Zaraza

Okładka książki Zaraza
Jerzy Ambroziewicz Wydawnictwo: Dowody Seria: Faktyczny Dom Kultury reportaż
280 str. 4 godz. 40 min.
Kategoria:
reportaż
Seria:
Faktyczny Dom Kultury
Wydawnictwo:
Dowody
Data wydania:
2016-03-30
Data 1. wyd. pol.:
1965-01-01
Liczba stron:
280
Czas czytania
4 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788394311841
Tagi:
ospa epidemia reportaż
Średnia ocen

                7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
448 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
441
286

Na półkach:

Co drugie drzwi napis „Witamy się bez podawania sobie rąk”. Taksówkarze nie biorą pasażerów, którzy nie pokażą znaku na ramieniu, na dworcach nikt nie sprzeda biletu bez specjalnego papierka. Z dnia na dzień znikają kolejni lekarze, internaty przerabiane są na ściśle odizolowane ośrodki, niewinna rozmowa „a w domu jak tam, wszyscy zdrowi?” może skończyć się wywiezieniem w środku nocy. Czy to jakieś afrykańskie państwo w przededniu rewolucji? Czy to miejsce akcji nowej powieści dystopijnej dla młodzieży? Nie, to nasz Wrocław sprzed niecałych 60 lat.

Krótkie, konkretne dialogi, multum bohaterów i zmagania mieszkańców miasta śledzone z różnych perspektyw – „Zaraza” to sprawny reportaż, w którym atmosfera pośpiechu i podenerwowania nie opuszcza czytelnika aż do ostatnich stron poświęconych chłodnym artykułom medycznym. Ambroziewicz opisuje epidemię głównie z punktu walczących na pierwszej linii frontu – współorganizatorów izolatorium, zarządzających pracą pogotowia, walczących z brakiem personelu i czasem. Indywidualne przeżycia pechowych ofiar sprowadzają się do krótkich, oryginalnych epizodów: sąsiadek pokaranych za samarytańską dobroć, staruszka zamartwiającego się swoimi rybkami czy młodzieńca kłamiącego dla narzeczonej. Książkę wypełniają jednak przede wszystkim przemęczeni lekarze, niemilknące telefony, karetki pędzące przez miasto, sanitariusze duszący się w upale i strojach ochronnych, pielęgniarki pracujące bez wytchnienia. Gdzieś trzeba przewieźć chorych. Ktoś musi powiadomić rodziny. Skądś trzeba wziąć ręczniki. I gorącą wodę. I kuchnię polową. I łóżka. I trumnę.

Czarna ospa wywraca miasto do góry nogami: myjąca podłogi Marysia i portier Jaś w ciągu chwili stają się osobami decyzyjnymi, milicja boi się zatrzymać chodzącego na czworakach pacjenta, którego musi ratować pijak, rektor Akademii Muzycznej leży obok żula, to, co normalnie wymagałoby teczki pism zostaje załatwione na gębę w dwa dni. Czytając trudno uwierzyć, że autor nie był naocznym świadkiem wydarzeń biegającym za karetkami, tylko pozbierał i umiejętnie zszył relacje wyciągnięte z cudzych pamięci.

Według analizy WHO epidemia we Wrocławiu miała potrwać dwa lata i zabrać ze sobą dwieście osób. Dzięki ciężkiej harówce personelu medycznego i akcji szczepiennej obejmującej 98% Wrocławia (w którym i tak szczepienia były regularną normą) szczęśliwie skończyło się na niecałej setce zarażonych i siedmiu ofiarach. Zaraza zamieniająca miasta w cmentarze nie odeszła wraz ze średniowieczem. W czasach antyszczepionkowców organizujących „ospa party” warto o tym pamiętać.

Co drugie drzwi napis „Witamy się bez podawania sobie rąk”. Taksówkarze nie biorą pasażerów, którzy nie pokażą znaku na ramieniu, na dworcach nikt nie sprzeda biletu bez specjalnego papierka. Z dnia na dzień znikają kolejni lekarze, internaty przerabiane są na ściśle odizolowane ośrodki, niewinna rozmowa „a w domu jak tam, wszyscy zdrowi?” może skończyć się wywiezieniem w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    545
  • Chcę przeczytać
    491
  • Posiadam
    114
  • Reportaż
    21
  • 2020
    19
  • 2020
    18
  • Reportaże
    10
  • Literatura faktu
    10
  • 2018
    9
  • 2021
    9

Cytaty

Więcej
Jerzy Ambroziewicz Zaraza Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także