Reputacja
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Światy Pilipiuka (tom 7)
- Wydawnictwo:
- Fabryka Słów
- Data wydania:
- 2015-08-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-08-12
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379640836
- Inne
Książka nominowana w Plebiscycie Książka Roku 2015 lubimyczytać.pl w kategorii Fantastyka, fantasy.
Smak dawnych tajemnic.
Mistrz opowiadań w najlepszej formie.
Świetna reputacja tekstów Andrzeja Pilipiuka zawsze wyprzedza kolejne zbiory. Żyje własnym życiem, tworzy legendę i przysparza rzesze wiernych czytelników.
Każde opowiadanie jest okruchem życia wyciągniętym z czeluści przeszłości.
Doktor Skórzewski na sentymentalnej wyprawie do Bergen, która nieoczekiwanie zmienia się w najtrudniejszą walkę w życiu.
Robert Storm na tropie cyrku zagubionego w zawierusze kampanii wrześniowej i cygańskiego kociołka, który zawsze nakarmi głodnych.
Ponadto stare ikony, przerażający mieszkaniec szklanej kuli i szachownica z dawnych wieków, której tajemnica doprowadzi do nieoczekiwanego spotkania.
Taki zbiorek to prawdziwie łakomy kąsek dla badaczy niesamowitości.
Kto tego jeszcze nie próbował, może zacząć już teraz.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 2 291
- 858
- 593
- 56
- 37
- 28
- 28
- 22
- 18
- 17
Opinia
Ilekroć biorę do ręki kolejny tomik opowiadań Pilipiuka, tylekroć mam nadzieję, że może uda się jeszcze raz choć otrzeć się o ten nastrój, ten klimat, to wielkie WOW, co podczas pierwszego, „dziewiczego” kontaktu ze specyficznymi światami Autora. A nuż, może znów zatrzyma mi dech, może znów poczuję to mrowienie, co czytając po raz pierwszy 2586 kroków i Wieczorne dzwony. Ale nie… Nigdy się to nie zdarza, to se już ne vrati. Wielki Grafoman? Nie, to akurat kokieteria. Wielki Multiplikator, Wielki Powielacz? Tak, za każdym razem tak, niestety. Autor goni za własnym ogonem, opowiadania są jak spod sztancy, oparte na 2-3 powtarzających się schematach fabularnych. Skórzewski wciąż tropi różnego autoramentu demony i byty przeklęte, a Storm odnawia starocia wszelakie, tropi artefakty i nieustająco zapoznaje nas z poglądami Autora na przeszłość i teraźniejszość. Ot i tyle. Suche to, nudnawe. Żeby nie powiedzieć, excuse moi: sucharem trąci. Tytułowe opowiadanie Reputacja do 2586 kroków jedynie nawiązuje scenerią i osobą Hansena, ale dęte jest w sposób wyjątkowy /aż nie mogłam uwierzyć – to ino o to chodziło? taki niby jest finał? Emocje jak na grzybobraniu:/ A potem już Storm, Storm i da capo Storm. I tylko ostatnie opowiadanie, właściwie mikropowieść – Wielbłądzie masło – ma w sobie to „coś”. Tylko tu widać autentyczną pracę, wysiłek, zamysł. Jest nad czym pomyśleć. No chwyta za serce, po prostu!
Doceniam, że Pilipiuk w zajmujący sposób popularyzuje historię, przytacza niezwykłe anegdoty. Tym naprawdę czaruje. Autentycznie czyni historię żywą. Ale nuży mnie już ustawiczne wygłaszanie pilipiukowych mądrości przez jego bohaterów, głównie Storma. Myślę, że zamiast na każdej kartce wtłaczać je czytelnikowi do głowy – czytelnikowi, który jednak chce raczej fabuły i fikcji, bo sporów historycznych i ocen rzeczywistości ma multum wszędzie i w wielu wydaniach, wystarczy jakikolwiek kanał informacyjny włączyć, na FB zajrzeć czy na popularne portale - jednak bardziej fair byłoby wydać OSOBNO sążniste „Andrzej Pilipiuk – Przemyślenia i Oceny”. Do osobnej rozkminy, dla chętnych. Bo miałam kiedyś ulubionego pisarza. Łysiak się nazywał. Miałam…
Ilekroć biorę do ręki kolejny tomik opowiadań Pilipiuka, tylekroć mam nadzieję, że może uda się jeszcze raz choć otrzeć się o ten nastrój, ten klimat, to wielkie WOW, co podczas pierwszego, „dziewiczego” kontaktu ze specyficznymi światami Autora. A nuż, może znów zatrzyma mi dech, może znów poczuję to mrowienie, co czytając po raz pierwszy 2586 kroków i Wieczorne dzwony....
więcej Pokaż mimo to