Książkę czytałem dawno temu jeszcze wydaną przez wydawnictwo Phantom Press. Po latach wróciłem do niej ponownie i nie zawiodłem się. Nadal to bardzo dobry horror z dodatkiem thrillera szpiegowskiego.
Historia opowiedziana jest dwutorowo. Najpierw mamy historie Harry'ego Koegha i jego dorastanie. Z drugiej strony autor snuje opowieść o Dragossanim i jego mentorze Tiborze. Oba wątki przeplatają się ze sobą aż do zakończenia.
Postacie świetnie zbudowane pod względem psychologicznym. Mające swoje cechy charakteru i różniące ich wady oraz zalety.
Harry to dziwny nastolatek, zawsze zamyślony, ale przejawiający sporą wiedzę z różnych dziedzin. Pozostaje tajemnicą skąd on tak wiele wie lecz do czasu. Jego postać naprawdę znakomicie zarysowana, ciekawa i zawsze mi się podobała. Śledziłem jego niebezpieczne przygody z zainteresowaniem, a jego dar pozwalał na bardzo dużo.
Drugą postacią charakterystyczną jest Borys Dragossani. Dzięki sztuce nekromancji może zdobyć informacje jakie chce. Jest ucieleśnieniem zła, często jest brutalny w swoich poczynieniach i nie cofnie się przed niczym. Postać Borysa jako złego charakteru jest wspaniała i wzbudza niepokój. Jego relacje z Tiborem są przerażające. Jako przeciwnik Harrego jest znakomity.
Trzecią postacią główną jest Tibor Ferenczy, który został uwięziony w zapomnianym grobowcu. Zawsze kręci i nie mówi całej prawdy, a jego intrygi przynoszą mu coraz większe korzyści. Można nie polubić Tibora za jego czyny i czym się stał, ale w drugiej części poznajemy jego losy.
Już początek daje nam obraz z czym będziemy mieć do czynienia. Krwawa i pełna obrzydzenia pierwsza scena kiedy Dragossani pracuje kiedy czytałem po raz pierwszy zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. Obecnie po odświeżeniu książki mogę stwierdzić, ze nadal robi ogromne wrażenie. Czym dalej brniemy w opowieść robi się coraz ciekawiej. Oprócz makabry znajdziemy walki pomiędzy wydziałami różnych krajów. Dlatego pewnie Lumley został nazwany "Ludlumem horroru", ponieważ wziął co najlepsze z thrillera szpiegowskiego i połączył z horrorem. Zrobił to znakomicie. Nie ważne czy czytamy o walce agentów wykorzystujących swoje zdolności lub walce z wampirami, bo historia jest zajmująca.
Autor sięgną po znane wierzenia na temat wampirów, trochę zostały skorygowane skąd się biorą, ale są interesujące. Tutaj nie znajdziemy obrazu współczesnego wampira, ale krwiożerczego potwora czającego się gdzieś w mroku posiadającego wielkie moce. Właśnie taki wizerunek lubię, a nie ugrzeczniony, bo wampir powinien przerażać.
Książkę czyta się znakomicie od samego początku. Znalazłem to na co liczyłem czyli krwawą i makabryczną historię wraz z opowieścią o walkach toczonych pomiędzy wywiadami, w których udział biorą ludzie obdarzeni zdolnościami paranormalnymi. Autor znakomicie prowadzi opowieść i nie sposób się oderwać od czytania. Mnie samego lektura pochłonęła bez reszty i kartki same się przewracały.
Polecam każdemu miłośnikowi krwawego horroru, bo warto przeczytać.

Książkę czytałem dawno temu jeszcze wydaną przez wydawnictwo Phantom Press. Po latach wróciłem do niej ponownie i nie zawiodłem się. Nadal to bardzo dobry horror z dodatkiem thrillera szpiegowskiego.
Historia opowiedziana jest dwutorowo. Najpierw mamy historie Harry'ego Koegha i jego dorastanie. Z drugiej strony autor snuje opowieść o Dragossanim i jego mentorze Tiborze....