rozwińzwiń

Fungus

Okładka książki Fungus Harry Adam Knight
Okładka książki Fungus
Harry Adam Knight Wydawnictwo: Phantom Press Seria: Horror [Phantom Press] horror
224 str. 3 godz. 44 min.
Kategoria:
horror
Seria:
Horror [Phantom Press]
Tytuł oryginału:
Fungus
Wydawnictwo:
Phantom Press
Data wydania:
1991-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1991-01-01
Liczba stron:
224
Czas czytania
3 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
8385276165
Tłumacz:
Jerzy Śmigiel
Tagi:
horror groza eksperyment literatura australijska powieść katastroficzna grzyby Londyn Wielka Brytania
Średnia ocen

5,8 5,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,8 / 10
249 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
670
249

Na półkach:

To jest druga książka Knight'a jaką czytałam. Nie jest to książka "wielkich lotów" ale całkiem przyjemnie się czyta

To jest druga książka Knight'a jaką czytałam. Nie jest to książka "wielkich lotów" ale całkiem przyjemnie się czyta

Pokaż mimo to

avatar
33
16

Na półkach:

Moim zdaniem jeden z kultowych horrorów z kategorii Tak Zły, Że Aż Dobry. Chociaż nie do końca, bo Fungus jest naprawdę sprawnie napisaną i klimatyczną historią, która miejscami potrafi wstrząsnąć żołądkiem, np. scena seksu. Nie jest za to horrorem, do którego przywykli współcześni czytelnicy, a szkoda, bo zasługuje na większą rozpoznawalność. Może ktoś pokusi się jeszcze o jego wznowienie.

Moim zdaniem jeden z kultowych horrorów z kategorii Tak Zły, Że Aż Dobry. Chociaż nie do końca, bo Fungus jest naprawdę sprawnie napisaną i klimatyczną historią, która miejscami potrafi wstrząsnąć żołądkiem, np. scena seksu. Nie jest za to horrorem, do którego przywykli współcześni czytelnicy, a szkoda, bo zasługuje na większą rozpoznawalność. Może ktoś pokusi się jeszcze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1547
519

Na półkach:

Jane jest wybitnym naukowcem, mikologiem. Pracuje w laboratorium nad stworzeniem wysokoproteinowej grzybni, aby rozwiązać problem głodu w krajach Trzeciego Świata. Jej eksperymenty odnoszą sukces, ale w wyniku błędu dochodzi do katastrofy... Nagle w całym Londynie wyrastają olbrzymie grzyby... Do tej pory często niewidoczne gołym okiem zaczynają osiągać monstrualne rozmiary, atakują też ludzi... Trzy osoby mają dotrzeć do zapisków nieostrożnej badaczki... Czy uda im się zdążyć na czas, zanim grzyby opanują cały świat?

Pomysł na fabułę jest ciekawy. Podobało mi się pojawianie się łacińskich nazw grzybów czy używanie fachowej terminologii, co nadawało wiarygodności tej historii. Jest obrzydliwie. Są tu brutalne sceny i trochę seksu. Nie ma tu wartkiej akcji, co sprawia, że może nudzić. Zakończenie mnie nie zadowoliło. Warto po nią sięgnąć ze względu na przerażającą wizję kolorowego zagrzybionego świata, te opisy zrobiły na mnie wrażenie.

Całkiem dobra rzecz.

Jane jest wybitnym naukowcem, mikologiem. Pracuje w laboratorium nad stworzeniem wysokoproteinowej grzybni, aby rozwiązać problem głodu w krajach Trzeciego Świata. Jej eksperymenty odnoszą sukces, ale w wyniku błędu dochodzi do katastrofy... Nagle w całym Londynie wyrastają olbrzymie grzyby... Do tej pory często niewidoczne gołym okiem zaczynają osiągać monstrualne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
895
508

Na półkach:

Podobały mi się książki H. A. Knighta wszystkie dostępne wówczas tytuły przeczytałem .

Podobały mi się książki H. A. Knighta wszystkie dostępne wówczas tytuły przeczytałem .

Pokaż mimo to

avatar
55
43

Na półkach: ,

Pomysł niezły, czytało się dobrze. Trochę za "szybkie" zakończenie, można było je wydłużyć i bardziej rozwinąć. Powrót do książki po latach - już nie "jara" jak w latach podstawówki, w młodości lat 90-tych. Z sentymentu 5 (miast 4).

Pomysł niezły, czytało się dobrze. Trochę za "szybkie" zakończenie, można było je wydłużyć i bardziej rozwinąć. Powrót do książki po latach - już nie "jara" jak w latach podstawówki, w młodości lat 90-tych. Z sentymentu 5 (miast 4).

Pokaż mimo to

avatar
803
146

Na półkach:

Wstęp
Harry Adam Knight to pseudonim australijskiego pisarza Johna Brosnana. Pisał w latach 90. XX wieku. „Fungus” to horror, w którym czytelnik nie znajdzie zjawisk paranormalnych, duchów, szalonych morderców. Wizja autora jest o wiele bardziej przerażająca, bo jest w niej pewna doza prawdopodobieństwa – dotyczy kataklizmu wywołanego nieudanym eksperymentem. Ale do rzeczy!!

Fabuła
W londyńskim laboratorium udaje się wyhodować grzyba o wysokiej zawartości protein, a dzięki odkrytemu enzymowi gatunek jadalnego grzyba błyskawicznie rośnie i jest zdolny do asymilacji. To odkrycie ma rozwiązać problem głodu na świecie. Niestety przez nieuwagę naukowców enzym odpowiedzialny za wzrost wydostaje się z laboratorium. Wszystko byłoby w porządku, gdyby działał tylko na jadalne gatunki grzybów. Tak jednak nie jest…. W błyskawicznym tempie grzyby zaczynają opanowywać Londyn. Giną setki ludzi – jedni szybko, w czasie snu, inni w męczarniach. Ci co zginęli tak naprawdę mieli szczęście. Inne gatunki grzybów pasożytują na ludziach lub wchodzą z nimi w symbiozę, co prowadzi do szaleństwa.

Mikolog Barry Wilson porzucił świat nauki i zaszył się w Irlandii pisząc powieści kryminalne. Przez długi czas nie był świadomy tego, co dzieje się ze światem. Gdy poznaje prawdę jest przerażony i nie może w to wszystko uwierzyć: „Muszę się obudzić, postanowił w duchu. Zaraz się obudzę i znowu znajdę we własnym, bezpiecznym świecie, gdzie jedynym problemem będzie szukanie sposobów, aby skutecznie unikać wierzycieli.” To jednak tylko pobożne życzenia. Barry wraz z żołnierzami i naukowcami bierze udział w misji, której celem jest odnalezienie żony naukowca, a także odkrycie tego, co poszło nie tak w czasie eksperymentu. Trwają intensywne prace nad skutecznym lekarstwem, które uratuje ludzkość. Czy uda się osiągnąć cele? A może jednak żarłoczne grzyby opanują świat, a Ziemia zamieni się w jedną wielką grzybnię… Przeczytajcie!

Podsumowanie
Horror „Fungus” może nie należy do literatury „wysokich lotów”, nie ma jakiegoś głębszego przekazu. Jednak w końcu horror, to nie powieść filozoficzna. Akcja od pierwszych stron jest wartka. Nie ma co za bardzo przyzwyczajać się do postaci pojawiających się na kartach powieści – ludzie giną w ekspresowym tempie. Opisy tego, w jaki sposób grzyby przejmują kontrolę nad ludźmi, jak zabijają – są miejscami straszne, a nawet drastyczne. Znajdziemy tutaj także sceny nie pozbawione erotyzmu. Jest też sporo naukowego języka i łacińskich nazw grzybów, co nie każdemu może się podobać.

Uważam, że pomysł eksperymentu, na skutek którego grzyby wszystko niszczą, jest bardzo dobry. To realna wizja tego, jak może skończyć się panowanie człowieka na świecie. Swoją drogą, gdyby taki enzym zaatakował grzyby w naszych lasach, to myślę, że miłośnicy grzybobrania (w tym ja) byliby spełnieni.  „Fungusa” przeczytałam w jeden wieczór. Czyta się szybko i w napięciu. Był to dla mnie przerywnik od czytania powieści historycznych.

Wstęp
Harry Adam Knight to pseudonim australijskiego pisarza Johna Brosnana. Pisał w latach 90. XX wieku. „Fungus” to horror, w którym czytelnik nie znajdzie zjawisk paranormalnych, duchów, szalonych morderców. Wizja autora jest o wiele bardziej przerażająca, bo jest w niej pewna doza prawdopodobieństwa – dotyczy kataklizmu wywołanego nieudanym eksperymentem. Ale do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1356
756

Na półkach: , ,

Fungus jest moim kolejnym spotkaniem z autorem Harry Adamem Knightem i powrotem do tej książki po dłuższym czasie, bo już kiedyś kilka razy sięgałem po nią. Zawsze po przeczytaniu pozostawiała po sobie dobre wrażenie i nie można jej odmówić klimatu, krwistości i wizji katastrofy świata. Dlatego postanowiłem znów zmierzyć się z historią i przekonać jak wypadnie obecnie.
Światu zagraża niebezpieczeństwo spowodowane przez wymknięcie się z laboratorium organizmowi, który miał być odpowiedzią na zapotrzebowanie świata na szybka produkcję jedzenia. Grupa ludzi podejmuje walkę z zagrożeniem starając się powstrzymać narastającą panikę i rozprzestrzenianie się organizmu.

W pierwszej części książki autor skupia się na przedstawieniu pojawienia się zagrożenia i niemocy mieszkańców w starciu z organizmem. Historia rozpoczyna się zwyczajnie od obrazu zwyczajnego życia ludzi spieszących się za własnymi sprawami. Jednak chwilę później mamy możliwość posmakowania tego z czym będziemy mieli do czynienia. Autor w swoich stworzonych tutaj krótkich rozdziałach zaczyna kreślić makabryczny obraz poszczególnych ofiar jakich zaczyna przybywać w zastraszających tempie. Opisy jakie dostajemy są krwawe i nieraz potrafią być obrzydliwe. Jednak po drugiej stronie stawia bohatera chcącego dowiedzieć się co jest odpowiedzialne za tego typu przerażające zgony. Mamy więc koszmar zagrożenia spowodowanego przez nieznany czynnik i instytucje zajmującą się takimi sprawami chcące dostać odpowiedzi na temat przyczyny śmierci ofiar. Mieszając ze sobą oba wątki tworzy początkowy katastroficzny obraz zagłady ludzi, którzy walczą o przetrwanie z wytrwałym przeciwnikiem. W drugiej części książki dostajemy jeszcze bardziej przerażającą i krwawą wizje opanowanego przez grzyba miejsca. Ludzi dotkniętych mutacją lub przerażająco zmutowanych pod wpływem organizmu, który miał być odpowiedzią na problemy żywieniowe świata. Początkowo akcja jest osadzona w Anglii i Wielkiej Brytanii, ale pod wpływem wyciekających informacji inne kraje bojące się pojawienia się plagi odizolowują feralne miejsce wysyłając swoje militarne siły do zatrzymania prób ucieczek chcąc uchronić resztę świata przed zagrożeniem. Autor pokusił się nawet na wprowadzenie wyprawy i bohaterów oddelegowania do misji w celu pozyskania informacji i odnalezienia przyczyny plagi. Podczas czytania miałem wrażenie, że czytam powieść post apokaliptyczną, bo bardzo w tym momencie przypominała właśnie takie klimaty. Bohaterowie zdani na siebie w ogarniętym szaleństwie miejscu, muszą toczyć bój z mutantami i rozpowszechnionym grzybem.

Autor stworzył bohaterów wypadające dobrze i nieźle w zależności od przygotowanej dla nich roli do odegrania w historii. Mamy kilka postaci lepiej nakreślonych i można powiedzieć głównych, które wypadają dobrze. Pozostałe są nieźle przedstawione lub wprowadzone jako ofiary grzyba. Jednak trzeba przyznać, ze daleko im do jednowymiarowych lub papierowych, ale również nie dostajemy jakiś wyrazistych. Często przypominają prostych w budowie bohaterów takich pulpowych horrorów klasy b z dawnych lat. Kiedy pojawiały się, to wiadomo było, że niedługo zginą. Albo mają do odegrania jakąś rolę w historii na przykład do popchnięcia akcji do przodu. Niektórzy główni bohaterowie dają się nawet lubić i możemy kibicować im podczas przygód. Inni stanowią dodatek i nie wyróżniają się za bardzo, a jeszcze inne mają do odegrania przewidzianą rolę i pojawiają się na chwilę. Postacie jak sierżanta lub dziewczyny potrafią być czasami męczące przez swoje zachowaniem. Nie wyróżniają się niczym nowym i miałem wrażenie, ze są oparte na standardowym schemacie członków wyprawy. Jest przecież ktoś do ochrony, pani profesor i spec od grzybów chcący dowiedzieć się czegoś o swojej żonie. Sam bohater wypadł dobrze i cieszy mnie, że autor postanowił kogoś obsadzić w głównej roli mimo sporo wprowadzonych postaci. W takiej sytuacji staje się ciekawą postacią walczącą o swoje. Relacje pomiędzy bohaterami jakie dostajemy są dobrze przedstawione. Dialogi są sprawnie napisane i dobrze czytają się. Przypominają nieraz takie z horrorów klasy b, gdzie obecna jest prostota co dodaje im uroku w czasie czytania.

Książka Fungus łączy w sobie krwawy horror, powieść katastroficzną, sensacje i fantastykę w jedną całość. Z takiego miksowania autor stworzył powieść o zagładzie świata w obliczu gatunku ekspansyjnego jakim jest nowy organizm i walki ludzi o przeżycie. Od samego początku historia potrafi wciągnąć i dostajemy obraz postępującego zniszczenia, ludzi walczących o przeżycie i niemoc w starciu z wszechobecną zarazą jaka postępuje w szybkim tempie. Najpierw obserwujemy wydarzenia w Anglii i Wielkiej Brytanii. Jesteśmy świadkami postępującej plagi, której nie są świadomi ludzie. Pomału odkrywamy poszczególne fakty i pojawia się wyjaśnienie tego wszystkiego, które przypadło mi do gustu. Jest bardzo dobre i ciekawie rozwiązane. Tutaj najważniejszy jest obraz zagłady i realistyczne przedstawienie upadku krajów dotkniętych plagą i chęć walki z tym zagrożeniem dostępnymi środkami. W drugiej części autor zabiera nas za sprawą wyprawy do miejsca, gdzie wszystko zaczęło się i podróż trójki bohaterów była pełna przygód. Nie brakowało niepokojącej atmosfery, mrocznych momentów, krwawych scen i sporej ilości walki. Opisów mijanych miejsc w czasie drogi robiących przerażające wrażenie i ukazują obraz postępującego zniszczenia jaki otrzymujemy. Rozpadających się budynków, pozostawionych i pordzewiałych samochodów, mutantów, ludzi dotkniętych grzybem i szaleństwem w mrocznym świecie opanowanym przez grzyba. Zakończenie jakie dostałem nie jest wcale optymistyczne, ale w nich pojawia się pewna nadzieja w obliczu rozszerzającego się w szybkim tempie zagrożenia.

Książka Fungus nie pozbawiona została zagrań pulpowych jakie stosuje nieraz autor w swoich powieściach. Znajdziemy tutaj sporą dawkę makabry i krwawej jatki jaką dla nas przygotował. Nie pozbawione szczegółowości, pomysłowości i opisów poszczególnych grzybków względem zgonów ofiar daje mu możliwość przedstawienia w sposób sugestywny i zarazem krwawy takich scen. Początkowo nie ma ich wiele, ale później występują w znacznej ilości i mogą nieraz wzbudzić obrzydliwość, bo wyobraźnią autora nie zna granic jeżeli chodzi o przedstawienie ekspansji organizmu i konsekwencji jaka niesie. Niektóre sceny gore są bardzo pomysłowe i nie dla każdego. Nie brakuje licznych scen rozbieranych w książce pojawiających się od czasu do czasu. Przywodzące na myśl te spotykane w horrorach klasy b. Zwrot akcji w drugiej części książki na jaki zdobył się Knight dotyczący sierżanta był zaskakujący dla mnie i spodobał mi się. Książka jednak mająca czasami mankamenty jakie spotykamy przy pulpowych horrorach klasy b, ale za to pomysł autora dotyczący oślizgłych grzybków zjadających świat po prostu świetny.
Sięgając kolejny raz po nią nie spodziewałem się, ze dostanę tak dobrze napisaną książkę z gatunku katastroficznego horroru wymieszanego z sensacją, w klimacie post apokaliptycznym i science fiction. W tym przypadku bardzo dobrze wypada sama historia, która jest mroczna, krwawa i przerażająca. Dostałem niezłych bohaterów, ale największe wrażenie robi wizja autora dotycząca właśnie plastycznego obrazu zniszczenia, którą otrzymałem. Do tego szybka akcja i wydarzenia pędzące do przodu sprawiły, że nie nudziłem się podczas czytania. Harry Adam Knight po raz kolejny podołał zadaniu stworzenia ciekawego krwawego horroru klasy b z pulpowymi zagraniami. Tym razem z domieszką powieści post apokaliptycznej. Posługuje się prostym i przystępnym stylem pisania. Sprawił, że wciągnęła mnie historia i nie potrafiłem się oderwać od niej. Dlatego mój powrót do tego horroru był dobrym pomysłem, bo świetnie bawiłem się podczas czytania i dostałem właśnie, to wszystko na co liczyłem. Na pewno kiedyś do niej znów powrócę i przeczytam. Dla fanów horrorów bardzo dobra pozycja.
Polecam.

Fungus jest moim kolejnym spotkaniem z autorem Harry Adamem Knightem i powrotem do tej książki po dłuższym czasie, bo już kiedyś kilka razy sięgałem po nią. Zawsze po przeczytaniu pozostawiała po sobie dobre wrażenie i nie można jej odmówić klimatu, krwistości i wizji katastrofy świata. Dlatego postanowiłem znów zmierzyć się z historią i przekonać jak wypadnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
238
233

Na półkach:

Mistrzostwo - chyba najlepszy horror apokaliptyczny, jaki czytałem. Świetny pomysł, fajnie napisane i do końca nie wiadomo, co i jak. Szkoda, że nie było ciągu dalszego.

Mistrzostwo - chyba najlepszy horror apokaliptyczny, jaki czytałem. Świetny pomysł, fajnie napisane i do końca nie wiadomo, co i jak. Szkoda, że nie było ciągu dalszego.

Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach:

Książkę się fajnie czyta i oto chodzi w książkach. Tak jak ktoś tu już napisał szkoda że nie ma kontynuacji.

Książkę się fajnie czyta i oto chodzi w książkach. Tak jak ktoś tu już napisał szkoda że nie ma kontynuacji.

Pokaż mimo to

avatar
32
17

Na półkach:

kawał dobrego horroru. szybko się czyta,

kawał dobrego horroru. szybko się czyta,

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    358
  • Posiadam
    99
  • Chcę przeczytać
    85
  • Horror
    18
  • Teraz czytam
    3
  • Książki
    3
  • Horrory
    3
  • 2012
    2
  • HORROR
    2
  • Horror
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Fungus


Podobne książki

Przeczytaj także