Wciągająca, klimatyczna, hmm nawet bardzo klimatyczna, aż chce się jechać do Szwecji. Trochę przypomina mi Autora Widmo Polańskiego.

Ocena byłaby wyższa gdyby nie narracja. Język jest bardzo prosty co powoduje, że czyta się migiem, prawie bez zastanowienia. Trochę szkoda, że autor konstruuje opisy jakby dysponował ograniczonym słownikiem wyrazów albo jego pomysły na zagospodarowanie wolnego czasu swoich bohaterów sprowadzały się do picia kawy, sexu i jedzenia kanapek z ogórkiem i pasztetem.
Kolejnym minusem jest natarczywy product placement: "zasiadł przed swoim laptopem marki Apple wyposażonym w dysk twardy 10GB, pamięć wirtualną RAM 4GB, kartę graficzną Radeon 9400 i drukarkę HP" - coś w tym stylu. Nic to nie wnosi do akcji, a tylko drażni.
Pod koniec odnosiłem wrażenie że jak zagadka zaczęła się wyjaśniać, wszystkie sploty zdarzeń układały się po myśli bohatera. Zbyt proste to było momentami.
Może się czepiam szczegółów, ale mimo tych wad naprawdę powieść Larssona bardzo mi przypadła do gustu, chyba jedna z lepszych jakie czytałem w ostatnich latach.

Wciągająca, klimatyczna, hmm nawet bardzo klimatyczna, aż chce się jechać do Szwecji. Trochę przypomina mi Autora Widmo Polańskiego.

Ocena byłaby wyższa gdyby nie narracja. Język jest bardzo prosty co powoduje, że czyta się migiem, prawie bez zastanowienia. Trochę szkoda, że autor konstruuje opisy jakby dysponował ograniczonym słownikiem wyrazów albo jego pomysły na...