Kamraci. Tom 2
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Tytuł oryginału:
- Kameraden
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej
- Data wydania:
- 1966-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1966-01-01
- Liczba stron:
- 268
- Czas czytania
- 4 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- Tłumacz:
- Jacek Frühling
Są dziś powszechnie szanowanymi obywatelami NRF, żyją przykładnie w myśl popularnej tam dewizy: zapomnij o dniu wczorajszym, pracuj, zbijaj kabzę i dąż do władzy, spotykają się raz po raz przy kuflu piwa, by kultywować swoją przyjaźń frontową i uzgadniać taktykę na dziś - starzy kamraci z byłej drużyny kaprala Schulza, która się ongi "dzielnie" spisywała na frontach ostatniej wojny. I wszystko jest "in Ordnung". Aż oto ni stąd, ni zowąd, po szesnastu latach od daty swojej śmierci, zjawia się Michał Meiners, ich były kolega frontowy - i na drużynę Schulza pada blady strach. Dlaczego?
Rozplątanie tej zagadki jest właśnie treścią głównego wątku fabularnego powieści Kamraci
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 81
- 37
- 29
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Niech pan nie myli sprawiedliwości z wymiarem sprawiedliwości. Sąd może się nie tylko mylić, ale i wydać wyrok wręcz niesprawiedliwy. Znamy ...
RozwińTaki już jest los ludzi rozsądnych, że im nawet na myśl nie przyjdzie, co się może urodzić w głowach głupców.
OPINIE i DYSKUSJE
Co jakiś czas z niekłamaną satysfakcją sięgam po, którąś z książek Kirsta. Padło na Kamratów. Typowa dla tego pisarza narracja, stopniowe budowanie akcji, a wszystko w sosie stosunków społecznych panujących w powojennym RFN.
Jest tu ukazanych kilka typów charakterów ludzkich (koledzy z wojska -kamraci oraz bardzo ciekawa postać Tantaua emerytowanego policjanta) oczywiście jak przystało na Niemców są to przeważnie "uporządkowani i solidni" ludzie sukcesu. Jednak z nimi właśnie wiąże się pewna mroczna tajemnica z czasów wojny. Jak często bywa w książkach Kirsta tak i tu ważnym motywem jest kwestia rozliczenie poszczególnych ludzi z ich przeszłością wojenną i kwestia związanej z tym odpowiedzialności oraz winy. Nie jest to powieść wojenna, ale obyczajowa z motywami sensacyjnymi, nie jest to książka najlepsza, w jego bogatym dorobku, ale warta przeczytania i to nie tylko dla tych tych którzy znają i lubią jego styl.
Co jakiś czas z niekłamaną satysfakcją sięgam po, którąś z książek Kirsta. Padło na Kamratów. Typowa dla tego pisarza narracja, stopniowe budowanie akcji, a wszystko w sosie stosunków społecznych panujących w powojennym RFN.
więcej Pokaż mimo toJest tu ukazanych kilka typów charakterów ludzkich (koledzy z wojska -kamraci oraz bardzo ciekawa postać Tantaua emerytowanego policjanta) oczywiście ...
Kryminał powojenny z retrospekcjami i kilkoma wątkami. Lubię styl Kirsta, więc odświeżyłem sobie po latach z niekłamaną przyjemnością.
Kryminał powojenny z retrospekcjami i kilkoma wątkami. Lubię styl Kirsta, więc odświeżyłem sobie po latach z niekłamaną przyjemnością.
Pokaż mimo toDruga książka Kirsta po Nocy generałów, którą przeczytałem. Z pewnością gorsza od tej pierwszej. To po prostu kryminał wzbogacony o warstwę antywojenną. Z pewnością można porównywać Kirsta do Remarqua. Szkoda tylko, że te wydania wydaje mi się nie zostały najlepiej przetłumaczone.
Druga książka Kirsta po Nocy generałów, którą przeczytałem. Z pewnością gorsza od tej pierwszej. To po prostu kryminał wzbogacony o warstwę antywojenną. Z pewnością można porównywać Kirsta do Remarqua. Szkoda tylko, że te wydania wydaje mi się nie zostały najlepiej przetłumaczone.
Pokaż mimo toTo w zasadzie kryminał. Akcja toczy się w 1961 roku w Niemczech. Grupę kamratów, którzy poznali się w czasie wojny i tworzyli drużynę, łączą więzy towarzyskie i finansowe. Pewnego dnia w miasteczku pojawia się Martin Meiners, towarzysz, którego uważali za martwego. Miał zginąć w ostrzale wioski w 1945. Tytułowi kamraci są zaniepokojeni, ponieważ Meiners wie o czymś, co się stało właśnie w kwietniu 1945 roku. O co chodzi? Jaką tajemnicę próbują ukryć kamraci?
W tle toczy się zwykłe życie - interesy, praca, spotkania biznesowe i towarzyskie, kłopoty rodzinne. Narracja toczy się wolno, rozwija jak szpulka nici. Miałam nieodparte wrażenie, że autor doskonale oddał istotę życia - składa się z drobiazgów, zwykłych spraw, które często układają się zupełni inaczej niż planowaliśmy. Mnie się podobało.
To w zasadzie kryminał. Akcja toczy się w 1961 roku w Niemczech. Grupę kamratów, którzy poznali się w czasie wojny i tworzyli drużynę, łączą więzy towarzyskie i finansowe. Pewnego dnia w miasteczku pojawia się Martin Meiners, towarzysz, którego uważali za martwego. Miał zginąć w ostrzale wioski w 1945. Tytułowi kamraci są zaniepokojeni, ponieważ Meiners wie o czymś, co się...
więcej Pokaż mimo toNie jest to najlepsza książka Hansa Helmuta Kirsta. Daleko jej do głośnej trylogii „08/15”, czy opartej na autobiograficznych przeżyciach autora „Fabryki Oficerów”. Jednak „Kamraci” pomimo niższego poziomu literackiego podejmują bardzo ważny temat w powojennej historii Europy, czyli denazyfikację i odpowiedzialność hitlerowskich zbrodniarzy wojennych. W powojennych Niemczech panował społeczny odruch obronny przed gorszącą przeszłością , polegający na obarczaniu odpowiedzialnością za popełnione zbrodnie Niemiec, przywódców III Rzeszy z Hitlerem na czele, zapominając niejako o sile sprawczej zdyscyplinowanego i usłużnego narodu, który oddał się na usługi legalnie przecież wybranego rządu nazistowskiego. Książka Kirsta, będąca w istocie powieścią sensacyjną klasy B, opowiada w pewnym stopniu o próbie zerwania z przeszłością przez wielu aktywnych sprawców dramatu II Wojny Światowej na przykładzie kilku przyjaciół frontowych, którzy urządzili się w Republice Federalnej Niemiec i nie mają ochoty rozliczać się ze swoją przeszłością. Denazyfikacja przeprowadzona w powojennych Niemczech była powierzchowna i nieskuteczna. Skutkiem tego jest współcześnie silny ruch neonazistowski w Niemczech, czy planowe relatywizowanie historii przez Niemców. Przykładem na to może być funkcjonujący obecnie termin „polskie obozy zagłady” niespecjalnie dementowany przez Niemcy, czy robienie z okrutnych okupantów ofiar. Dobitnym dowodem na to był przypadek Eriki Steinbach, liderki niemieckiego ruchu wypędzonych, która urodziła się w 1943 r. na terenach okupowanej Polski, jako córka hitlerowskiego żołnierza Luftwaffe, pełniącego służbę okupacyjną na Kaszubach.
Sam Kirst był długoletnim żołnierzem zawodowym w przedwojennym Wehrmachcie, uczestniczył w większości kampanii wojennych, od ataku na Polskę po masakrę na froncie wschodnim. Pewnie w imię swoistego katharsis przekazywał środki finansowe uzyskiwane z działalności pisarskiej na cele charytatywne m.in. na pomoc dla polskich sierot wojennych.
Nie jest to najlepsza książka Hansa Helmuta Kirsta. Daleko jej do głośnej trylogii „08/15”, czy opartej na autobiograficznych przeżyciach autora „Fabryki Oficerów”. Jednak „Kamraci” pomimo niższego poziomu literackiego podejmują bardzo ważny temat w powojennej historii Europy, czyli denazyfikację i odpowiedzialność hitlerowskich zbrodniarzy wojennych. W powojennych...
więcej Pokaż mimo toKsiążka stawia jedno z fundamentalnych pytań - czy można uciec od własnej przeszłości ? Niektórym się to udaje, ale akurat bohaterów powieści, kamratów z czasu wojny owa przeszłość dopada. I ta przeszłość powinna dopaść wielu jeszcze żyjących obywateli Republiki Federalnej.
Książka stawia jedno z fundamentalnych pytań - czy można uciec od własnej przeszłości ? Niektórym się to udaje, ale akurat bohaterów powieści, kamratów z czasu wojny owa przeszłość dopada. I ta przeszłość powinna dopaść wielu jeszcze żyjących obywateli Republiki Federalnej.
Pokaż mimo toRzecz dzieje się wiosną 1961 roku w niewielkiej miejscowości Rheine-Bergen, gdzieś w Republice Federalnej Niemiec. Mieszkają tam i prowadzą rozmaite interesy dawni koledzy frontowi z drużyny kaprala Karola Schulza. Jeden prowadzi hotel, drugi ma firmę budowlaną, trzeci jest szefem na stacji benzynowej; jest wśród nich prawnik, taksówkarz, właściciel zakładu pogrzebowego… Zwyczajni ludzie, którzy po prostu starają się jakoś radzić sobie w życiu, zbudować je na nowo, zapominając o koszmarze wojny, w której brali udział jako zwykli żołnierze.
Cały czas utrzymują ze sobą kontakty, cały czas i przy każdej okazji, bez okazji zresztą też, zapewniają się wzajemnie o swojej wspaniałej, dozgonnej przyjaźni, o prawdziwym braterstwie.
Pewnego razu, zupełnie przypadkiem, jeden z nich spostrzega w przejeżdżającym autobusie znajomą twarz. Jest nawet pewien, że rozpoznał Michała Meinersa, jeszcze jednego członka drużyny Schulza.
Problem w tym, że dotąd wszyscy oni byli pewni, że Meiners zginął 20 kwietnia 1945 roku.
Dawni towarzysze broni początkowo bagatelizują zdarzenie, upierając się, że ich koledze na pewno coś się przywidziało. Ale później Meinersa widzi jeszcze jeden z nich, i jeszcze jeden…
Sytuacja się komplikuje. Okazuje się, że wtedy, w ostatnich dniach wojny, miało miejsce zdarzenie, które wszyscy kamraci najchętniej wymazaliby ze swojej pamięci – co też zresztą w dużej mierze im się udało. A udałoby się może całkowicie, gdyby nie powrót Meinersa… On tam wtedy był… pamięta… wie… Po co wrócił?
Jest to dosyć przygnębiająca książka o obłudzie i zakłamaniu, o strachu i braku sumienia, o wybiórczej pamięci i manipulowaniu moralnością i uczciwością.
Rzecz dzieje się wiosną 1961 roku w niewielkiej miejscowości Rheine-Bergen, gdzieś w Republice Federalnej Niemiec. Mieszkają tam i prowadzą rozmaite interesy dawni koledzy frontowi z drużyny kaprala Karola Schulza. Jeden prowadzi hotel, drugi ma firmę budowlaną, trzeci jest szefem na stacji benzynowej; jest wśród nich prawnik, taksówkarz, właściciel zakładu pogrzebowego…...
więcej Pokaż mimo to