Wielki przypływ

Okładka książki Wielki przypływ
Jarosław Mikołajewski Wydawnictwo: Dowody Seria: Seria Reporterska reportaż
136 str. 2 godz. 16 min.
Kategoria:
reportaż
Seria:
Seria Reporterska
Wydawnictwo:
Dowody
Data wydania:
2015-10-09
Data 1. wyd. pol.:
2015-10-09
Liczba stron:
136
Czas czytania
2 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788394311803
Tagi:
uchodźcy Lampedusa Europa
Średnia ocen

                6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
353 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
203
65

Na półkach: ,

Trupy, trupy, trupy — pisze Jarosław Mikołajewski w swoim "Wielkim przypływie". Choć to wcale nie o trupach pisze. Jego literacki reportaż jest o czymś więcej. Jest o ludziach stamtąd. O wyspie spętanej milczącą "zmową". Wyspie, która nie chce być kojarzona z plażami pełnymi ciał topielców, więc trochę udaje. Udaje, że nie ma problemu z uchodźcami, podczas gdy nocą przybrzeżne straże zwożą pełne łodzie ludzi. Na martwe ciała brakuje ziemi na wyspie.

Z pewnym zadumaniem czytałam reportaż Mikołajewskiego. Jego styl jest bardzo literacki, gdzieniegdzie liryczny, ale i miejscami bardzo rzeczowy. Autor nie przeciąga, nie namnaża niepotrzebnej treści. Kreśli zwięzły (ale nie - skromny!) tekst o tym, co może z pozoru wydaje się mniej ważne. Bo kogo może obchodzić niejaki Giovanni, który kopiuje Caravaggia, podczas gdy tuż obok dzieje się prawdziwa tragedia. W tym wszystkim jest jednak pewna "nić", coś, co łączy, a może coś, czego brakuje. Mikołajewski poprzez te swoje odniesienia ukazuje właśnie to wszystko, co warto o Lampedusie wiedzieć. Nie potrzebuje przy tym wielu słów, ni pokaźnej ilości stron. Wszystko tu zmieścił...

więcej tu: http://przestrzenie-tekstu.blogspot.com/2016/01/wielki-przypyw.html

Trupy, trupy, trupy — pisze Jarosław Mikołajewski w swoim "Wielkim przypływie". Choć to wcale nie o trupach pisze. Jego literacki reportaż jest o czymś więcej. Jest o ludziach stamtąd. O wyspie spętanej milczącą "zmową". Wyspie, która nie chce być kojarzona z plażami pełnymi ciał topielców, więc trochę udaje. Udaje, że nie ma problemu z uchodźcami, podczas gdy nocą...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    456
  • Chcę przeczytać
    401
  • Posiadam
    97
  • Reportaż
    18
  • 2021
    10
  • Literatura faktu
    9
  • 2022
    8
  • Ulubione
    7
  • Audiobook
    7
  • 2018
    6

Cytaty

Więcej
Jarosław Mikołajewski Wielki przypływ Zobacz więcej
Jarosław Mikołajewski Wielki przypływ Zobacz więcej
Jarosław Mikołajewski Wielki przypływ Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także