I ta książka wygrała plebiscyt na książkę roku w kategorii fantastyka?! Poważnie??? Nie mówię, że książka jest zła, ale jak dla mnie to tego fantasy tu trochę mało. Pomysł mi się spodobał, bo szczerze mówiąc niewiele wiem o mitologii słowiańskiej, ale Gosława wie o niej chyba jeszcze mniej niż ja! A ona "pochodzi" z tego świata. I za to ogromny minus.

Kolejny minus za główną bohaterkę. 24-letnia absolwentka medycyny powinna według mnie posiadać rozum. A Gosia robiła wszystko bym w to zwątpiła. Mieszko również przez sporą część powieści się nie popisał. Ale w końcu był wysoki i przystojny, więc co z tego, że mruk? Kto by chciał z takim rozmawiać, prawda? Na szczęście później jest lepiej. Ogólnie bohaterowie tacy jacyś nijacy i bez charakteru.

Pisarce muszę przyznać, że dobrze pisze, bo czytało się naprawdę szybko, jednak już w połowie nie mogłam się doczekać końca. Średnio mnie interesują dalsze losy Gosi i Mieszka, więc nie wiem kiedy i czy wogóle sięgnę po kolejne książki cyklu.

I ta książka wygrała plebiscyt na książkę roku w kategorii fantastyka?! Poważnie??? Nie mówię, że książka jest zła, ale jak dla mnie to tego fantasy tu trochę mało. Pomysł mi się spodobał, bo szczerze mówiąc niewiele wiem o mitologii słowiańskiej, ale Gosława wie o niej chyba jeszcze mniej niż ja! A ona "pochodzi" z tego świata. I za to ogromny minus.

Kolejny minus za...