Znakomita książka!
Flora jest nastolatką, po rozwodzie rodziców. Nagle tuż przed oczami staje jej perspektywa wyjazdu do Australii wraz z mamą, jej mężem i przyrodnim bratem Tygryskiem! Dziewczynka staje przed trudnym wyborem, ale postanawia zostać ze swoim tatą. Spotka ich mnóstwo niebezpiecznych i ciekawych przygód na granicy bezpieczeństwa i życia.

Znakomita książka!
Flora jest nastolatką, po rozwodzie rodziców. Nagle tuż przed oczami staje jej perspektywa wyjazdu do Australii wraz z mamą, jej mężem i przyrodnim bratem Tygryskiem! Dziewczynka staje przed trudnym wyborem, ale postanawia zostać ze swoim tatą. Spotka ich mnóstwo niebezpiecznych i ciekawych przygód na granicy bezpieczeństwa i życia.

Floss, główna bohaterka, dowiaduje się, że nowy mąż jej mamy dostał pracę w Australii, w Sydney. Mama z tego powodu bardzo się cieszy, ale Floss nie za bardzo. Chce zostać z tatą, który ma problemy finansowe i jest nieudacznikiem życiowym. Nie chce też opuścić najlepszej przyjaciółki Rihannon. Musi stanąć przed trudnym wyborem. Czy pojedzie z mamą, z bratem Tygryskiem i Stevem, czy jednak zostanie z tatą i Rihannon? Odpowiedź znajdziecie w tej książce. Miłego czytania!
Według mnie ta książka jest godna polecenia.

Floss, główna bohaterka, dowiaduje się, że nowy mąż jej mamy dostał pracę w Australii, w Sydney. Mama z tego powodu bardzo się cieszy, ale Floss nie za bardzo. Chce zostać z tatą, który ma problemy finansowe i jest nieudacznikiem życiowym. Nie chce też opuścić najlepszej przyjaciółki Rihannon. Musi stanąć przed trudnym wyborem. Czy pojedzie z mamą, z bratem Tygryskiem i...

Książka super, czytałam dosyć dawno, ale pamiętam moment o brudnych skarpetach i upadłej restauracji taty.
Polecam. :)

Książka super, czytałam dosyć dawno, ale pamiętam moment o brudnych skarpetach i upadłej restauracji taty.
Polecam. :)

Książkę podsuneła mi pani biblotekarka. Zaciekawił mnie opis. Kiedyś jak byłam młodsza chciałam ją przeczytać,ale nie miałam jak ją zdobyć i zapomniałam. Niestety zawiodłam się okropnie.
Opis ciekawy,okładka również otwieram i ..
Myślę sobie:
-Chyba ktoś mi podmienił książkę.Miała być super,a tu totalna pomyłka.
Rodzice Flossie się rozwiedli. Mieszka ona z mamą i jej nowym mężem Stevem i jego synem Tygryskiem. Żyją sobie spokojnie,Floss spotyka się co sobote z tatą. Wszyscy są szczęśliwi,do czasu.Okazuje się,że Steve dostał pracę w Australi. Wszyscy szykują się do wyjazdu jednak Floss postanawia zostać ze swym tatą.
W opini wszystkich życiowym nieudacznikiem

Ciekawe prawda? Jednak w "praniu" okazuje się trochę inaczej. Raziło mnie w oczy kilka rzeczy.
Na początku to jak mama pozwoliła Floss zostać. Wiem nie wzieła by jej siłą,ale mogły się pokłucić stawiać warunki,santażować. A tu dwie kłótnie i po sprawie. Druga rzecz. Wizerunek taty Floss. Taki kryształowy bez wad. Jest to książka dla dzieci,ale kiedy każdy ma swoje wady a inni nie to jednak lekkie niedociągnięcie. Wyliczyłam wady,ale co z zaletami,przecie każy je ma.

Na pewno ciekawy pomysł. Zostaje z tata by mu pomóc,choć wiem,że będzie ciężko.
To,że nie można każdego osądzać wedle tego co inni o nim mówią.
Pokazuje to najlepiej historia Susan. Uczy się dobrze,ale z tego powdu ją prześladują.
Floss czuje,że będzie z niej prawdziwa przyjaciółka. Ale ma też przyjaciółkę Rhianonon.
Najpopularniejszą w szkolę,nienawidzącą Susan. Którą z nich wybierze? I czy zdoła wybrać?

Recenzja pochodzi z mojego bloga http://www.ciekawy-kajecik-czytelnika.blogspot.com

Książkę podsuneła mi pani biblotekarka. Zaciekawił mnie opis. Kiedyś jak byłam młodsza chciałam ją przeczytać,ale nie miałam jak ją zdobyć i zapomniałam. Niestety zawiodłam się okropnie.
Opis ciekawy,okładka również otwieram i ..
Myślę sobie:
-Chyba ktoś mi podmienił książkę.Miała być super,a tu totalna pomyłka.
Rodzice Flossie się rozwiedli. Mieszka ona z mamą i jej...

Gdy zaczęłam czytać "Watę Cukrową" pomyślałam: "chyba wyrosłam już z książek pani Wilson". Jednak później stwierdziłam, że nie da się wyrosnąć z takich książek.
Właśnie takie książki przypominają, iż nie tylko ja mam problemy - inni mogą mieć nawet większe.

Gdy zaczęłam czytać "Watę Cukrową" pomyślałam: "chyba wyrosłam już z książek pani Wilson". Jednak później stwierdziłam, że nie da się wyrosnąć z takich książek.
Właśnie takie książki przypominają, iż nie tylko ja mam problemy - inni mogą mieć nawet większe.

Cóż, trzeba czasem wracać do czasów dzieciństwa. Dzięki temu poczułam, że znów mogę mieć 10 lat i oderwałam się od tej całej nauki. Wierzcie mi w liceum nie jest lekko :). Ale książka jest ponadczasowa. Czytałam ją tak wiele razy i za każdym razem śmiałam się z tych samych dowcipów i z napięciem śledziłam akcję. Możecie myśleć "taka stara krowa czyta książki dla małych dziewczynek", ale to jest czas kiedy chcę się naprawdę wyluzować, a książki w moim przedziale wiekowym nie dadzą mi rozrywki, którą zapewnia spora część książek Jacqueline Wilson. Możecie to sprawdzić, dam głowę, że przyznacie mi rację. Jak już mówiłam książka ma fabułę, którą można śledzić bez końca, humor nie jest wymuszony, jak w niektórych książkach tego typu. Książka ma też wartości psychologiczne: widzimy tu świat z perspektywy dziecka, które zostało rozdarte pomiędzy ojcem i matką. Teraz musi dokonać wyboru: jechać z mamą do Australii czy zostać z tatą w starym mieszkaniu i równie zatęchłej kawiarni. To dla dziecka naprawdę jest krzywda, mała Floss cały czas mówi, że jej największym marzeniem jest, żeby rodzice się pogodzili. Pod tym względem polecam książkę dorosłym, którzy mogą zobaczyć jak ich dziecko będzie cierpieć, gdy postanowią się rozwieźć. I na koniec: książkę polecam każdemu od małego dziecka do sześćdziesięcioletniej kobiety pragnącej powspominać. Tak więc, gdy tylko zobaczycie ją na półce w bibliotece, nie wahajcie się, bo nie pożałujecie.

Cóż, trzeba czasem wracać do czasów dzieciństwa. Dzięki temu poczułam, że znów mogę mieć 10 lat i oderwałam się od tej całej nauki. Wierzcie mi w liceum nie jest lekko :). Ale książka jest ponadczasowa. Czytałam ją tak wiele razy i za każdym razem śmiałam się z tych samych dowcipów i z napięciem śledziłam akcję. Możecie myśleć "taka stara krowa czyta książki dla małych...

UWIELBIAM,UWIELBIAM I JESZCZE RAZ UWIELBIAM KSIĄŻKI JACQUELINE WILSON!!
Nie ważne czy są dla młodszych dzieci, czy dla nastolatków, ale są niepowtarzalne. DUŻY PLUS za tą książkę!

UWIELBIAM,UWIELBIAM I JESZCZE RAZ UWIELBIAM KSIĄŻKI JACQUELINE WILSON!!
Nie ważne czy są dla młodszych dzieci, czy dla nastolatków, ale są niepowtarzalne. DUŻY PLUS za tą książkę!

To była moja pierwsza książka Jacqueline Wilson, dzięki niej przeczytałam wiele kolejnych :)

To była moja pierwsza książka Jacqueline Wilson, dzięki niej przeczytałam wiele kolejnych :)

Kapitalnie się czytało. Jest to pierwsza książka, jaką w ogóle przeczytałam. Dzięki niej pokochałam czytanie :>

Kapitalnie się czytało. Jest to pierwsza książka, jaką w ogóle przeczytałam. Dzięki niej pokochałam czytanie :>

Zabawna młodzieżowa książka. Mieszanka prawdziwej przyjaźni, ciężkiego wyboru, więzi z ojcem i zabawnych wątków. Polecam dla czytelników oczekujących zwrotów akcji.

Zabawna młodzieżowa książka. Mieszanka prawdziwej przyjaźni, ciężkiego wyboru, więzi z ojcem i zabawnych wątków. Polecam dla czytelników oczekujących zwrotów akcji.