„Czas beboka” to debiutancka powieść R.A. Antoniusa której akcja rozgrywana się na Śląsku. Czas akcji to lata 1953-1954, a właściwie niecałe półtora roku z tego okresu. Z Nowego Sącza do Katowic przybywa rodzina, gdzie głowa rodziny, to zafascynowany działacz partyjny, matka cicha i usłużna gospodyni domowa, zauroczona poczynaniami męża, oraz syn Adam, bohater opowieści. Powojenny okres, czas wpływów Stalina, powodował, że ludzie starali się odnaleźć w nowej rzeczywistości, a ci którzy przyjechali na nowe tereny Polski starali się jeszcze bardzie swoim działaniem zatrzeć ślady po rodowitych mieszkańcach Śląska. Ojciec Adama, usłużny aparatczyk, stara się wychowywać syna za pomocą kar i przemocy, jak to było w zwyczaju Ślązaków. Matka stara się chronić syna przed karami, nagradza Adama często pieszczotami i miłym słowem, czego od ojca nie może oczekiwać. Mały chłopiec nie radzi sobie w nowym miejscu zamieszkania, to inny świat w porównaniu z tym gdzie jest babcia Filomena, dziadek Julian i znane ulice Nowego Sącza. Stara się uciec do świata fantazji, tworzy własne mapy obszarów nazwane tylko sobie znanym szyfrem. Ten świat fikcyjno-fantazyjny autor wplata również w codzienne życie dorosłych, nie całkiem, dla mnie, zrozumiały. O ile fantazje dziecka mają mu pomóc w przezwyciężeniu tych swoich lęków które otaczają go nawet we własnym domu, o tyle osoby nierealne w życiu dorosłych nie mają żadnego uzasadnienia [chyba]. Adam stara się zrozumieć świat dorosłych i często podsłuchuje rozmowy starszych, a także w tajemnicy czyta ojca notatki - „donosy” pisane na maszynie. Dzięki tym działaniom Adama dowiadujemy się sporo o działalności ojca i rozterkach jakie trapią rodziców. Adam, jako syn działacza partyjnego, nie wie też kto to Bóg, nie zna Biblii, wiara w Boga jest mu obca. Widząc obrazki biblijne zaczyna się ich bać bo przedstawiają sceny których on nie zna. Czyli następny BEBOK wyłania się z kart książki którą w tajemnicy przed rodzicami przegląda. Bo bebok na Śląsku to określenie straszydła, które czyha w każdym nieznanym kącie. Który od urodzenia towarzyszy wszystkim dzieciom. „Ujarzmić” beboka można dopiero w nieco starszym wieku. I tak to się szybko toczy akcja w tej książce, rzeczywistość przeplatana fikcją, wyskakujące beboki, tajemnicze wypady do parku małego Adama. Szkoła nie jest lubiana, pies na klatce schodowej ciągle szczeka na chłopaka, a wiszący pas do bicia w przedpokoju ciągle trzyma chłopca w ryzach. Adam wie, że ten pobyt w Katowicach się kiedyś skończy bo ojciec obiecał matce, że postara się o przeniesienie do Krakowa. Czeka na tę chwilę, wierząc, że te wszystkie beboki zostaną wtedy w Katowicach.
Książka jednych wciągnie, drudzy wynudzą się szpetnie. Jeśli ktoś lubi rzeczywistość przeplataną fantazją tego książka zauroczy.

„Czas beboka” to debiutancka powieść R.A. Antoniusa której akcja rozgrywana się na Śląsku. Czas akcji to lata 1953-1954, a właściwie niecałe półtora roku z tego okresu. Z Nowego Sącza do Katowic przybywa rodzina, gdzie głowa rodziny, to zafascynowany działacz partyjny, matka cicha i usłużna gospodyni domowa, zauroczona poczynaniami męża, oraz syn Adam, bohater opowieści....