Naprawdę dramat przez intrygi i głupie ploty?Bardzo infantylne. Nie polecam.

Naprawdę dramat przez intrygi i głupie ploty?Bardzo infantylne. Nie polecam.

Najsłabsza część całej serii, nie wydarzyło się nic szczególnego i godnego zapamiętania. Kolejny tom który jest taki "przejściowy", wstęp do kolejnych wydarzeń.
Czyta się lekko i przyjemnie, ale brakuje mi tych momentów, w których dostawałam gęsiej skórki i akcja goniła akcję.
Szmaragdowe szaleństwo w miłym, romantyczno - erotycznym wydaniu. Ogromny plus za humor, lekki i trochę sarkastyczny - powodował u mnie salwy śmiechu.

Najsłabsza część całej serii, nie wydarzyło się nic szczególnego i godnego zapamiętania. Kolejny tom który jest taki "przejściowy", wstęp do kolejnych wydarzeń.
Czyta się lekko i przyjemnie, ale brakuje mi tych momentów, w których dostawałam gęsiej skórki i akcja goniła akcję.
Szmaragdowe szaleństwo w miłym, romantyczno - erotycznym wydaniu. Ogromny plus za humor, lekki i...

Przeczytałam wszystkie 6 książek, ale zajęło mi to sporo czasu, bo tak teraz po lekturze myślę, że czytałam już lepsze serie erotyczne. Nie było tragicznie, bo losy Judith i Erica wciągają, seks też występuje obficie i w ciekawej odsłonie, ale momentami dłużyzny mnie odrzucały 😀

magda z magdaandbooks

Przeczytałam wszystkie 6 książek, ale zajęło mi to sporo czasu, bo tak teraz po lekturze myślę, że czytałam już lepsze serie erotyczne. Nie było tragicznie, bo losy Judith i Erica wciągają, seks też występuje obficie i w ciekawej odsłonie, ale momentami dłużyzny mnie odrzucały 😀

magda z magdaandbooks

Lekkość z jaką się to czyta jest niesamowita. Polecam!

Lekkość z jaką się to czyta jest niesamowita. Polecam!

Praktycznie już zapomniałam, że kontynuacja opowieści Judith i Erica jest nadal w toku i czekała u mnie, żeby przeczytać.

O ile pierwsze tomy jakoś mnie wciągały, ten tom (jak i następny) czytałam z wielką nudą i myślą "jaka podobna scena, jakie podobne zachowania, o jakie podobne sytuacje"...
Nie muszę dopisywać skąd i z jakich pozycji.

Nawet sceny erotyczne nie wywoływały przysłowiowe wypieki, a przecież historia Judith i Erica jest bardziej przesycona erotyzmem, ekshibicjonizmem itp. Jednak na dłuższą metę, zachwycanie się partnerem i seksem jakby przeżywało się po raz kolejny swój pierwszy raz raczej nie zagrzewał i nie zachęcał do czytania co dalej, a raczej to szukania wzrokiem kolejnego dialogu.

Przeciętna, czytałam od niechcenia i żeby mnie porwała to nic z tych rzeczy. Mogłabym powiedzieć, że momentami mnie drażniła, a jeszcze jak doczytałam dopisek, że będzie tom 6 to już zdążyłam sobie sama wyrobić zakończenie.

Praktycznie już zapomniałam, że kontynuacja opowieści Judith i Erica jest nadal w toku i czekała u mnie, żeby przeczytać.

O ile pierwsze tomy jakoś mnie wciągały, ten tom (jak i następny) czytałam z wielką nudą i myślą "jaka podobna scena, jakie podobne zachowania, o jakie podobne sytuacje"...
Nie muszę dopisywać skąd i z jakich pozycji.

Nawet sceny erotyczne nie...

Czytając całą serię miałam wrażenie, że mam do czynienia z powtórką z Greya. Bohaterowie tak samo infantylni i nielogicznie podejmujący decyzje, powtarzające się afery o nic, przedłużanie akcji...
Lektura dobra dla lekkiej, niewymagającej rozrywki.

Czytając całą serię miałam wrażenie, że mam do czynienia z powtórką z Greya. Bohaterowie tak samo infantylni i nielogicznie podejmujący decyzje, powtarzające się afery o nic, przedłużanie akcji...
Lektura dobra dla lekkiej, niewymagającej rozrywki.

"Szmaragdowe szaleństwo" w hiszpańsko-niemieckim wydaniu... Ta książka jest strasznym tasiemcem, ale się zawzięłam i dobrnę do końca :)

"Szmaragdowe szaleństwo" w hiszpańsko-niemieckim wydaniu... Ta książka jest strasznym tasiemcem, ale się zawzięłam i dobrnę do końca :)

Najsłabsza część z całej serii, w tej części nie wydarzyło się nic niezwykłego - na szczęście szóstka nam to wynagrodzi wiec warto przebrnąć.

Najsłabsza część z całej serii, w tej części nie wydarzyło się nic niezwykłego - na szczęście szóstka nam to wynagrodzi wiec warto przebrnąć.

ojjj... tutaj przy całej serii się trochę męczyłam... bo ciągle trzeba było się przekonywać... ato do bohaterów a to do całej historii... tylko dla wytrzymałych...

ojjj... tutaj przy całej serii się trochę męczyłam... bo ciągle trzeba było się przekonywać... ato do bohaterów a to do całej historii... tylko dla wytrzymałych...

Biorąc pod uwagę wcześniejsze części, ta wydaje się trochę nudna. Jednak czytać o tych dwojgu to istna przyjemność.

Biorąc pod uwagę wcześniejsze części, ta wydaje się trochę nudna. Jednak czytać o tych dwojgu to istna przyjemność.