Orange #4

Okładka książki Orange #4 Takano Ichigo
Okładka książki Orange #4
Takano Ichigo Wydawnictwo: Waneko Cykl: Orange (tom 4) komiksy
196 str. 3 godz. 16 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Orange (tom 4)
Tytuł oryginału:
Orange ( 高野苺 )
Wydawnictwo:
Waneko
Data wydania:
2015-05-04
Data 1. wyd. pol.:
2015-05-04
Liczba stron:
196
Czas czytania
3 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788364891885
Tłumacz:
Magdalena Malinowska, Joanna Mirkiewicz
Tagi:
shoujo dramat tajemnica romans okruchy życia manga
Średnia ocen

8,2 8,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki 5 cm na sekundę #1 Yukiko Seike, Makoto Shinkai
Ocena 7,3
5 cm na sekund... Yukiko Seike, Makot...
Okładka książki 5 cm na sekundę #2 Yukiko Seike, Makoto Shinkai
Ocena 7,3
5 cm na sekund... Yukiko Seike, Makot...
Okładka książki Wilcze dzieci 1 Mamoru Hosoda, Yoshiyuki Sadamoto, Yuu
Ocena 7,8
Wilcze dzieci 1 Mamoru Hosoda, Yosh...

Oceny

Średnia ocen
8,2 / 10
195 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
573
111

Na półkach: , , ,

Sportowy tomik lecz z dużą dawką emocji i intryg. Mój ulubiony bohater chyba najbardziej cierpi w tym wszystkim i mało kto to dostrzega. Mam nadzieję, że wszystko jednak ułoży się tak jak bym sobie wymarzyła na koniec.

Sportowy tomik lecz z dużą dawką emocji i intryg. Mój ulubiony bohater chyba najbardziej cierpi w tym wszystkim i mało kto to dostrzega. Mam nadzieję, że wszystko jednak ułoży się tak jak bym sobie wymarzyła na koniec.

Pokaż mimo to

avatar
589
533

Na półkach:

Tom 4 i 5 mangi orange to wspólna próba przyjaciół Naho na odmianę przyszłości chłopaka, który według listów ma niedługo zginąć. Okazuje się, że młodzieniec cierpi na bardzo ciężką depresję i czuje się odpowiedzialny za śmierć swojej mamy.
Te dwa elementy sprawiają, że drobne nieporozumienia mogą mieć druzgocące konsekwencje. Maho stara się zmienić ten stan rzeczy, ale trudno jej o odpowiednie słowa i zachowania. W końcu dziewczyna sama jest nieśmiała i na dodatek boi się powiedzieć coś nieodpowiedniego, co w poprzedniej wersji historii przyczyniło się do śmierci chłopaka.

Tom 4 i 5 mangi orange to wspólna próba przyjaciół Naho na odmianę przyszłości chłopaka, który według listów ma niedługo zginąć. Okazuje się, że młodzieniec cierpi na bardzo ciężką depresję i czuje się odpowiedzialny za śmierć swojej mamy.
Te dwa elementy sprawiają, że drobne nieporozumienia mogą mieć druzgocące konsekwencje. Maho stara się zmienić ten stan rzeczy, ale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1487
1326

Na półkach:

To już 4 tom i historia zaczyna się , gdy bohaterowie rozmawiają o listach i okazuję się , że list Naho był najdłuższy , a w liście Azu była informacja , że w dniu jej urodzin będzie padało mimo , że na początku będzie słonecznie i każdy musi mieć po jednej parasolce poza Kakeru i dzięki temu On i Naho będą szli pod jedną parasolką. Jednak sytuacja się komplikuję , bo niespodziewanie Saku daję Azu w prezencie parasolkę i ta jest na niego wkurzona i się kłócą , a reszta komentuję , że zachowują się jak małżeństwo. No i zaczyna padać i każdy ma parasolkę i Kakeru chcę dzielić parasolkę z Suwą lub Saku , ale Ci nie pozwalają i w końcu Kakeru chcę pożyczyć parasolkę od Azu , bo przecież ma dwie , ale ta mówi , że nie da mu parasolki od Saku , bo to dla niej bezcenny dar , a Saku się na nią patrzy:D I ostatecznie kończy się na tym , że Naho i Kakeru idą razem pod jej parasolką i po drodze trzymają się za ręce. A w tej samej chwili reszta o nich rozmawia i Suwa mówi , że chciałaby ich zobaczyć za 10 lat , a Takako na niego patrzy. Potem mamy przygotowania do biegu i są rodzice każdego z paczki poza Kakeru i ten kłamię , że mama nie mogła przyjść , bo pracuję i nie rozumie czemu reszta się na niego tak dziwnie patrzy. Jednak nagle zjawia się babcia Kakeru i okazuję się , że to przyjaciele Kakeru ją namówili na przyjście i chłopak jest szczęśliwy. A potem mamy pierwszą konkurencję i biorą w niej udział chłopaki i w pewnej chwili Suwa pyta bohatera czemu nie zaczął jeszcze oficjalnie chodzić z Naho , a ten mówi , że nie wie co będzie za jakiś czas i mówi , że może go tu już nie będzie. A Suwa pyta czy nie miałby nic przeciwko , gdyby to On wyznał miłość Naho i z nią chodził i Kakeru mówi , że nie , ale gdy Naho opatruje rannego Suwę widać , że Kakeru jest zazdrosny. I myśli o tym , że wcale nie byłoby w porządku gdyby Suwa wyznał jej miłość. Następnie Saku wyznaję , że w jego liście jest informacja , że Kakeru ma coś z nogą i reszta paczki idzie do niego i rozmawiają o nodze , a także mówią , że jeśli coś go dręczy może im powiedzieć i wtedy chłopak mówi , że jego mama się zabiła i Ci go wspierają i pocieszają (I tu rzuca się w oczy , że Kakeru nie powiedział wcześniej prawdy , a konkretnie , że jego mama się zabiła. Cały czas to ukrywał co w sumie jest dziwne , bo przecież w 1 i 2 tomie mamy scenę jak Kakeru mówi o samobójstwie mamy , gdy siedzi z Naho. Nie wiem czy to błąd tłumaczenia czy chodziło o to , że tylko Naho znała prawdę),a następnie zajmują się jego nogą i chłopak może biec , a tuż przed biegiem Saku przypomina Azu , że jeśli dobrze mu pójdzie zje jej wypieki , a reszta zaczyna sobie żartować i Suwa mówi , że lepiej zrobić coś takiego , że jeśli Saku prześcignie dwie osoby to Azu się z nim umówi i chłopak się zawstydza , a Azu mówi , że czemu nie:D A potem Suwa mówi Kakeru , że jeśli ten wygra to Naho go pocałuję , a jak wygra Suwa to Naho pocałuję jego i Kakeru mówi , że nie przegra i zaczyna się bieg i każdy przekazuję wiadomość Kakeru , że ma wygrać , a Naho dodaję , że będą przy nim za 10 lat i Kakeru wygrywa i każdy się cieszy , a babcia się uśmiecha i mówi Kakeru , że w przedszkolu , gdy brał udział w wyścigu był przygnębiony , bo tata odszedł i jego mama się o niego martwiła , ale jak wygrał i zobaczyła jego uśmiech była szczęśliwa i dodaję , że teraz też na pewno jest szczęśliwa i Kakeru się uśmiecha. A potem Kakeru całuję w policzek Naho i mówi , że odebrał nagrodę , a potem grupa ogląda zdjęcia i Naho chcę zdjęcie Kakeru , ale On nie chcę by go brała , ale jak dziewczyna nie oddaję to ten bierze jej zdjęcie i nagle Saku mówi , że On nie dostał swojej nagrody i prześcignął tylko jedną osobę, a Suwa mówi mu , że przecież tak się starał by chodzić z Azu , a Saku krzyczy , że wcale się nie starał:D A następnie Suwa mówi Kakeru by teraz żył tak by ciągle się uśmiechać , bo tego chciałaby jego mama i chłopak się uśmiecha , a następnie przenosimy się o 10 lat i widzimy jak bohaterowie jadą w stronę góry i rozmawiają o Kakeru , a konkretnie Suwa mówi , że ukradł Kakeru przyszłość , bo tylko On jeden zdawał sobie sprawę , że chłopak kocha Naho , a Naho jego , ale nic z tym nie zrobił i reszta próbuję mu wytłumaczyć , że nie zrobił nic złego i nawet Naho mówi , że nawet jeśli Kakeru by żył Ona i tak wyszła by za mąż za Suwę i wychodzi na jaw , że Suwa wyznał jej miłość w liceum w Sylwestra i znów się cofamy i młodsi bohaterowie umawiają się na sylwestra w świątyni. Jednak Suwa nagle mówi , że ma inne plany , a gdy Kakeru i Naho idą coś zjeść Takako wkurza się na Suwę , że ten kłamał i , że w jej liście była informacja , że był wtedy z nimi i , że za 10 lat On i Naho będą małżeństwem i wychodzi na jaw , że tego dnia Kakeru i Naho się pokłócili i Suwa wykorzystał okazję i pocieszając ją wyznał jej swoje uczucia. I teraz mówi , że nic nie zrobi i jest tak jak mówił nauczyciel , że istnieją równoległe światy i nawet jeśli teraz zmienią przyszłość to i tak istnieję świat w którym jest mężem Naho , a w tej teraźniejszości odpuszcza. I na koniec widzimy Naho , która siedzi w domu i w liście czyta , że w Sylwestra Ona i Kakeru się pokłócili i od tamtej pory zaczęli się unikać i dziewczyna nie zdążyła go przeprosić , bo umarł. No i mamy zakończenie 4 tomu. Historia już coraz bardziej zbliża się do końca. No i nadchodzi dzień w którym Kakeru się zabija. Oby bohaterom się udało , bo mimo , że coś się zmienia to jednak ten dzień jeszcze nie nadszedł. No i ciekawe o co chodzi z tą kłótnią między Kakeru , a Naho. Ciekawie też przedstawia się sytuacja z Suwą , który wyznał swoje uczucia Naho po jej kłótni z Kakeru , a teraz pod żadnym pozorem nie chce tego zrobić. I woli się nawet nie pojawiać w świątyni. Coś mi się zdaję , że w następnym tomie w tej świątyni wiele rzeczy się rozegra. Na plus również ponownie relacja Azu i Saku. Świetne było jak Azu powiedziała , że będzie z nim chodzić jeśli prześcignie dwie osoby , a On był rozczarowany , że mu się nie udało choć stanowczo temu zaprzeczał:D Mam nadzieję , że ostatecznie w tym świecie będą razem. Po prostu ich uwielbiam

To już 4 tom i historia zaczyna się , gdy bohaterowie rozmawiają o listach i okazuję się , że list Naho był najdłuższy , a w liście Azu była informacja , że w dniu jej urodzin będzie padało mimo , że na początku będzie słonecznie i każdy musi mieć po jednej parasolce poza Kakeru i dzięki temu On i Naho będą szli pod jedną parasolką. Jednak sytuacja się komplikuję , bo...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2205
2029

Na półkach:

Wszystko zaczyna się pewnego pięknego wiosennego dnia, kiedy to Naho Takamiya, uczennica liceum otrzymuje tajemniczy list. Okazuje się, że autorką przesyłki jest ona sama, tylko starsza o dziesięć lat. W owym liście opisuje ona wydarzenia, które nie miały jeszcze miejsca i prosi swoją młodszą wersją o próbę zmiany przyszłości. Całe to wydarzenie bardzo mocno powiązane jest z chłopakiem (Kakeru Naruse),który przeniósł się do jej szkoły/klasy tego właśnie dnia. Nastolatek dość szybko zjednuje sobie nowych przyjaciół, dodatkowo mocno zbliżając się do Naho. Każda kolejna przeczytana linijka listu wskazuje na to, że w przyszłość nie wygląda dla niego nazbyt dobrze. Dziewczyna postanawia więc zgodnie z sugestiami swojego starszego oblicza, spróbować wpłynąć na przyszłe wydarzenia. To dopiero początek całego ciągu wydarzeń, do którego zostaną wciągnięci jej przyjaciele, którzy również będą chcieli mieć wpływ na wygląd ich wspólnej przyszłości.

Cała recenzja na:

https://gameplay.pl/news.asp?ID=126742

Wszystko zaczyna się pewnego pięknego wiosennego dnia, kiedy to Naho Takamiya, uczennica liceum otrzymuje tajemniczy list. Okazuje się, że autorką przesyłki jest ona sama, tylko starsza o dziesięć lat. W owym liście opisuje ona wydarzenia, które nie miały jeszcze miejsca i prosi swoją młodszą wersją o próbę zmiany przyszłości. Całe to wydarzenie bardzo mocno powiązane jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1330
888

Na półkach: , , , , , ,

Ten tom ukazuje prawdziwą moc pięknej przyjaźni. Niestety Takano Ichigo lekko przesadziła, bo okazuje się, że dzięki przyjaciołom można osiągnąć niemożliwego, co już było nieco przesłodzone.
Nie zabrakło też bardzo uroczych momentów, które rozmiękły moje serce. Pięknie uchwycone chwile dodają uniesień estetycznych i emocjonalnych.
Chociaż w głównej mierze ten tom jest bardziej słodki niż gorzki, to pojawia się widmo nieszczęścia. Jak bardzo można zmienić przyszłość i kto na tym ucierpi najbardziej? Przykre, że niektórzy muszą zrezygnować ze swojego szczęścia dla innych. Mam nadzieję, że to nie pójdzie na marne.

Ten tom ukazuje prawdziwą moc pięknej przyjaźni. Niestety Takano Ichigo lekko przesadziła, bo okazuje się, że dzięki przyjaciołom można osiągnąć niemożliwego, co już było nieco przesłodzone.
Nie zabrakło też bardzo uroczych momentów, które rozmiękły moje serce. Pięknie uchwycone chwile dodają uniesień estetycznych i emocjonalnych.
Chociaż w głównej mierze ten tom jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1428
1039

Na półkach:

https://podrugiejstronieokladki6.blogspot.com/2018/12/manga-tez-ksiazka-orange-takano-ichigo.html

Po skończeniu pierwszych trzech tomików „Orange”, miałam mieszane uczucia. Moje wątpliwości rozwiały się dopiero w połowie piątego tomu, a w szóstym zniknęły całkowicie. Swoją drogą, to właśnie ostatni tomik uważam, za najlepszy w całej serii. 

Wracamy do naszych licealistów, którzy po otrzymaniu listów od swoich „starszych siebie”, pragną pomóc swojemu nowemu koledze Kakeru. W poprzednim tomie, cała wesoła zgraja zgłosiła się do wzięcia udziału w szkolnej sztafecie, aby wspomóc Kakeru. Przez cały czwarty tom (a na pewno jego większość) mamy właśnie tę szkolną rywalizację, która ze zwykłej sztafety przerodziła się w swoisty bieg przyjaźni. Z każdym kolejnym przekazaniem pałeczki, przekazywane zostawały także słowa otuchy dla Kakeru, który biegł ostatni. Naho stara się wykonywać rady ze swoich listów i na szkolnej imprezie pojawia się babcia chłopaka, z którą teraz mieszka. Mamy tutaj też nie tylko rozwinięcie wątku Naho i Kakeru, ale też postaci pobocznych, czyli reszty ekipy. Możemy kibicować kolejnej pomału rodzącej się parze, która każdego dnia robi sobie na złość, czyli Azu i Hagita. 
W piątym tomiku pojawił się rozdział tylko dla Kakeru, który w jakiś sposób przypomina całość sprawy, o która tak bardzo walczą jego przyjaciele. Przy okazji jest ona zamknięciem historii Kakeru, ale czy jego przyjaciołom udało się wykonać misję, będziecie musieli dowiedzieć się sami.

Zapytacie teraz: „To po co szósty tomik?”
Ostatnia część „Orange” to historia samego Hiroto Suwy. Mamy tutaj dwie historie. Jedna opowiada o przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, a druga to opowieść oczami Suwy. I spokojnie, nie jest to „odgrzewanie kotleta” i przypomnienie całości historii. Takano Ichigo poszła krok dalej i spisała uczucia i plany chłopaka, który jest moją ulubioną postacią w całej mandze. Historia Suwy nie jest idealna, co więcej, dla niektórych może okazać się on zwykłym oszustem, ale mi osobiście podobała się najbardziej. Odkryła ona dotąd niewyjaśnione i nieujawnione fragmenty w poprzednich tomikach, które dopiero teraz pokazały wpływ na całe życie bohaterów. 
Co więcej, skupiła moją uwagę na tyle mocno, że zapomniałam o tym, jaki Kakeru był nadąsany, smutny i wiecznie brał na siebie odpowiedzialność za wszystko. 

Nie zabrakło też dodatku „Zakochany Astronauta”. Astronauty nie znalazłam, nawet żadnej przenośni odnośnie tego tytułu nie zauważyłam, zatem zagwozdkę, będę miała do końca życia. Mimo wszystko mangaczka ładnie i składnie zakończyła całą tę historię i szczęśliwie, co najważniejsze. Dodatek był bardzo udany, a zakończenie padło na piąty tomik, który jest podobnej grubości co pierwszy i to są dwa najgrubsze tomy w całej mandze. 

Klimatyczne obwoluty, które ładnie łączą się w całość oddają historię tej mangi już na starcie. Co więcej, na piątym tomie jest piękny pomarańczowy zachód słońca i tak teraz zastawiam się, czy to nie przez ten zachód słońca, manga ta nosi nazwę „Oragne” (pomarańczowy z angielskiego). 
Oczywiście dalej mamy młodych bohaterów i starych na odwrocie mangi, a piąta obwoluta chyba oddaje najbardziej nastrój tej mangi. 

Wracając do tego co napisałam na początku, to użalanie się nad sobą Kakeru ponownie mnie irytowało, a Naho, swoją nieśmiałością i nieumiejętnością czytania znaków i gestów wprawiała mnie w śmiech. Oczywiście ten z litości. Całe szczęście reszta bohaterów nadrabiała za nich i mimo wszystko miło czytało się całą mangę. 
Co do kreski to pozostała ona niezmienna. Twarda i sztywna, ale za to, tak jak w poprzednim tomie, czcionka była miękka, zatem nie mam zastrzeżeń. 

„Orange” jest naprawdę dobrą mangą, jeżeli przełknie się te wieczne rozterki głównego bohatera i nieudolność głównej bohaterki. Czy jest to manga z przekazem? Wydaje mi się, ze jak najbardziej. Pokazuje nam, że nie warto ranić innych, bo mogą to zbyt mocno wziąć do siebie, a przy okazji warto cieszyć się każdym kolejnym dniem i uśmiechać się, głównie do samego siebie, bo kiedy my zgadzamy się ze sobą i jesteśmy szczęśliwi to wszyscy dookoła są. Przeżyłam ciekawą przygodę czytając tę mangę i nie żałuję ani jednej chwili spędzonej z tą historią. Wam też polecam po nią sięgnąć i oddać się zamyśleniu w dzisiejszym pędzącym świecie.

https://podrugiejstronieokladki6.blogspot.com/2018/12/manga-tez-ksiazka-orange-takano-ichigo.html

Po skończeniu pierwszych trzech tomików „Orange”, miałam mieszane uczucia. Moje wątpliwości rozwiały się dopiero w połowie piątego tomu, a w szóstym zniknęły całkowicie. Swoją drogą, to właśnie ostatni tomik uważam, za najlepszy w całej serii. 

Wracamy do naszych licealistów,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1055
1019

Na półkach: ,

Człowiek często nie dostrzega cierpienia wokół siebie, nawet gdy chodzi o bliskie mu osoby, aż do momentu gdy jest już za późno by coś zmienić. Poczucie winy przygniata człowieka, tak samo jak nieustające pytania: Co by było gdybym zachował się inaczej? Czy mógłbym zmienić przeszłość? Szansę na taką zmianę otrzymują bohaterowie mangi Orange. Zapraszam do zapoznania się z historią, w której próba odkupienia i uratowania życia przyjaciela łamie wszelkie przeciwności, nawet czas.

Dziecięce marzenia zazwyczaj niewiele mają wspólnego z dorosłym życiem, a nasze plany i cele zmieniają się wraz z wiekiem. Przekonują się o tym bohaterowie serii Orange, odkopujący po dziesięciu latach kapsułę czasu, w której zamknęli swego czasu listy do samych siebie. I to właśnie za ich sprawą padają pierwsze cienie wątpliwości na temat tragicznego wypadku, w którym zginął ich przyjaciel z tamtych czasów – Kakeru. Wizyta w domu jego babci ostatecznie rozwiewa wątpliwości i okazuje się, że to co mieli za wypadek w rzeczywistości było zaplanowanym przez chłopaka samobójstwem. Żal i poczucie winy uderza w bohaterów ze zdwojoną mocą. Czy mogli zapobiec katastrofie? Czy gdyby zachowali się inaczej uratowaliby przyjaciela? Seria stanowi próbę odpowiedzi na te pytania.

Naho w dniu rozpoczęcia nowego roku szkolnego znajduje nietypowy list, który początkowo bierze za jakiś głupi żart. Adresatką jest bowiem ona sama, tyle, że z przyszłości oddalonej o dziesięć lat. W trakcie dnia zaczyna jednak przekonywać się, że wszystkie opisane w liście zdarzenia mają miejsce w rzeczywistości i poważniej zaczyna traktować prośbę zawartą w liście. Prośbę o uratowanie nowo przybyłego do klasy chłopaka imieniem Kakeru, który stanie jej się wyjątkowo bliski. Prośbę o niepowtarzanie błędów, które sama popełniła, a które przyczyniły się do tego, że za dziesięć lat Kakeru nie będzie wśród żywych.

Akcja mangi biegnie dwutorowo, można by wręcz powiedzieć w dwóch światach. Z jednej strony obserwujemy grupkę przyjaciół – Naho, jej przyjaciółki Azusę i Takako oraz przyjaciół Suwę (którego najbardziej polubiłam) i Hagitę, do której dołącza Kakeru. Widzimy jak bohaterowie szybko nawiązują nić porozumienia, a z każdą stroną paczka wydaje się coraz bardziej zżyta. Z drugiej strony dochodzi wątek z przyszłością, w której Kakeru nie żyje, a przyjaciele wspominają co mogli zrobić inaczej by zapobiec tragedii. Wynikiem ich rozważań są listy wysłane w przeszłość, zawierające wskazówki dla młodszych siebie, co zrobić by nie powtórzyć ich błędów i zmienić los Kakeru.

Fabuła podzielona jest między szkolne życie bohaterów, a próby zrozumienia zachowań i wpłynięcia na decyzje Kakeru. Zbliżenie do drugiej osoby i poznanie jej najgorszych lęków i obaw nie jest rzeczą łatwą. Tak samo jak jeszcze trudniejszą zdaje się być pozbycie gnębiącego poczucia winy. Ważnym elementem jest także wątek romantyczny między Naho i Kakeru, stanowiący w głównej mierze z listami siłę napędową historii.

Orange to pozycja, która momentami potrafi mocno przygnieść czytelnika. Porusza trudne tematy, o których wiele osób wolałoby milczeć, udając jakby nie istniały. Są one jednak częścią życia każdego człowieka i uświadomienie jak duży wpływ mamy na życie innych ludzi jest niezwykle ważne. I żeby coś naprawić lub uratować czyjeś życie niekoniecznie trzeba do tego podpowiedzi w formie listów z przyszłości, a jedynie odrobina empatii i zainteresowania. Chciałam jednak powiedzieć, że idealnym balansem dla historii Naho, Kakeru i reszty paczki jest Zakochany astronauta – lekka historia w klimacie tradycyjnej mangi shoujo, której części znajdują się na końcu każdego z tomów. Stanowi ona idealną odskocznie, jest lekka, pełna uroku i nie raz rozbawi czytelnika.

Za wydanie serii odpowiada wydawnictwo Waneko. Tomiki wydane zostały w standardowym formacie z obwolutą. Musze przyznać, że wyjątkowo przypadły mi do gustu okładki tomików, w pastelowych kolorach, łączące w sobie dwa światy – teraźniejszość i przyszłość bohaterów, mają pewien niezaprzeczalny urok, który przyciąga uwagę. Kreska jest bowiem bardzo przyjemna dla oka, zarówno jeżeli chodzi o postaci jak i tła. W szczególności urzekła mnie mimika bohaterów i oczy, mówiące niekiedy więcej niż tysiąc słów.

Orange to tytuł nad wyraz pozytywnie wyróżniający się na tle innych mangowych pozycji piastujących o losach współczesnych nastolatków i szkolnych romansów. Choć watek romantyczny stanowi tu ważny element posłużył on wyłącznie jako wyjście do rozważań na dużo ważniejsze i trudniejsze tematy, jak próby samobójcze, depresja, poczucie winy, a także moc słów, które niekiedy nieświadomie popychają drugą osobę ku rozpaczy. Lekturę pięciu tomów historii o Naho i jej przyjaciołach skończyłam pełna podziwu dla kunsztu z jakim została opowiedziana i z pewnością nie raz jeszcze do niej powrócę.

https://koszzksiazkami.pl/orange-tomy-1-5-recenzja/

Człowiek często nie dostrzega cierpienia wokół siebie, nawet gdy chodzi o bliskie mu osoby, aż do momentu gdy jest już za późno by coś zmienić. Poczucie winy przygniata człowieka, tak samo jak nieustające pytania: Co by było gdybym zachował się inaczej? Czy mógłbym zmienić przeszłość? Szansę na taką zmianę otrzymują bohaterowie mangi Orange. Zapraszam do zapoznania się z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3316
1931

Na półkach: , , ,

Super okładka, jeśli ktoś widzi całą, czyli z tyłu też.

Super okładka, jeśli ktoś widzi całą, czyli z tyłu też.

Pokaż mimo to

avatar
480
66

Na półkach:

Chłopcu potrzeby jest psycholog a nie klepanie po ramieniu.
Z początkowego zachwytu mangą coraz więcej wyparowuje.
Drążę dalej, ale nie wiem czy wytrwam do końca…

Chłopcu potrzeby jest psycholog a nie klepanie po ramieniu.
Z początkowego zachwytu mangą coraz więcej wyparowuje.
Drążę dalej, ale nie wiem czy wytrwam do końca…

Pokaż mimo to

avatar
244
64

Na półkach: , , , ,

Kocham to i wiem, że się w tym powtarzam.

Kocham to jak manga pokazuje to jak można być dla innych i to, że czasem będzie cię to boleć.

Nikt nie będzie za ciebie szczęśliwy Kareku, ale dobrze, że nie jesteś w tym wszystkim sam 💛

Kocham to i wiem, że się w tym powtarzam.

Kocham to jak manga pokazuje to jak można być dla innych i to, że czasem będzie cię to boleć.

Nikt nie będzie za ciebie szczęśliwy Kareku, ale dobrze, że nie jesteś w tym wszystkim sam 💛

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    317
  • Posiadam
    109
  • Manga
    62
  • Chcę przeczytać
    45
  • Ulubione
    28
  • Mangi
    21
  • 2023
    5
  • 2018
    4
  • Pożyczone
    4
  • Manga
    4

Cytaty

Więcej
Takano Ichigo Orange #4 Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...

Przeczytaj także