Chodząca katastrofa

Okładka książki Chodząca katastrofa
Jamie McGuire Wydawnictwo: Albatros Cykl: Piękna katastrofa (tom 2) literatura obyczajowa, romans
496 str. 8 godz. 16 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Piękna katastrofa (tom 2)
Tytuł oryginału:
Walking Disaster
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2015-08-05
Data 1. wyd. pol.:
2015-08-05
Liczba stron:
496
Czas czytania
8 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378855965
Tłumacz:
Anna Esden-Tempska

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
1012 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
417
53

Na półkach: , ,

http://namalowac-swiat-slowami.blogspot.com/2015/09/chodzaca-katastrofa-jamie-mcguire.html

Po zakończeniu Pięknej katastrofy [recenzja] nie zwlekałam długo z sięgnięciem po Chodzącą katastrofę. Pierwsza może i nie była jakaś wybitna, ale bezapelacyjnie zauroczyła mnie swoją historią i prostotą. Druga, co mogę teraz przyznać, wywarła na mnie podobne, jeśli nie takie same wrażenie, ale jednocześnie zabrakło mi tego, co dodawało uroku Pięknej katastrofie; z góry było wiadomo, jak zakończy się ta historia. No, ale niczego innego się nie spodziewałam.

''W dniu, kiedy pojawiłeś się na naszym drzewie genealogicznym, chciałem je ściąć.''

Czy wspominałam już, jak bardzo podobają mi się okładki te serii? Jeśli nie to właśnie o tym piszę. Chodząca katastrofa zarówno jak i Piękna katastrofa mają przepiękną oprawę graficzną. Wiem, że to jest nieco płytkie, ale książki z takimi okładkami już na starcie mają u mnie dodatnie punkty. Nigdy jakoś specjalnie nie przepadałam za motylami, ale teraz po wsze czasy na ich widok będę się uśmiechać i wspominać miłe chwile spędzone nad czytaniem książek pani McGuire.

''Teraz, kiedy to się skończyło, chciałbym przechodzić wszystko to, co złe... byle tylko przeżywać i to, co było dobre.''

W recenzji Pięknej katastrofy nie poświeciłam za dużo czasu i miejsca Travisowi, ponieważ wiedziałam, że nad jego kreacją będę się dłużej rozwodzić w tej opinii. Dlatego przygotujcie się na niekrótką notkę na jego temat. We wszystkich opisach Pięknej katastrofy jak i Chodzącej katastrofy jakie miałam przyjemność przeczytać Travis był przedstawiony jako twardziel, podrywacz. Lubiący uczestniczyć w nielegalnych walkach, imprezować i palić. Ogólnie facet, od którego matki trzymają z daleka swoje córki. Już od pierwszych rozdziałów Pięknej katastrofy przekonałam się, że ten opis tylko częściowo do niego pasuje. Owszem pali, owszem dziewczyny zmienia jak rękawiczki, owszem bierze udział w nielegalnych walkach. Ale. Właśnie zawsze jest jakieś ale. W tym przypadku jest to to, że ta kreacja nie oddaje go w całości, prawdę powiedziawszy to tylko tak brzmi. Autorka tylko tak go nakreśliła, a jego charakter, co prawda od początku do końca wybuchowy i porywczy, zmienia się niemal od razu po spotkaniu Aby. I to właśnie mi się nie podobało. Taki wielki bad boy, a wystarczy jedno spojrzenie ''tej jedynej'' a zmienia się w czarusia i zazdrośnika. No, sorry, ale ja w to nie wierzę. Wewnętrznie może i był wrażliwy itp. itd., ale pozbycie się dawnych zwyczajów i zachowań jest trudne i czasochłonne, nie wystarczą dwa spotkania i kilka zamienionych słów. Strasznie mi się to nie spodobało i odjęło dużo dobrego z tej książki. Wystarczyło lepiej ten wątek poprowadzić, a już mogłabym pogratulować autorce świetnego głównego bohatera.

''- Nie jestem twoją własnością!
- Ale ja jestem twoją!''

Chodząca katastrofa była miłą książką, powrotem do świata Travisa i Aby, ale prawdę powiedziawszy najzupełniej zbędnym. Wystarczyłoby dodać kilka wybranych rozdziałów z perspektywy Travisa na koniec Pięknej katastrofy i to byłoby wystarczające. Pisanie kolejnej książki o tej samej historii z innej perspektywy, nawet pomimo tego, że dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy (np. SPOILER kiedy to Travis kupił pierścionek zaręczynowy) wydaje mi się już nieco naciągane. Pamiętacie, jak jeszcze w recenzji Pięknej katastrofy wspominałam, że przypomina ona opowiadanie i prym wiodą w niej dialogi? Otóż, styl pisania pani McGuire nieco ewoluował. Co prawda Chodząca katastrofa też przypomina nieco opasłe opowiadanie blogowe, ale autorka postarała się o więcej opisów i mniej dialogów. To mi się spodobało dało nadzieję, że jeśli kiedyś w przyszłości będę miała przyjemność przeczytać inne jej książki, będą one jeszcze lepiej napisane.


''Nigdy nie dawaj za wygraną, kiedy walczysz o to, czego pragniesz.''

Chodząca katastrofa to lekkie czytadełko. Nie wzbudza większych emocji, ale jednocześnie nie można się powstrzymać od kibicowania Travisowi i Aby. Wywołuje uśmiech na twarzy i miłe uczucie w sercu. I nic poza tym. Niemniej, jeśli ktoś pokochał Piękną katastrofę i pragnie przeczytać również Chodzącą katastrofę, to szczerze do tego zachęcam. Ale jeśli ktoś nie ma na to najmniejszej ochoty albo uważa, że czytanie tej samej historii z innej perspektywy jest stratą czasu to nie będę nalegać.

Za egzemplarz recenzencki dziękuję serdecznie Wydawnictwu Albatros!

http://namalowac-swiat-slowami.blogspot.com/2015/09/chodzaca-katastrofa-jamie-mcguire.html

Po zakończeniu Pięknej katastrofy [recenzja] nie zwlekałam długo z sięgnięciem po Chodzącą katastrofę. Pierwsza może i nie była jakaś wybitna, ale bezapelacyjnie zauroczyła mnie swoją historią i prostotą. Druga, co mogę teraz przyznać, wywarła na mnie podobne, jeśli nie takie same...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 763
  • Chcę przeczytać
    899
  • Posiadam
    208
  • Ulubione
    83
  • Teraz czytam
    28
  • 2015
    21
  • E-book
    21
  • New Adult
    20
  • Chcę w prezencie
    19
  • 2023
    18

Cytaty

Więcej
Jamie McGuire Chodząca katastrofa Zobacz więcej
Jamie McGuire Chodząca katastrofa Zobacz więcej
Jamie McGuire Chodząca katastrofa Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także