Dotrzymana obietnica
- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Kobiety to czytają!
- Tytuł oryginału:
- Unbroken trust
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2016-01-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-01-21
- Liczba stron:
- 428
- Czas czytania
- 7 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380692404
- Tłumacz:
- Arkadiusz Nakoniecznik
- Tagi:
- Jill Anderson oskarżenie śmierć zespół ustawicznego zmęczenia przesłuchanie dramat mąż miłość
Zapadająca głęboko w pamięć, poruszająca opowieść o miłości wystawionej na najcięższą próbę.
W roku 2005 Jill Anderson stanęła przed sądem w Leeds, oskarżona o zabójstwo męża. Paul Anderson, 43-letni lingwista, od wielu lat cierpiał na zapalenie mózgowo-rdzeniowe oraz zespół ustawicznego zmęczenia, z powodu choroby kilkakrotnie usiłował popełnić samobójstwo. Pewnego dnia, korzystając z nieobecności żony, zażył śmiertelną dawkę leków. Po powrocie Jill powiedział jej, że „tym razem wziął dosyć”, i błagał, żeby nie wzywała pomocy. Uszanowała jego życzenie i - choć trawiona rozpaczą - pozwoliła mu odejść. Wkrótce potem doświadczyła na sobie surowości prawa: wielokrotnie przesłuchiwana, została pozbawiona paszportu i stanęła wobec perspektywy spędzenia nawet 15 lat w więzieniu. Jej historię śledziły media z całego kraju; choć ze względu na stan zdrowia nie mogła uczestniczyć we własnym procesie, ława przysięgłych jednogłośnie uznała ją za niewinną.
Ta książka to spisana przez Jill opowieść o nadzwyczajnej emocjonalnej wędrówce, elegancka i zarazem wstrząsająca. Suche stenogramy przesłuchań przeplatają się z historią miłości Paula i Jill, oraz z opisami wczesnych, szczęśliwych lat ich związku, kiedy jeszcze nie musieli stawić czoła koszmarowi choroby, na którą medycyna nie zna lekarstwa. Po lekturze tej zaskakująco szczerej książki czytelnik musi zadać sobie pytanie: „Co ja zrobiłbym na jej miejscu?”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 701
- 244
- 46
- 13
- 12
- 8
- 8
- 4
- 4
- 3
Opinia
Jak w każdej bajce, jest on- książę na białym koniu. Jest i ona- księżniczka. Wystarczy jedno spojrzenie, by rozkochać się w sobie na zawsze, aż do śmierci. No właśnie...
Każda bajka zaczyna się cudownie, ale czy tak też się kończy?
Jill i Paul od początku wiedzieli, że będą razem do końca; ot, takie rzeczy się czuje. I te szczęśliwe chwile trwały nieprzerwanie, póki u Paula nie zdiagnozowano zespołu chronicznego zmęczenia, przypadłości tak rzadkiej, iż trudnej do wyleczenia. Z dnia na dzień mężczyzna w sile wieku przeistacza się w zniedołężniałego starca, aż... cierpienie osiągnęło granicę. A za nią była już tylko śmierć. I spokój.
Większość z Was recenzowała tę książkę już dość dawno temu, na mnie przyszła pora dopiero dziś. Chyba nie muszę mówić, że to głównie opis z tyłu ostatecznie przekonał mnie do tej pozycji. Zresztą, seria Kobiety to czytają! to same smaczne kąski, aż żal się nie skusić! No i popłynęłam...
Dotrzymana obietnica jest zarazem spisem wspomnień z życia małżeństwa, jak i zapisem rozmów przeprowadzanych z detektywami, badającymi okoliczności śmierci Paula. Wspomnienia są rozsypane niczym puzzle, przeskakujemy z jednego zdarzenia do drugiego, starając się lepiej zrozumieć niespotykaną dotąd (przynajmniej dla mnie) przypadłość.
Podczas lektury zastanowiły mnie -i tym samym skłoniły do refleksji- dwie sprawy. Choć głównie cierpiał Paul, to nie możemy pominąć także bólu, jaki towarzyszył Jill w codziennej egzystencji z chorym ukochanym. Nagle, bo z dnia na dzień, wszelkie obowiązki jej męża spadły na nią- ich firma, opieka nad domem i nad nim samym. Niejedna kobieta nie potrafiłaby tego unieść, ale nie Jill, za co ogromnie ją podziwiam. Jednak nie ta kwestia mnie zaintrygowała; zastanawiałam się, jak to jest żyć z chorobą ukochanej osoby? Kiedy widzisz, że najbliższy Ci człowiek nagle przemienia się w warzywo, niechętny, by każdego kolejnego dnia podejmować walkę? Jaką siłę trzeba mieć w sobie, żeby z dnia na dzień popychać Wasz wspólny los do przodu? Tym gorzej, że choroba Paula właściwie nie istniała- niewielu lekarzy o niej wiedziało, trzeba było kontaktować się ze specjalistami, również niezbyt licznymi. Zaledwie kilka procent ludzi cierpi na tę rzadką przypadłość, stąd też nikła pomoc ze strony medycyny.
Jill wiedziała, że jej mąż ze wszystkich sił pragnie umrzeć. Cóż, miał za sobą kilka prób samobójczych, nie mogąc znieść myśli, iż jest jej kompletnie nieprzydatny (jakby w miłości liczyła się tylko przydatność, też coś). Kobieta stanęła przed naprawdę, naprawdę ciężką decyzją- pozwolić mu umrzeć czy skazać na dalsze cierpienie? Pozwolić, by tabletki trafiły do jego żołądka, powoli prowadząc go na drugą stronę, a może zmusić do wymiotów? Jak dla mnie jest to dylemat tak ogromny, że nie mieści mi się w głowie. Zupełnie nie potrafię sobie wyobrazić, że nagle mogłabym decydować o czyimś życiu. I potrafiłabym zrozumieć każdą z jej decyzji: i tę o walce o życie ukochanego, także tę o odpuszczeniu.
To prawda, czasami zastanawiałam się (głównie za sprawą wniosków, jakie wysnuł jeden z detektywów) czy Paul naprawdę był chory, czy to Jill zdominowała go na tyle, iż oboje żyli w iluzji choroby. Nie wiem, sądzę, iż to założenie jest błędne, lecz może nie tylko mnie zastanowiła ta sprawa? Często również miałam wrażenie, iż kobieta za bardzo stara się podkreślić siłę ich wzajemnych uczuć oraz to, jak dobranym małżeństwem byli- zupełnie, jakby chciała ukryć prawdę.
Kto jeszcze nie czytał (bo być może nie jestem ostatnią takową osobą na świecie!), temu polecam. A co!
Jak w każdej bajce, jest on- książę na białym koniu. Jest i ona- księżniczka. Wystarczy jedno spojrzenie, by rozkochać się w sobie na zawsze, aż do śmierci. No właśnie...
więcej Pokaż mimo toKażda bajka zaczyna się cudownie, ale czy tak też się kończy?
Jill i Paul od początku wiedzieli, że będą razem do końca; ot, takie rzeczy się czuje. I te szczęśliwe chwile trwały nieprzerwanie, póki u...