalezione przez Weronikę, Leona, Łucję, Damiana i Kingę? O tym należy się przekonać, sięgając po powieść Magdaleny Żelazowskiej! Naprawdę polecam.

“Chodzisz do roboty, której nienawidzisz. Kupujesz rzeczy, których nie potrzebujesz. Mieszkasz z babą, która cię nie kocha. W końcu zrozumiałem, że choćbym nie wiem jak się starał, to nigdy nie wystarczy” – czytam.
Ten cytat z książki “Hotel Bankrut” jest uderzająco trafny, nieprawdaż? Powieść Magdaleny Żelazowskiej to doskonałe studium przypadku – a może przypadków? Ludzi,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
214
128

Na półkach: ,

Kryzysy, pieniądze, a przy tym zgubienie samego siebie..

Poznajemy kilka osób, każda wiedzie inne życie, a sprowadza się do tego samego. Bankructwa. Bezrobotna menadżerka z kredytem we franku, absolwentka na śmieciowej umowie, emerytka ledwie wiążąca koniec z końcem i drobny przedsiębiorca. Połączą razem siły i zamieszkają w jednym domu. Nie z własnego wyboru, zmusiły ich do tego zadłużenia.
Dręczący ich bezwzględny pracownik banku ma z nimi więcej wspólnego niż tak naprawdę przypuszczamy.
Ta krytyczna sytuacja, w której się znaleźli wcale nie oznacza koniec świata.

Książka na początku mocno nudzi, bo poznajemy każdego z osobna. Dopiero, gdy łączą siły to zaczyna się akcja. Kompletnie nie spodziewałam się plot twistow w książce, a jednak genialnie ją dopełniają. Książka porusza problemy, z którymi muszą mierzyć się ludzie, w jakiej pracy by nie pracowali. Czasem nie mamy wpływu na życie i to nie jest od nas zależne jak potoczy się nasz los.

⭐⭐✨/5

Kryzysy, pieniądze, a przy tym zgubienie samego siebie..

Poznajemy kilka osób, każda wiedzie inne życie, a sprowadza się do tego samego. Bankructwa. Bezrobotna menadżerka z kredytem we franku, absolwentka na śmieciowej umowie, emerytka ledwie wiążąca koniec z końcem i drobny przedsiębiorca. Połączą razem siły i zamieszkają w jednym domu. Nie z własnego wyboru, zmusiły ich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1964
1878

Na półkach: , ,

Czytając opis na okładce pomyślałam, iż lektura nie będzie należała do lekkich a problemy bohaterów mogą przytłaczać. Nie znając jednak twórczości Pani Magdaleny Żelazowskiej postanowiłam sięgnąć po "Hotel Bankrut". Nie żałuję tej decyzji, bowiem Autorka opisując perypetie grupy ludzi w różnym wieku, których tylko z pozoru nic nie łączy, czyni to w sposób dający szansę na przemyślenia, ale bez nadmiaru negatywnych emocji. Wręcz przeciwnie. Z drugiej strony wprowadzone w treści akcenty humorystyczne nie powodują trywializacji podejmowanych problemów. Doceniam też wybór miejsca akcji.

Czytając opis na okładce pomyślałam, iż lektura nie będzie należała do lekkich a problemy bohaterów mogą przytłaczać. Nie znając jednak twórczości Pani Magdaleny Żelazowskiej postanowiłam sięgnąć po "Hotel Bankrut". Nie żałuję tej decyzji, bowiem Autorka opisując perypetie grupy ludzi w różnym wieku, których tylko z pozoru nic nie łączy, czyni to w sposób dający szansę na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1375
236

Na półkach: , ,

Bardzo dobra książka. Prawdziwa. Czytając ją czułam głęboki smutek, bo prawdy w niej zawarte są tak oczywiste, a mimo to wielu ludzi woli żyć w iluzji. Na własne życzenie żyjąc ponad stan doprowadzają do niejednej tragedii. Powszechna znieczulica, pogoń za pieniądzem sprawiają, że jest coraz mniej człowieka w człowieku.
Polecam. Na prawdę otworzy oczy niejednemu.

Bardzo dobra książka. Prawdziwa. Czytając ją czułam głęboki smutek, bo prawdy w niej zawarte są tak oczywiste, a mimo to wielu ludzi woli żyć w iluzji. Na własne życzenie żyjąc ponad stan doprowadzają do niejednej tragedii. Powszechna znieczulica, pogoń za pieniądzem sprawiają, że jest coraz mniej człowieka w człowieku.
Polecam. Na prawdę otworzy oczy niejednemu.

Pokaż mimo to

avatar
549
319

Na półkach:

Człowiek, który nie ma nic do stracenia, przestaje odczuwać lęk.
Nawet pieniądze nie są w stanie kupić spokoju.
Najbardziej przeraża to, czego nie widać.
Kto nie ryzykuje, ten nie ma.
Zawsze warto marzyć.
Dom bez mężczyzny staje się czystszy i przyjemniejszy.
Jeśli musisz utrzymać tylko siebie, brak pieniędzy da się przełknąć. Ale kiedy odpowiadasz za drugiego człowieka, albo za trzeciego, sprawa zdecydowanie się komplikuje.
Czasami krok wstecz bywa jedyną drogą naprzód.
Czas nie leczy ran. Czas nalicza odsetki.
Rodzice powinni kochać swoje dzieci albo ich nie robić. A jeśli nie mogą się zmusić do miłości, powinni chociaż przy nich być. Na całe życie.

Człowiek, który nie ma nic do stracenia, przestaje odczuwać lęk.
Nawet pieniądze nie są w stanie kupić spokoju.
Najbardziej przeraża to, czego nie widać.
Kto nie ryzykuje, ten nie ma.
Zawsze warto marzyć.
Dom bez mężczyzny staje się czystszy i przyjemniejszy.
Jeśli musisz utrzymać tylko siebie, brak pieniędzy da się przełknąć. Ale kiedy odpowiadasz za drugiego człowieka,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
479
12

Na półkach: ,

Początek trochę ciężki i strasznie się dłuży. To chyba jedyny minus tej książki, później czyta się przyjemnie, chce się dowiedzieć co stanie się dalej z bohaterami. Fajna lektura na zimowy wieczór.

Początek trochę ciężki i strasznie się dłuży. To chyba jedyny minus tej książki, później czyta się przyjemnie, chce się dowiedzieć co stanie się dalej z bohaterami. Fajna lektura na zimowy wieczór.

Pokaż mimo to

avatar
597
468

Na półkach: , ,

Spodziewałam się czegoś innego po tej książce. Nie była najgorsza, ale mnie nie urzekła.

Spodziewałam się czegoś innego po tej książce. Nie była najgorsza, ale mnie nie urzekła.

Pokaż mimo to

avatar
1630
481

Na półkach:

Książka wciągająca, lekka, mimo nie do końca lekkiego tematu, który jest na czasie i dotyczy wielu ludzi. Początkowo podobał mi się zabieg połączenia losów wszystkich postaci, które na pierwszy rzut oka były sobie całkiem obce, lecz pod koniec książki zaczęło mnie to drażnić.

Książka wciągająca, lekka, mimo nie do końca lekkiego tematu, który jest na czasie i dotyczy wielu ludzi. Początkowo podobał mi się zabieg połączenia losów wszystkich postaci, które na pierwszy rzut oka były sobie całkiem obce, lecz pod koniec książki zaczęło mnie to drażnić.

Pokaż mimo to

avatar
2104
624

Na półkach:

"Hotel Bankrut" opisuje ciężkie życiowe problemy kilkoro - na pozór nieznających się - ludzi. Podane są one jednak w sposób tak lekki, że powieść ta stanowi dobrą, niezbyt wymagającą lekturę na odstresowanie po ciężkim dniu. Nie będę starała się doszukiwać drugiego dna, tam gdzie go nie ma. Spodziewałam się być może odrobinę więcej (ach te zwodnicze opisy na okładkach!),bo moim zdaniem problemy bohaterów opisane zostały w sposób płytki i powierzchowny, ale nie umniejsza to ogólnej ocenie książki.

"Hotel Bankrut" opisuje ciężkie życiowe problemy kilkoro - na pozór nieznających się - ludzi. Podane są one jednak w sposób tak lekki, że powieść ta stanowi dobrą, niezbyt wymagającą lekturę na odstresowanie po ciężkim dniu. Nie będę starała się doszukiwać drugiego dna, tam gdzie go nie ma. Spodziewałam się być może odrobinę więcej (ach te zwodnicze opisy na okładkach!),bo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
540
219

Na półkach: ,

Lekka, fajna powieść, napisana prostym, zrozumiałym językiem, ukazująca życiowe realia grupki osób w różnym wieku, z różnymi problemami i różnymi historiami, których los niespodziewanie się ze sobą wiąże. A wszystko to dzieje się w mieście Łódź - niegdyś prężnie rozwijającym się ośrodkiem produkcyjnym, dziś zrujnowanym i zbankrutowanym. A więc doskonale dobrane do perypetii naszych bohaterów.

Miła, przyjemna, bardzo realistyczna. Idealna na oderwanie się od własnych problemów i zagłębienie w życiowe rozterki innych ludzi.

Lekka, fajna powieść, napisana prostym, zrozumiałym językiem, ukazująca życiowe realia grupki osób w różnym wieku, z różnymi problemami i różnymi historiami, których los niespodziewanie się ze sobą wiąże. A wszystko to dzieje się w mieście Łódź - niegdyś prężnie rozwijającym się ośrodkiem produkcyjnym, dziś zrujnowanym i zbankrutowanym. A więc doskonale dobrane do perypetii...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    190
  • Przeczytane
    118
  • Posiadam
    39
  • Przeczytane 2017
    3
  • 2016
    3
  • Teraz czytam
    3
  • Przeczytane 2016
    2
  • 2016
    2
  • Kindle
    2
  • E-book
    2

Cytaty

Więcej
Magdalena Żelazowska Hotel Bankrut Zobacz więcej
Magdalena Żelazowska Hotel Bankrut Zobacz więcej
Magdalena Żelazowska Hotel Bankrut Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także